Nieruchomości inwestycyjne: kiedy nas na nie stać

Pensje z aż dwudziestu jeden lat i sześciu miesięcy pracy musiałby odłożyć Polak, aby kupić 150 metrową nieruchomość inwestycyjną w mieście wojewódzkim. Tak wynika z analizy przeprowadzonej przez portal nieruchomości. Jak się okazuje, po 15 latach i 6 miesiącach odkładania przeciętnie zarabiający Polak będzie mógł sobie pozwolić na kupno domu w Gorzowie Wielkopolskim. Na tej samej wielkości dom w Warszawie osoba zatrudniona w woj. mazowieckim będzie musiała pracować ponad 28 lat.  Analitycy badali także, jak mają się  aktualne ceny nieruchomości inwestycyjnych – domów oferowanych do sprzedaży w miastach wojewódzkich do średnich wynagrodzeń netto, jakie otrzymują osoby zatrudnione w poszczególnych województwach. Widać, że przy stosunkowo niewielkich różnicach w zarobkach długość okresów potrzebnych na uzbieranie środków na zakup 150-metrowego domu różni się bardzo. Choć średnie wynagrodzenie w województwie lubuskim jest aż o ponad jedną trzecią  niższe niż w woj. mazowieckim, to na zakup domu w jego stolicy – Gorzowie Wlkp. – trzeba by odłożyć pensje jednej osoby tylko ze 186 miesięcy, czyli z 15 i pół roku. Tymczasem osoba otrzymująca średnie wynagrodzenie w woj. mazowieckim, aby kupić podobny dom w Warszawie musiałaby odkładać prawie dwa razy dłużej – 28 lat i 1 miesiąc. Z danych także wynika, że stosunkowo krótko na zakup domu w stolicy województwa, będącego miejscem zatrudnienia, muszą pracować także mieszkańcy woj. podkarpackiego – „tylko” 17 lat i 2 miesiące. W ciągu mniej niż 20 lat na własne, 150-metrowe domy zarobią mieszkańcy województw, których stolicami są: Białystok, Bydgoszcz, Opole i Katowice.