Ogromne kary finansowe?

Są trzy pozwy przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości i żądania nałożenia dwóch kar finansowych za niewdrożone dwie unijne dyrektywy. Potwierdziły się wczorajsze informacje Polskiego Radia: Komisja Europejska zażądała dziś kar finansowych dla Polski na łączną sumę prawie 160 tysięcy euro. Mają one być naliczane dziennie od momentu ogłoszenia orzeczenia przez Trybunał o niedopełnieniu obowiązków do czasu nadrobienia zaległości. Warszawa może uniknąć kar, jeśli nadrobi zaległości i przyjmie przepisy przed wyrokiem. W sumie Komisja Europejska zdecydowała dziś o skierowaniu dziesięciu pozwów przeciwko krajom członkowskim, w tym aż trzy przeciwko Polsce i zażądała kar finansowych. Kara w wysokości ponad 84 tysięcy euro dla Polski za niewdrożoną dyrektywę energetyczną. Drugi pozew przeciwko Polsce dotyczy niewdrożonej dyrektywy o opłatach lotniskowych. Komisja żąda kary dziennej w wysokości 75 tysięcy euro – poinformował rzecznik Komisji Olivier Bailly. Ministerstwo Transportu tłumaczy, że dyrektywa niedługo wejdzie w życie. Urzędnicy tłumaczą, że zostanie ona wprowadzona w życie nowelizacją ustawy Prawo Lotnicze. Projekt został już uchwalony przez Radę Ministrów i skierowany do Sejmu. Wczoraj sprawą zajmowała się sejmowa podkomisja. Rzecznik resortu Mikołaj Karpiński zapewnił, że prace nad nowelizacją będą zakończone jak najszybciej. Nie padły jednak żadne konkretne terminy. Warszawa uniknie kary, jeśli nadrobi zaległości przed wydanym orzeczeniem. Rozpatrywanie pozwów trwa w zależności od wagi i skomplikowania sprawy od kilku miesięcy do kilku lat. Obie wymienione i niewdrożone dyrektywy są korzystne dla konsumentów. Dyrektywa dotycząca opłat lotniskowych gwarantuje przejrzysty i niedyskryminujący sposób ich nakładania, by ceny biletów nie były zawyżane. Polska nie przestrzega tych przepisów, a to może oznaczać – jak argumentuje Komisja Europejska – że pasażerowie płacą więcej niż powinni. Z kolei dyrektywa energetyczna gwarantuje otwarty na konkurencję rynek energii. Bruksela kilkakrotnie podkreślała, że te przepisy oferują konsumentom szerszy wybór między firmami dostarczającymi prąd i gaz, oraz konkurencyjne ceny. Trzeci pozew przeciwko Polsce dotyczy niewdrożonej dyrektywy kolejowej. Ma ona poprawić konkurencyjność sektora kolejowego w całej Unii, bo wprowadza jednakowe reguły i wspólne procedury dotyczące między innymi inwestycji.

Za co trudno trafić za kratki

Niestety, za malwersacje i oszustwa trudno w Polsce trafić za kratki. Tylko ubiegłym roku na około  27,5 tys. skazanych za takie przestępstwa, wolnością cieszyło się aż 24 tys. Zaledwie tylko 3 tys. naciągaczy trafiło do więzienia. O tym, jak działa system, przekonał się ostatnio założyciel Amber Gold, który mimo, że na koncie miał wiele wyroków w zawieszeniu i bardzo starał aby być w więzieniu ostatecznie do niego nie trafił. Potwierdzają to także dane resortu sprawiedliwości. Wszystko dlatego, że regułą w naszych sądach jestkara w zawieszeniu.

2,2 mln zł kary za udostępnienie 31 piosenek

Sąd drugiej instancji utrzymał w mocy wyrok, nakładający na Joela Tenenbauma obowiązek zapłaty 675 tysięcy dolarów, czyli ok. 2,2 mln zł odszkodowania. Przez dwa lata, pomimo licznych ostrzeżeń, pobierał i udostępniał pliki, czyniąc szkody powodom. Jeśli sąd apelacyjny zgodzi się z sądem okręgowym okręgu Massachusetts, adwokat Tenenbauma już zapowiada odwołanie się do Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych.

Canal+ Cyfrowy wprowadzał klientów w błąd

Jak poinformował  Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, kampania reklamująca ofertę spółki Canal+ Cyfrowy wprowadzała konsumentów w błąd. Na spółkę nałożono ponad 200 tys. zł kary. Błąd polegał na tym, że z reklamy nie wynikało, że z promocji nie mogli skorzystać konsumenci, który wykupili najtańszy pakiet kanałów telewizyjnych oferowanych przez spółkę.