Designerskie nieruchomości: Meble są sztuką samą w sobie

MILONI_FRAME_stol_aranzacja_7

W dzisiejszych czasach produkcja stołów zaczęła stanowić sztukę samą w sobie, o czym świadczy sukces wielokrotnie nagradzanej polskiej manufaktury Miloni.

Firma Miloni słynie ze szczególnej dbałości o jakość używanego do produkcji stołów drewna i genialnego wzornictwa. Obecnie producenci stołów z wyższej półki, wychodzą naprzeciw oczekiwaniom wymagających klientów, dbając o każdy detal, począwszy od wyboru drewna i czasu przeznaczonego na jego suszenie. Poświęcają dużo czasu i zaangażowania, zatrudniając uznanych designerów, wnoszących nowatorskie spojrzenie na proces projektowania. Przykładem takiej współpracy może być kolekcja TUO dla Miloni, autorstwa Tomka Rygalika, projektanta, kuratora i doktora sztuki, cenionego nie tylko w Polsce, ale także na arenie międzynarodowej. Wyjątkowa, nagradzana statuetkami Must Have, czy Diamentu Meblarstwa manufaktura, zlokalizowana w sercu Kaszub, produkcję stołów wyniosła do rangi sztuki, dbając o każdy, najmniejszy nawet szczegół.

 

Meble Miloni mają nie tylko wyróżniać się wzorniczo, ale przede wszystkim służyć właścicielom przez wiele lat. Z tego powodu dbamy o każdy detal w procesie produkcji. Selekcjonujemy surowiec, który ma do nas przyjechać. Poświęcamy czas, by pojechać do lasu i ustalić, czy dane drewno nas interesuje. Do tworzenia stołów używamy jedynie najlepszych komponentów, gwarantujących trwałość mebla. Wszystkie okucia i elementy metalowe, które wykorzystujemy w produkcji, pochodzą od wiodących europejskich marek. Do zabezpieczenia i pielęgnacji drewna stosujemy najlepsze na rynku oleje, dzięki którym powierzchnia mebli pozostaje właściwie zabezpieczona i aksamitna w dotyku. Choć na polskim rynku jest wielu producentów stołów, można powiedzieć, że naszą manufakturę szczególnie upodobali sobie rodzimi architekci i projektanci wnętrz. Poza wspomnianą wcześniej jakością, odbiorcy doceniają czas, jaki przeznaczamy na poznanie ich preferencji, gustu i stylu. Dzięki temu nasze kolekcje Avangarde, Ox, Deco, Blox, Frame, Fox czy Loft, wpisują się w każdy styl wnętrzarski, a stół od Miloni stał się pożądanym meblem, stworzonym z poszanowaniem natury i tradycyjnego rzemiosła” – mówi o marce jej właściciel Mateusz Nowotnik.

Nieruchomości inwestycyjne godne uwagi: innowacyjny projekt domku letniskowego na środku jeziora

Projekt i wizualizacja Emilia Gabryjel, Pracownia Gama Box_foto4

Vatn to w języku islandzkim woda. Nie przez przypadek więc nazwę taką zyskał domek letniskowy zaprojektowany z myślą o lokalizacji na środku jeziora przepływowego, który zdobył nagrodę w kategorii Innowacje w 12. edycji konkursu VASCO Integracja. Za jego projekt koncepcyjny odpowiada Emilia Gabryjel z Pracowni Gama Box.

Spis treści:
Mały może więcej
Komfort wewnętrzny
Rozwiązania technologiczne

Domek letniskowy pod wymowną nazwą Vatn całą swoją moc czerpie z wody – z prądów powierzchniowych, jej stałej temperatury w głębszych partiach i z samego dostępu do czystego źródła. Zaprojektowany z myślą o lokalizacji na środku jeziora przepływowego ma zapewniać spokój i ciszę wypoczywającym na łonie przyrody wczasowiczom. To domek, w którym słychać jedynie szum wody i śpiew ptaków. Głównym celem projektu było bowiem wykreowanie przestrzeni przyjaznej zarówno naturze, jak i użytkownikowi.

W tym projekcie wyszłam z założenia, że domek letniskowy ma być przede wszystkim neutralny dla otoczenia, niewidoczny. Przewidziałam w nim rozwiązania techniczne, dzięki którym będzie on czerpał z przyrody energię i wodę, inaczej jednak niż zazwyczaj – nie będzie w zamian jej niszczył. Inspiracja przyszła samoistnie – myśląc o naturze w najczystszej postaci, przed oczami mam zawsze Mazury. Czyste, chłodne wody, lasy i cisza. Projektowany domek miał być miejscem harmonijnym z przyrodą, a użytkownik miał poczuć się jej częścią – mówi autorka projektu Emilia Gabryjel.

Mały może więcej

Przewidziany dla dwóch osób domek Vatn, mimo swoich skromnych wymiarów, oprócz ciszy, świeżego powietrza i czystej wody oferuje także komfort użytkowania. Zaprojektowany został na bazie jednego kontenera morskiego 40 HC o wymiarach zewnętrznych: szer. 2438mm., dł. 12192mm, wys. 2890mm. z niewielką nadbudową, umożliwiającą zastosowanie klatki schodowej i wyjścia na dach. – Zależało mi na tym, aby projekt był spójny i szczery. Projektowany domek nie wstydzi się swojego pochodzenia, nie udaje, że nie jest kontenerem. Wręcz przeciwnie, stara się być ukontentowany ze swojej tożsamości, na dowód czego dumnie przegląda się w swoim odbiciu – tłumaczy autorka projektu.

W środkowej strefie, o obniżonej wysokości w świetle, znalazły się pomieszczenia o mniejszym znaczeniu użytkowym: pomieszczenie techniczne, szafa/garderoba, łazienka, aneks kuchenny oraz ciąg komunikacyjny, łączący dwie ważniejsze części: salon i sypialnię. Te dwa pomieszczenia osiągają pełną wysokość w świetle, zaś duże przeszklenia integrują je z otoczeniem. Funkcjonalne, choć ograniczone do minimum wyposażenie ma zapewnić pełną swobodę w korzystaniu z nich. – Wymiary kontenera są imponujące, ale nie gdy mówimy o domku, który ma być komfortowym miejscem relaksu, dlatego starałam się zminimalizować ilość stref funkcyjnych i wyposażenia, a nie wymiary poszczególnych mebli – wyjaśnia Emilia Gabryjel.

Komfort wewnętrzny

Mimo ograniczeń zewnętrznych, domek Vatn zapewnia wszystko, co jest niezbędne do wypoczynku na łonie natury. Co więcej, czyni go przyjemnym i atrakcyjnym. W salonie nie ma miejsca na telewizor, a dzięki dużym, otwieranym przeszkleniom z wygodnego zestawu wypoczynkowego można podziwiać przyrodę. Same przeszklenia zostały cofnięte w głąb kontenera, dzięki czemu uzyskano niewielki, zadaszony taras z bezpośrednim zejściem do wody.

Salon i aneks kuchenny znajdują się w jednej przestrzeni, jednak zróżnicowanie wysokości podłóg tych stref oraz klatka schodowa pomiędzy nimi, w znaczący sposób porządkują układ stref wizualnie i wrażeniowo. Sam aneks kuchenny jest minimalistyczny. To, co czyni go większym niż pełnowymiarowa kuchnia, to duże przeszklenie, przez które otoczenie niemal wlewa się do środka. Powierzchnię roboczą powiększa rozkładany blat, pełniący również funkcję stolika dla dwóch osób. Po przeciwnej stronie kontenera znajduje się sypialnia. Materac podzielony jest w poprzek na dwie części. Po położeniu mniejszej na podłodze powstaje pełnowymiarowe łóżko dla dwóch osób, zajmujące pełną szerokość pomieszczenia. W trakcie dnia część ta może pełnić rolę zagłówka, tworząc z większą częścią materaca duże, przytulne miejsce do relaksu. Z poziomu podestu przewidziano tu dostęp do dużej szafy/garderoby.

Szczegółowo zadbano także o materiały wykończeniowe i spójny wystrój wnętrz, odpowiadający koncepcji obiektu. Stąd ściany, ocieplone od wewnątrz cienkimi płytami kompozytowymi, zostały wykończone metalowymi panelami, które konsekwentnie powtarzają podziały ścian zewnętrznych. Dodatkowo zastosowano okładziny z brzozowej sklejki bezsęcznej. To ona odpowiada za przytulny klimat we wnętrzach.

Rozwiązania technologiczne

Zlokalizowany na środku jeziora rynnowego przepływowego domek Vatn zapewnia nie tylko bezpośredni kontakt z naturą, ale też wykorzystuje technologie jej przyjazne. Przewidziano tu zastosowanie systemu wytwarzania energii elektrycznej bazujący na silnikach z wirnikami łopatkowymi zainstalowanymi pod powierzchnią wody, pod środkową częścią kontenera.

– Bezpośrednio nad zespołem turbin, w centralnej części budynku podłoga została podniesiona. W ten sposób wygospodarowano miejsce na niezbędne instalacje: generator, inwerter, akumulatory, ale również urządzenia obsługujące pompę wodną (dostarczającą wodę do domu bezpośrednio z jeziora) oraz wodną pompę ciepła, zapewniającą energooszczędne ogrzewanie domu w zimie oraz jego tanie wychładzanie latem – tłumaczy autorka projektu.

Gospodarka odpadami odbywa się we współpracy z przydomową oczyszczalnią mechaniczno – biologiczną, która zapewnia wysoką jakość oczyszczonych ścieków – mogą być one odprowadzone bezpośrednio do zbiornika wodnego lub gruntu. Przewidziano też wkopanie oczyszczalni w grunt na nabrzeżu oraz doprowadzenie przewodów kanalizacyjnych pod pomostem, prowadzącym z nabrzeża
do kontenera.

Wszystko to sprawia, że domek Vatn, nagrodzony w kategorii Innowacje w 12. edycji konkursu VASCO Integracja, jest idealny dla tych, którzy w miejsce weekendowych spotkań z sąsiadem przy grillu, szukają kontaktu z naturą, oddechu, zatrzymania wiru codziennych spraw. A przy tym z poszanowaniem otaczającej nas przyrody.

Autorką wizualizacji jest: Emilia Gabryjel, Pracownia Gama Box
Autorka projektu: Emilia Gabryjel, Pracownia Gama Box.

Źródło: VASCO.

Salon Mercedes-Benz Duda-Cars we Wrocławiu po metamorfozie

Mercedes-Benz Duda-Cars Wrocław_Rustik_2

Salon i serwis autoryzowanego dealera Mercedes-Benz Duda-Cars, który mieści się we Wrocławiu przy ul. Olsztyńskiej 1, przeszedł generalną modernizację.

Po modernizacji według projektu wrocławskiej pracowni architektonicznej Cutout Architects, obiekt spełnia najwyższe standardy Mercedes-Benz. Dotyczą one aranżacji wnętrz, wzornictwa i materiałów wykończeniowych. W przestrzeni ekspozycyjnej salonu wykonano bezspoinową posadzkę żywiczną typu „kamienny dywan” – Rustik od Flowcrete. Przestrzeń ekspozycyjna salonu, usytuowana na dwóch poziomach, mieści 20 samochodów wszystkich klas. W strefie ekspozycji, na łącznej powierzchni 543 m kw., zastosowano niezwykle efektowną posadzkę żywiczną typu „kamienny dywan” – Rustik, w dwóch odcieniach szarości oraz czarnym z matowym lakierem.

„Zależało nam na uzyskaniu imitacji nawierzchni torów wyścigowych z możliwością naniesienia oznaczeń w postaci „gridlines” (białe linie wyznaczające pole startowe), aby w pełni oddać charakter tego miejsca. Bezspoinowa posadzka żywiczna Rustik, z minimalną liczbą podziałów, doskonale spełnia tę funkcję,” – powiedział Grzegorz Madej, architekt z pracowni Cutout Architects, odpowiedzialny za projekt przebudowy oraz wnętrz salonu Mercedes-Benz Duda-Cars we Wrocławiu.

Posadzkę Rustik w salonie Mercedes-Benz Duda-Cars wykonała firma P.H.U. PROKO z Redy, autoryzowany wykonawca Flowcrete. Producentem i dostawcą posadzek żywicznych marki Flowcrete jest firma Tremco CPG Poland Sp. z o.o., należąca do CPG Europe.

Ekologiczne płyty betonowe to przyszłość inwestycji publicznych

85c974dac9549a0dfd20b48ba2a56443

Migracja mieszkańców do dużych miast oraz dynamiczna rozbudowa metropolii to fakt. Według prognoz ONZ, w 2030 urbanizacja obejmie ok. 5 miliardów ludzi. Rozwój cywilizacyjny ma też niestety swoje ciemne strony, takie jak negatywny wpływ na środowisko naturalne. Choć na ten moment trudno zapobiec powstawaniu „betonowych dżungli”, można wybierać produkty, które nie tylko będą trwałe i estetyczne, lecz także przyczynią się zaniku miejskich wysp ciepła lub pomogą zredukować smog. Jeśli więc decydujemy się na rozbudowę lub remont przestrzeni miejskich – warto budować odpowiedzialnie. O zaletach przemyślanego planowania nawierzchni podczas inwestycji oraz nowych pro-ekologicznych produktach marki Dasag rozmawiać będziemy z Andrzejem Chłopkiem – Dyrektorem Handlowym marki.

Minął rok od momentu rozpoczęcia pandemii i wprowadzenia restrykcji. Jak Państwa branża zareagowała na te niełatwe miesiące. Czy przewidywania, prognozy i oczekiwania miały lub mają swoje odbicie w rzeczywistości? A może coś jednak zaskoczyło Was pozytywnie? 
To był trudny rok, nie tylko dla branży budowlanej, lecz i dla całego świata. Przerwane, globalne łańcuchy dostaw mocno wpłynęły na ceny i dostępność niektórych produktów. Najważniejsze inwestycje nie zostały jednak wstrzymane. Mamy również to szczęście, że byliśmy w stanie dość szybko wdrożyć odpowiednie warunki sanitarne w biurze, zakładach produkcyjnych, a także podczas realizacji inwestycji terenowych, więc mogliśmy kontynuować podjęte przed pandemią zlecenia.
Choć dla biznesu czasy są trudne, dla nas był to też rok obfitujący w sporo pozytywnych niespodzianek. W grudniu 2020 zakończony został remont ciągów pieszo-jednych przyAl. Jana Pawła II w Warszawa, które mogą pochwalić się nowymi płytami betonowymi stworzonymi przez Dasag. Nasze produkty pojawią się też na przebudowywanym właśnie Placu 5 Rogów, będącym nowym centrum stolicy. Bardzo przyjemnym zaskoczeniem była nominacja do prestiżowej nagrody Unii Europejskiej im. Miesa van der Rohe, przyznana dla warszawskich stacji metra w dzielnicy Wola, które zostały wykończone między innymi na bazie naszych materiałów. Czujemy się docenieni i zmotywowani do dalszej pracy zwłaszcza, że od 1987 roku, czyli początku istnienia tej nagrody, inwestycja z Polski wygrała jedynie jeden raz. Z podekscytowaniem czekamy więc na przyszłoroczny finał oraz ogłoszenie wyników.

Mimo, że rok był trudny nie zatrzymał rozwoju marki. W ofercie pojawiło się kilka nowych rozwiązań. 
Przede wszystkim do łask inwestorów wróciło lastryko, które dzięki swojej wytrzymałości i wszechstronnemu zastosowaniu, znów urozmaica miejską tkankę. Oczywiście są to zupełnie nowe technologie i formaty niż te, które kojarzą się z minioną epoką. Jeśli chodzi o nowości produktowe najbardziej dumni jesteśmy z rozwiązań zastosowanych dla płyt Indigo Prato oraz Promenada Prato, które pozwalają uzyskać wysoki współczynnik SRI, który obliczany jest na podstawie odbicia promieni słonecznych (SR) oraz emisyjności cieplnej. Im wyższa wartość tego współczynnika, tym produkty mniej się nagrzewają. W naszej ofercie pojawiła się także kolekcja Aria, czyli nasza pierwsza aktywna płyta ekologiczna.

Nowe wymagania stawiane budynkom powstającym od 2021 roku, poszanowanie środowiska, inteligentne wykorzystanie energii – w Polsce wzrasta świadomość ekologiczna. W jaki sposób marka Dasag włącza się w ten nowy trend?
W ten nurt doskonale wpisują się wspomniane wcześniej produkty marki Dasag – płyty Indigo Prato oraz Promenada Prato posiadające oznaczenia SRI. Ich absorpcja ciepła emitowanego przez Słońce została znacznie obniżona, dzięki czemu zastosowanie w inwestycji naszych płyt nawierzchniowych jest w stanie ograniczyć zapotrzebowanie na chłodzenie budynków, a w skali najbliższego otoczenia i całej aglomeracji, zmniejszyć efekt występowania miejskich wysp ciepła. SRI dla wzoru 7430 wynosi 86,0, zaś dla wzoru 7431 – 73,1. To propozycje, która realnie wpływają nie tylko na parametry budynku i wysokość rachunków za jego eksploatację, ale też na jakość życia mieszkańców.

Poprawa jakości życia w miastach to także, walka o czyste powietrze. Czy w tym zakresie Dasag może zaproponować jakieś rozwiązania?
W tej kwestii z przyjemnością opowiem o naszym nowym produkcie, czyli kolekcji płyt Aria. Zostały one wyposażone w innowacyjną technologię pro-środowiskową, która umożliwia redukcję zanieczyszczeń powietrza oraz wspiera aktywne zwalczanie niebezpiecznego dla zdrowia smogu. W wierzchniej warstwie płyty znajduje się nanokrystaliczny dwutlenek tytanu TiO2 inicjujący proces fotokatalizy. Z jego pomocą z powietrza usuwane są wyjątkowo niebezpieczne dla organizmu ludzkiego tlenki azotu NOx,, które występują w zanieczyszczonym powietrzu, a są nawet dziesięciokrotnie bardziej szkodliwe niż tlenek węgla. W tym rozwiązaniu interesujący jest fakt, że do zainicjowania procesu oczyszczania niezbędne jest jedynie promieniowanie UV występujące w świetle słonecznym. Ponadto, nanokrystaliczny dwutlenek tytanu nie ulega wyługowaniu w okresie eksploatacji, a zatem pozostaje obecny w niezmienionej formie podczas całego cyklu życia betonowego elementu. Mamy nadzieję, że inwestorzy chętnie wykorzystają ten nowy, efektywny, a do tego wyjątkowo estetyczny sposób na walkę ze smogiem.

A czy wśród inwestorów publicznych i prywatnych mocno wzrosła świadomość pojawienia się na rynku pro-środowiskowych rozwiązań w zakresie płyt nawierzchniowych? Aktywnie ich poszukują czy jednak konieczna jest lepsza edukacja w zakresie innowacyjnych produktów? 
Świadomość innowacyjnych rozwiązań ekologicznych w zakresie płyt nawierzchniowych, chodnikowych lub tarasowych nadal jest dość niska. Inwestorzy nie wiedzą, że wybierając odpowiednie produkty betonowe mogą przyczynić się do walki ze smogiem lub redukcji miejskich wysp ciepła. Staramy się więc dotrzeć przede wszystkim do osób odpowiedzialnych za inwestycje publiczne, gdyż efekt skali realizowanych przedsięwzięć ma szansę realnie przyczynić się do poprawy komfortu życia mieszkańców aglomeracji. Odpowiednio dobrane materiały betonowe to także krok w kierunku realizacji polityki klimatycznej całej Unii Europejskiej.

Jakie są Państwa plany na najbliższe lata? Czy możemy spodziewać się nowych, innowacyjnych produktów?
W tej chwili realizujemy dużo inwestycji publicznych, nasze materiały pojawiają się też w dużych projektach komercyjnych, jak np. hotele Radisson oraz Hilton w Świnoujściu. Poza tym, coraz częściej produkty Dasag ze względu na ich właściwości i wytrzymałość, wybierają także inwestorzy prywatni. Na ilość pracy nie możemy więc narzekać. Chcielibyśmy jednak dalej rozwijać linię produktów wspierających zrównoważony rozwój, by inwestycje, których udziałem są nasze materiały nie tylko cieszyły oko, lecz także przyczyniały się poprawy jakości życia i walki o lepszą kondycję naszej planety.

Mogę zdradzić, że obecnie realizujemy ciekawy projekt w Stuttgarcie. Produkujemy kolejowe systemy oznakowania wizualnego, mianowicie – płyty krawędziowe, które mają wtopiony kontrastowy wzór. Można zapytać – co w tym innowacyjnego? Otóż, dodajemy do materiału bazowego motyw wizualny, bez tworzenia różnicy w strukturze samej płyty. Mało firm w Europie wykorzystuje takie rozwiązania, ponieważ są trudne do wdrożenia i wymagają precyzji wykonania. Nasze płyty krawędziowe rozmieszczone będą na całej długości peronów. Nie jest to typowy system oznakowania dla niewidomych i niedowidzących, tylko forma designerskiego i użytecznego rozwiązania dla osób słabo widzących. Nadal staramy się więc przecierać nowe szlaki łącząc design i użyteczność.
Rozmowa z Andrzejem Chłopkiem – Dyrektorem Handlowym Probet-Dasag.

Źródło: PROBET-DASAG.

Aranżacja przestrzeni na świeżym powietrzu. Na co zwrócić uwagę?

Fot. Hanna Długosz_Mat. pras. KULCZYNSKI ARCHITEKT (1)

Niezależnie od tego czy mieszkamy w dużym kompleksie wielorodzinnym, małym domu czy po prostu mieszkaniu z tarasem – wiosną wszyscy mamy wspólny cel – wyjść z czterech ścian i cieszyć się bliskością natury, słońcem i zielenią. Pamiętajmy jednak, że aranżacja przestrzeni „pod chmurką” w każdym z takich miejsc rządzi się nieco innymi prawami.

Spis treści:
Wspólna przestrzeń dla każdego
Własny salon pod chmurką

Kupując mieszkanie lub dom zwracamy uwagę nie tylko na jego wnętrze, ale również na to, jakie możliwości spędzania czasu na świeżym powietrzu oferuje nam dany budynek i jego otoczenie. Niektórzy wybierają dom z ogrodem, ponieważ chcą mieć prywatność i swój kawałek zieleni, innym wystarczy balkon lub dobrze zorganizowana część wspólna, z infrastrukturą zarówno dla najmłodszych, jak i dorosłych.

Wspólna przestrzeń dla każdego
Duże założenia wielorodzinne w miastach cieszą się dużą popularnością wśród młodych małżeństw z dziećmi, które wybierają takie miejsca zarówno ze względu na bliskość i duży wybór placówek edukacyjnych, krótki czas dojazdu do pracy, dostęp do rozmaitych usług, a także z powodu wygody, którą zapewnia odpowiednio zaprojektowana przestrzeń wspólna dla mieszkańców.

– Dziedziniec
w dużym zespole mieszkaniowym powinien pełnić funkcję forum, na którym mogą się spotkać mieszkańcy, ale także ich goście. Istotne jest zarówno miejsce dla dzieci i ich opiekunów, dla młodzieży dorosłych i osób starszych, pozwalające wszystkim tym grupom spędzać czas nie tylko na słodkim nic nie robieniu, ale również aktywnie. Musi to być przestrzeń dla wszystkich uczestników życia, całej społeczności – mówi arch. Bogdan Kulczyński, założyciel pracowni Kulczyński Architekt.

– Miejsce takie powinna tworzyć odpowiednio zaprojektowana i oddalona od okien domów przestrzeń do zabawy i spotkań towarzyskich, a także zieleń w zróżnicowanej skali. Powinna pojawić się rzeźba lub instalacja, woda, skalniak, wyjątkowy kwietnik – to właśnie takie elementy pozwalają nam na utożsamienie się naszym miejscem. Zaczynamy niepostrzeżenie o nie dbać, myśleć razem z sąsiadami o jego rozwoju. Warto pamiętać, że zadbana, atrakcyjna przestrzeń wspólna decyduje o wartości finansowej mieszkania. Istotne są również miejsca pozwalające wszystkim tym grupom spędzać czas nie tylko w słodkim „nicnierobieniu” ale również aktywnie.

Przykładem takiej realizacji jest osiedle Premium przy ul. Pełczyńskiego na warszawskim Bemowie, zaprojektowane przez pracownię Kulczyński Architekt. Osiedle składa się z siedmiu budynków wielorodzinnych, pomiędzy którymi usytuowano plac zabaw dla najmłodszych dzieci, alejki do spacerowania, mniejsze i większe ławki, a także zróżnicowaną roślinność – od trawników, przez kwietne klomby, po drzewa. Przestrzeń ta gwarantuje miejsce do spędzania czasu zarówno dla dzieci
i ich opiekunów, jak i ciche, przyjemne zakątki, w których każdy może zaznać relaksu w otoczeniu zieleni.

Nieco inaczej powinno być zaprojektowane patio dla mieszkańców ekskluzywnych apartamentowców, które powstają z myślą o osobach zamożnych, bez małych dzieci, prowadzących intensywne życie zawodowe – poszukujących prywatnej przestrzeni na wysokim poziomie, będącej doskonałym miejscem do wytchnienia i odpoczynku. – Patio to intymna, prywatna przestrzeń dla mieszkańców.

Jej potrzebę widać zwłaszcza w centralnych, śródmiejskich częściach miasta. Wchodząc w obszar „swojego domu”, „swojego gniazda” chętnie przenosimy się w inny świat, w połowie intymny. Całkowicie intymny, to nasze mieszkanie – mówi Bogdan Kulczyński. – Ważny jest też język, którym do nas przemawia, język detali, jakości użytych materiałów, zachowanych z tego miejsca wcześniejszych materialnych świadków przeszłości, mówiących o historii danego miejsca, a jednocześnie podnoszących prestiż. Jednym z takich miejsc na mapie stolicy jest apartamentowiec przy ul. Hożej 55, który powstał w miejscu dawnej fabryki Łopieńskich. Elementy, które udało się zachować podczas rozbiórki oryginalnego budynku zostały wkomponowane w nowy projekt. Wewnętrzne patio z nadającymi klimat podcieniami jest wykończone czerwoną cegłą, którą zestawiono z ławkami wykonanymi z betonu i drewna usytuowanymi między dokładnie zaplanowanymi kwaterami z roślinami.

Zieleń jest bardzo ważna – nadaje klimat, dosłownie i w przenośni – mówi arch. Bogdan Kulczyński. – Przed wojną na podwórkach prawie zawsze była też mała fontanna podwórkowa, która ochładzała powietrze w upalne dni.

Własny salon pod chmurką
Balkony i tarasy w blokach i apartamentowcach coraz częściej pełnią funkcję „przedłużenia” mieszkania. – Zwłaszcza w ciągu ostatniego roku, w czasie pandemii, przekonaliśmy się o tym, jak bardzo jest cenne posiadanie takiej dodatkowej przestrzeni – mówi arch. Bogdan Kulczyński. – Balkony i tarasy w budynkach wielorodzinnych zawsze są otoczone balustradą. W moich projektach przeważnie decyduję się na szkło, zwłaszcza na długości drzwi balkonowych – dzięki niemu można cieszyć się widokiem, nie ma pełnej bariery. Jeżeli widok za oknem nie należy do ciekawych, wprowadzam balustrady nieprzezierne częściowo lub całkowicie. Istotny jest nie tylko widok,
ale również zadaszenie, bardzo potrzebne ze względu na nasz klimat.

– Najlepiej niezależne od elementów architektonicznych czyli parasole, pergole, żagle… itp. Nie zapominajmy także o odpowiednim wykończeniu podłogi, takim materiałem, który spełniaj wymogi techniczne i estetyczne. Całość dobrze jest uzupełnić zielenią (warto postawić na automatyczne podlewanie, wyjazd na wakacje staje się nie tak problematyczny) oraz oświetleniem, które jest nie tylko praktyczne, ale też podnosi atrakcyjność przestrzeni. Najlepiej punktowe lokalne z możliwością regulacji zależnie od naszych potrzeb. Oczywiście takie, aby nie przeszkadzało sąsiadom – dodaje założyciel pracowni Kulczyński Architekt.

Na nieco większą dowolność można sobie pozwolić aranżując taras lub balkon w domu jednorodzinnym. Tarasy na niskim parterze lub na poziomie ogrodu nie potrzebują balustrad i ograniczenia, co znacząco wpływa na ich atrakcyjność. – Taras w domu to latem nasz drugi salon. Jemy tu śniadania, czytamy, spędzamy wieczory. Podstawa to wygodne meble, nastrojowe światło na wieczór i noc i oczywiście rośliny – mówi arch. wnętrz Joanna Kulczyńska z pracowni Kulczyński Architekt.

– Jeśli taras jest otoczony ogrodem, do jego aranżacji zamiast roślin ozdobnych możemy użyć pachnących ziół, jednorocznych, kwitnących roślin w donicach lub całorocznych traw. Możemy też sobie pozwolić na więcej luzu – nie jest to nasze całoroczne lokum, a trochę „wyjazd na wakacje” na własny taras. Możemy użyć mocniejszych barw, zrobić małą fontannę w klimacie zen czy przespać noc w hamaku – mówi Joanna Kulczyńska. – Mówiąc kolokwialnie: wszystkie chwyty dozwolone. W tym przypadku przestrzeń ta jest łącznikiem pomiędzy domem a ogrodem. Można ją wzbogacić o jacuzzi, nagłośnienie, kino domowe, grill, minitężnie, wodotryski – dodaje Bogdan Kulczyński.

Coraz większą popularnością wśród właścicieli budynków jednorodzinnych cieszą się także baseny, nie tylko w ogrodach – również w domach. Warto pamiętać o tym, że choć jest to rozwiązanie zapewniające wspaniały relaks, wymaga również sporo pracy i dbałości. – W przypadku basenu ważna jest przede wszystkim jakość wody. Jeśli chcemy cieszyć się zdrową skórą i dobrym zdrowiem, sprawy nie załatwi tabletka z chlorem – mówi Joanna Kulczyńska.
Dlatego tak ważne jest, aby zadbać o kwestie technologiczne: odpowiednią instalację i filtry. Druga istotna sprawa, to bezpieczeństwo dzieci i zwierząt.

– Pamiętajmy o odpowiedniej antypoślizgowej powierzchni, nie muszą to być nudne przemysłowe płytki, jest wiele pięknych i naturalnych okładzin, które mają odpowiednie parametry. Ja jestem wielką zwolenniczką używania w strefie basenowej elementów innych niż oczywiste, moje ulubione są ciemne baseny z grafitowym czy wręcz czarnym dnem, które daje wrażenie głębi i tajemniczości – mówi Joanna Kulczyńska. – Pomyślmy o czymś co będzie relaksować nas samym widokiem, może to być kamienna rzeźba czy drewniane elementy w stylu skandynawskim, a nawet strefa z ogrodowym dywanem i poduchami.

W ciągu ostatniego roku, w czasie pandemii – lockdownu i izolacji, kiedy miasto ma niewiele do zaoferowania – przekonaliśmy się, jak ważna i cenna jest możliwość kontaktu z naturą. Wnioski, które już dziś możemy wyciągnąć z tej sytuacji są proste: stawiajmy na projekty, które pozwalają na relaks na świeżym powietrzu, w otoczeniu zieleni, dobrze zaprojektowane i urządzone tak, aby spełniać oczekiwania ludzi w różnym wieku, umożliwiające rozmaite spędzanie czasu – od błogiego lenistwa, przez spotkania w (niewielkim) towarzystwie po aktywności sportowe.
Źródło: Kulczyński Architekt.

Wyciszone biuro? Nowe rozwiązanie akustyczne

kolekcja CELL Maret Felt_fot. Radosław Kaźmierczak stylizacja bro.Kat1

Odpowiednio zaprojektowane przedmioty mogą pozytywnie wpłynąć na naszą codzienność i rozwiązać problemy, z którymi się zmagamy. Polska marka znalazła sposób, jak rozwiązać kilka niedogodności z pomocą kolekcji paneli akustycznych. Eliminują one hałas, zapewniają odpowiednie oświetlenie i podział przestrzeni, a przy okazji – walczą z degradacją środowiska.

Współczesne biura wymagają innowacyjnego podejścia – nie tylko ze względu na rosnące oczekiwania pracowników, ale również, sytuację związaną z obowiązującymi zaleceniami dotyczącymi bezpieczeństwa. Jak sprawić, by open space zmienił się w sprzyjającą wydajnej pracy i przyjazną przestrzeń? Polski producent paneli akustycznych, Marbet Felt stworzył kolekcję CELL, która ułatwi metamorfozę miejsc pracy.

Design na miarę potrzeb
Panele akustyczne CELL powstały, by umożliwić szybką metamorfozę biur, w których hałas i połączenie wielu funkcji niekorzystnie wpływają na jakość pracy. Kolekcję tworzą akustyczne panele ścienne, biurkowe i naszafkowe, panele i kurtyny sufitowe, lampy akustyczne LED oraz wolnostojący panel w formie ścianki. Wszystkie elementy są zróżnicowane rozmiarowo, a zarazem komplementarne, dzięki czemu można je swobodnie komponować, w zależności od specyfiki przestrzeni i potrzeb. Kolekcja jest dostępna w zróżnicowanych wersjach kolorystycznych, co daje możliwość jeszcze lepszego dostosowania jej do charakteru danej firmy. Panele dobrze sprawdzają się w czasach podwyższonego reżimu sanitarnego. Pozwalają z łatwością wydzielić strefy w open space’ach, są również łatwe w dezynfekcji. Detergenty nie niszczą włókniny, można więc regularnie stosować środki czystości, bez obaw o stan paneli.

Design przyjazny naturze
Bazowym komponentem paneli akustycznych CELL jest ekologiczna włóknina rPET powstała z przetworzonych butelek PET. Dzięki temu innowacyjnemu materiałowi panele łączą atrakcyjny design z przemyślaną ergonomią. Kolekcję stworzył Maciej Karpiak – polski designer zainteresowany rozwiązaniami wykorzystującymi upcycling oraz idee lepszego i bardziej świadomego użytkowania materiałów. Panele z przetworzonego włókna rPET powstały z myślą o ograniczeniu emisji plastiku, który stał się globalnym problemem.

Więcej światła!
Innowacyjnym elementem kolekcji CELL są panele sufitowe ze zintegrowanym oświetleniem LED. Po obu stronach lampy umieszczane są panele akustyczne, co zapewnia pochłanianie dźwięku. W stelaż wbudowane są wysoce wydajne optyki LED, które umożliwiają precyzyjne doświetlenie powierzchni jednego lub dwóch stanowisk pracowniczych. Wszystko to dzięki energooszczędnym diodom z odbłyśnikami. Mocą i barwą oświetlenia można zdalnie sterować za pomocą aplikacji mobilnej. Akustyczne lampy sufitowe LED są dostępne w dwóch modelach: pionowym i poziomym.

Źródło: Marbet Felt.

Kurs na morze i dobry design – innowacyjne płyty betonowe Dasag zdobią Świnoujście

87ef1b1c8997d4cab049bf75219f4ca7
Poranek spędzony na plaży, a wieczorem obowiązkowy spacer i odkrywanie uroków miasta. O jeszcze przyjemniejsze wrażenia ze zwiedzanie tej pięknej nadmorskiej miejscowości zadbała marka Dasag dostarczając płyty betonowe, tarasowe oraz elementy małej architektury. Pozwoliły one odrestaurować nie tylko Plac Wolności i dwie promenady w Świnoujściu, lecz także znalazły się na tarasach prestiżowych hoteli Radisson oraz Hilton.

Spis treści:
Ekologiczne płyty betonowe – szacunek do tradycji, spojrzenie w przyszłość!
Niebanalny projekt i płytki na zamówienie
Beton szlachetny Dasag nie tylko w służbie historii

Niemal każde miasto, niezależnie od wielkości czy charakteru, ma swoje miejsca rozpoznawcze, punkty na mapie, które po prostu trzeba odwiedzić. Co przychodzi nam do głowy, gdy myślimy Świnoujście? Promenada! I to nie byle jaka, tylko wpisana do wojewódzkiego rejestru zabytków Promenada Historyczna, która po wielu latach doczekała się gruntownego remontu. A ten był koniecznością, bowiem bulwar czasy świetności miał już dawno za sobą.

Ekologiczne płyty betonowe – szacunek do tradycji, spojrzenie w przyszłość!
Głównym założeniem rewitalizacji promenady było z jednej strony podkreślenie jej historycznego charakteru, z drugiej zaś nadanie tkance miejskiej nowoczesnego rysu. Ponadto, użyte podczas prac innowacyjne płyty betonowe Dasag spełniają jeszcze jeden istotny cel – pomagają w redukcji tak zwanych miejskich wysp ciepła. Zastosowane produkty charakteryzują się wysokim współczynnikiem odbicia promieni słonecznych SRI, przy jednoczesnej niskiej absorpcji promieniowania cieplnego. Firma zadbała więc nie tylko o wzorowe odtworzenie historycznej części miasta, lecz nadała jej także zupełnie nowe i praktyczne funkcje w duchu walki z globalnym ociepleniem klimatu.

Niebanalny projekt i płytki na zamówienie
– Biorąc pod uwagę założenia projektu i specyficzny charakter miejsca, inwestor postawił na rozwiązania „szyte na miarę”, wykonane na specjalne zamówienie – podkreśla Andrzej Chłopek, ekspert marki Dasag. – Tak na placu budowy zagościło pogrubione lastryko Dasag w szerokim wachlarzu barw, które idealnie koresponduje z kompozycją otoczenia. – Podczas budowy Historycznej Promenady w Świnoujściu wykorzystano niemal 14 tysięcy metrów kwadratowych płyt betonowych Dasag w formatach 60x60x8 cm oraz 60x30x8 cm w modnych odcieniach bieli, grafitu oraz brązu, który powstał specjalnie na potrzeby tego niezwykłego, nadmorskiego projektu – dodaje Andrzej Chłopek.

Beton szlachetny Dasag nie tylko w służbie historii
Wkład marki Dasag w wygląd Świnoujścia nie ograniczył się jedynie do rewitalizacji historycznych powierzchni. Również inwestorzy, którzy zlokalizowali swoje obiekty w nowoczesnej części miejscowości, zdecydowali się na wybór wysokiej klasy produktów z betonu szlachetnego. Tarasy prestiżowych hoteli Radisson oraz Hilton, a także znajdującego się po przeciwnej stronie ulicy apartamentowca, zostały wykończone za pomocą kamiennych płyt Promenada Prato (wzór 7431), które podobnie jak materiały zastosowane na Promenadzie Historycznej, charakteryzują się wysokim współczynnikiem odbicia promieni słonecznych SRI. Do wykończenia balkonów użyto natomiast kolekcji Terrastone – wyjątkowo cienkich płyt w wyjątkowo dużym formacie 60x60x2. Ponadto, chodniki i okładziny schodów zewnętrznych wokół wspomnianych inwestycji zostały wykonane z piaskowanych produktów Dasag o wysokich właściwościach antypoślizgowych.

W Świnoujściu zużyto ponad 30 tys. m2 prefabrykatów i wyrobów betonowych marki Dasag. Część z nich została użyta podczas wcześniejszych realizacji firmy (takich jak: Plac Wolności, fontanna oraz promenada ze wzorem w kratkę).
Projektowanie i wykończenie przestrzeni publicznej lub użytkowej rządzi się swoimi prawami zwłaszcza, że tego typu obiekty narażone są na nieustanną eksploatację. Nie ma więc miejsca na żadne kompromisy – użyte materiały muszą być nie tylko trwałe i bezpieczne, ale również funkcjonalne oraz wyjątkowo estetyczne. Trudno więc być zaskoczonym, że to właśnie wysokiej jakości produkty Dasag po raz kolejny zostały zastosowane przez inwestorów.

mat.pras.

Artystki i bizneswomen – jak kobiety radzą sobie w branży architektonicznej

Proj. MIKOŁAJSKAstudio_fot. Jakub Dziedzic (3)

Droga kobiet do zaistnienia w świecie architektury i architektury wnętrz nie była prosta. Początkowo był to zawód zarezerwowany dla mężczyzn. W Polsce dopiero w 1915 kobiety zaczęły studiować architekturę. Sam fakt, że płeć piękna również może zająć się zawodem technicznym, nie oznaczał jednak, że stało się łatwiej – niewielu mężczyzn wierzyło, że kobiety rzeczywiście są w stanie podołać tak trudnemu zadaniu, jak zaprojektowanie budynku czy wnętrza.

Spis treści:
Kobiety w architekturze wnętrz
Spełnione marzenie
Wiedza i doświadczenie

Na szczęście dziś sprawy wyglądają nieco inaczej. Nikogo już nie dziwi kobieta studiująca architekturę, prowadząca własne biuro projektowe, doglądająca postępów na budowie.
Nikt zapewne nie odważy się też powiedzieć „mężczyzna zrobi to lepiej”. Jednak mimo to, wśród autorów znanych realizacji architektonicznych, którzy mają w dorobkach najważniejsze nagrody, kobiet jest bardzo mało. Prestiżową nagrodę Pritzkera przyznawaną od 1979 roku dostały tylko cztery kobiety: jedna z najbardziej znanych na świecie architektek, zmarła przed pięcioma laty Zaha Hadid, pochodząca z Japonii Kazuyo Sejima oraz założycielki Grafton Architects – Yvonne Farrell i Shelley McNamara. Kobietom wciąż trudno jest się przebić w męskim, technicznym świecie.

Kobiety w architekturze wnętrz
Sytuacja wygląda o wiele lepiej w przypadku kobiet zajmujących się architekturą wnętrz.
W Polsce jest to zawód zdominowany przez płeć piękną – studia architektoniczne wybiera i kończy zdecydowanie więcej kobiet niż mężczyzn. Jednak nadal niewiele z nich decyduje się na założenie własnej pracowni projektowej. – Na stanowiskach kierowniczych w branży architektonicznej – a w Polsce zazwyczaj jest to równoznaczne z pozycją właściciela pracowni, ponieważ mało mamy biur na tyle dużych, by stworzyć kadrę pośrednią – jest nadal mniej kobiet niż mężczyzn – mówi arch. Ida Mikołajska. – Praca pod własnym nazwiskiem, stworzenie znanej, rozpoznawalnej marki to praca na zdecydowanie więcej niż jeden etat, przez wiele lat. Jeśli któraś z nas decyduje się na macierzyństwo, zazwyczaj na jakiś czas wypada z gry. To szalenie wymagająca działalność, od której nie ma urlopu. Jeśli ktoś zdecyduje się na przerwę, musi potem zaczynać od nowa albo przynajmniej robi kilka kroków wstecz w stosunku do osiągniętej pozycji – dodaje.

Spełnione marzenie
Ida Mikołajska wraz ze swoją mamą, Krystyną, prowadzi biuro projektowe MIKOŁAJSKAstudio. Obie są absolwentkami Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej, doskonale więc znają realia studiowania na „męskiej”, technicznej uczelni. Są nie tylko architektkami, ale też sprawnie działającymi kobietami biznesu – zarządzają ponad dwudziestoosobowym zespołem architektów oraz koordynują pracę podwykonawców. Jak to się zaczęło? – Postanowiłam stworzyć własną działalność i stworzyć swoją markę, jeszcze zanim Ida zadeklarowała, że chce pracować ze mną – opowiada arch. Krystyna Mikołajska. – Pracowałam jako architekt w Norwegii, później wraz z mężem i norweskim partnerem założyliśmy biuro architektoniczne w Krakowie. Pierwsze projekty wnętrz powstały w ramach tej spółki. Wyodrębniłam w firmie dział, specjalizujący się w projektowaniu wnętrz,
w międzyczasie zostałam też architektem redakcyjnym magazynu wnętrzarskiego
„Tak Mieszkam”. Po jakimś czasie uznałam, że chcę prowadzić firmę pod własnym nazwiskiem. Córka Krystyny praktykowała za granicą w pracowniach architektonicznych, a następnie pracowała dla polskiej firmy projektowo-wykonawczej, specjalizującej się w zaawansowanym budownictwie modułowym. – Zawsze angażowałam się w projekty na sto procent, czułam się za nie odpowiedzialna przed klientem. Jednak, jako pracownik, w niewielkim stopniu miałam wpływ na przebieg prac. Chciałam zaangażować się w firmę, w której mogłabym decydować, w jaki sposób będą prowadzone działania – mówi Ida Mikołajska.

Wiedza i doświadczenie
MIKOŁAJSKAstudio specjalizuje się w projektach wnętrz premium, pod klucz, oferuje klientom kompleksowe usługi – od projektu technicznego, przez dobranie materiałów wykończeniowych i wyposażenia, nadzór nad ekipami wykonawców itp. Architektki, jako profesjonalistki, zawsze podchodzą indywidualnie i z szacunkiem do potrzeb inwestorów. Obie zgodnie twierdzą, że fakt, iż są kobietami, ma w tej branży znaczenie, ale nie większe niż charakter i podejście do pracy. – W pracy twórczej, w projektowaniu i designie bardziej liczy się osobista wrażliwość, natomiast w nawiązywaniu i utrzymywaniu międzyludzkich relacji większe znaczenie ma po prostu charakter. Wydaje mi się, że jestem bardziej dociekliwa i analityczna. Za to Idę cechuje większa cierpliwość i pozytywna energia. Tym, co nas łączy jest chęć bycia na bieżąco i dążenie do rozwiązywania problemów. Może to są cechy częściej spotykane u kobiet? – mówi Krystyna Mikołajska. – Niektórzy klienci mówią, że wolą pracę z kobietami, bo mają one większe wyczucie klimatu i koloru. Te miękkie umiejętności są oczywiście bardzo istotne, ale żeby wykonać dobry projekt na pewno nie wystarczą. Wszyscy jak mantrę powtarzają talent, talent, talent, ale sam talent to nie wszystko. Potrzebne jest odpowiednie wykształcenie, doświadczenie i przede wszystkim wysoka kultura organizacji pracy – mówi Ida Mikołajska. – Według mnie o prawdziwym sukcesie decyduje rzetelność wobec wykonywanej pracy, odpowiedzialność w stosunku do klienta. Pomagają też dobra organizacja i umiejętność rozwiązywania problemów, zarówno technicznych jak i międzyludzkich. W naszym zawodzie bycie artystą jest ważne, ale konieczne jest również bycie dobrym rzemieślnikiem z bogatą wiedzą technologiczno-materiałową. Czy to są typowo kobiece cechy? Nie wiem, jak w innych firmach i branżach, ale w naszej, zdecydowanie tak! – podsumowuje architekta.

mat.pras.

Marmoleum w projektach komercyjnych

Mat. prasowe FORBO_Bank Spółdzielczy Pałuki_Fot. Michał Hordowicz (1)

W ciągu ostatnich dwóch dekad wnętrza punktów usługowych, sklepów, biur, placówek edukacyjnych i medycznych zmieniły się nie do poznania. Zarówno ich właściciele, jak i architekci, którym zlecają zaprojektowanie przestrzeni, doskonale zdają sobie sprawę, że miejsca te – poza oczywistym dostosowaniem do funkcji – powinny być atrakcyjne wizualnie, ciekawe, oryginalne. Dlatego dziś we wnętrzach komercyjnych i użyteczności publicznej coraz częściej spotykamy świetnej jakości materiały, dobry design, ciekawą kolorystykę i niebanalne rozwiązania projektowe.

Spis treści:
Liczy się pierwsze wrażenie
Przyjazny punkt obsługi klienta
Higieniczna podłoga w placówkach medycznych
Naturalne rozwiązanie do każdej przestrzeni

W projektach przestrzeni, które w ciągu dnia odwiedzają setki, a nawet tysiące ludzi, kluczową sprawą jest jakość zastosowanych materiałów. Niejednokrotnie muszą spełniać rozmaite normy czy posiadać konkretne atesty potwierdzające wytrzymałość i inne parametry techniczne. Dotyczy to m.in. podłogi – w punktach usługowych powinna być odporna na ścieranie i zniszczenia, łatwa do utrzymania w czystości i – co nie mniej ważne – atrakcyjna wizualnie. W tej roli doskonale sprawdza się Marmoleum, chętnie wybierane przez architektów nie tylko ze względu na estetykę, ale też doskonałe właściwości.

Liczy się pierwsze wrażenie
Kolory używane w biurze powinny być dostosowane do rodzaju działalności w nim prowadzonej. Pierwsze wrażenie na temat przestrzeni zapada w pamięć już w momencie przekroczenia drzwi wejściowych. Właściwy wybór kolorów może zatem pomóc w budowaniu pozytywnego wizerunku firmy, zarówno w oczach osób odwiedzających biuro, jak i pracowników. Doskonałym przykładem jest siedziba firmy GetResponse (dostarczającej najwyższej jakości rozwiązania dla online marketerów) autorstwa biura projektowego Tabanda, zlokalizowana w nowoczesnym kompleksie biurowym Arkońska Business Park w Gdańsku. Wykorzystano w niej Marmoleum Modular marki Forbo. Podłoga stanowi jeden z mocniejszych akcentów we wnętrzu. Wyznacza poszczególne przestrzenie: biurową, gastronomiczną, strefę wypoczynku, salę konferencyjną i recepcję. Do każdego pomieszczenia wybrano inny zestaw kolorystyczny płytek Marmoleum. Dynamiczne i słoneczne barwy w kuchni, szarości i czerń w sali konferencyjnej oraz zielenie w pokoju relaksu dobrane zostały tak by wpływać na samopoczucie pracowników i gości biura. Oryginalności i charakteru dodała forma ułożenia płytek w tzw. jodełkę.

Przyjazny punkt obsługi klienta
Projektując punkty usługowe, przyjmujące jednocześnie wielu interesantów w jednej przestrzeni, takie jak np. oddziały banków czy urzędy, trzeba zwrócić uwagę na akustykę pomieszczeń. W uzyskaniu odpowiedniego efektu – wyciszenia i wytłumienia dźwięków – należy użyć odpowiednich materiałów, dlatego na podłodze doskonale sprawdzają się łatwe do utrzymania w czystości wykładziny podłogowe czy akustyczne panele ścienne. Modernizacja Banku Spółdzielczego „Pałuki” w Żninie zakładała zwiększenie jakości i komfortu obsługi klientów, jak również zmiany estetyki głównej placówki banku. Obejmowała salę obsługi klientów, pomieszczenia biurowe oraz zaplecze socjalne. Nowoczesna aranżacja wnętrza nawiązuje do rolniczej historii banku poprzez powtarzające się elementy imitujące kłosy. W oczekiwaniu na swoją kolej klienci mogą zrelaksować się w komfortowej i przyjaznej strefie wypoczynkowej wykończonej wykładziną Flotex. Na podłogę Sali Obsługi Klienta wybrano Marmoleum, w którym wycięto znaki wskazujące kierunek poruszania się. Za projekt wnętrz odpowiedzialna była Pracownia Projektowa ZW.

Higieniczna podłoga w placówkach medycznych
W szpitalach, przychodniach i innych placówkach medycznych higiena jest na pierwszym miejscu. Łatwa do utrzymania w czystości podłoga jest więc jednym z priorytetów podczas projektowania tego typu przestrzeni. Architekci z Pracowni Architektonicznej ATRIUM wybierając materiały wykończeniowe do Instytutu „Centrum Zdrowia Matki Polki” w Łodzi (jeden z największych wysokospecjalistycznych ośrodków medycznych w Polsce i wiodący ośrodek referencyjny w zakresie położnictwa i neonatologii, ginekologii oraz pediatrii) sięgnęli po Marmoleum marki Forbo – higieniczną wykładzinę podłogową, która jest łatwa do czyszczenia i konserwacji, a także trwała, bezpieczna i wygodna dla ruchu pieszego i na wózkach z kółkami. Udowodniono, że produkty Marmoleum hamują wzrost i rozprzestrzenianie się bakterii i infekcji, takich jak MRSA, Norovirus i C Difficile, przyczyniając się do zdrowszego i bardziej higienicznego środowiska w każdym miejscu szpitala. Ponadto wykładziny te są przyjazne dla alergików, nie zawierają szkodliwych związków chemicznych, takich jak ftalany. Marmoleum zastosowano w rozbudowywanym pawilonie wschodnim, na łącznej powierzchni ponad 3000 metrów kwadratowych. Wykładziny wykorzystane na korytarzach i w salach szpitalnych nie tylko odpowiadała szpitalnym wymaganiom, ale też oferowała duże możliwości w zakresie doboru kolorów. Na podłogach umieszczono strzałki, które są wyraźnym oznaczeniem dla personelu i pacjentów wskazującym kierunek do trzech głównych obszarów SOR-u: resuscytacyjno-zabiegowego, konsultacyjnego i terapii natychmiastowej. W projekcie zastosowano także inne produkty marki Forbo – wykładziny Flotex w poczekalniach i pokojach zabaw dla dzieci, wykładziny PCV Safestep Aqua w pomieszczeniach mokrych oraz Colorex w salach zabiegowych i serwerowni. W strefie wejściowej budynku znajdują się maty Coral, które skutecznie chronią przed wnoszonym do wnętrza brudem i zanieczyszczeniami.

Naturalne rozwiązanie do każdej przestrzeni
Trzy powyższe przykłady pokazują, że Marmoleum to produkt, który fantastycznie sprawdza się we wnętrzach komercyjnych i użyteczności publicznej o różnej specyfice i przeznaczeniu. W dzisiejszych czasach ogromne znaczenie ma fakt, że jest to materiał w pełni naturalny, powstający z surowców pochodzących ze sprawdzonych, certyfikowanych źródeł. Proces produkcyjny Marmoleum nie ma szkodliwego wpływu na środowisko. Ponadto produkt ten ma właściwości akustyczne, nie zawiera plastiku, ftalanów ani styrenu, zapewniając bezpieczną i niskoemisyjną podłogę. Co bardzo istotne, Marmoleum może także pomóc w uzyskaniu punktów w certyfikacji LEED, Well i ILF Living Building Challenge.

mat.pras.

Wystawa „Young Design 2020 – Młodzi projektanci wczoraj i dziś”. 12 lat perspektywy stypendium im. prof. Wandy Telakowskiej

001_OVAL_DEVO_fot_Kural_Sadowska_LRes
Wystawa dostępna będzie w dniach 26 II – 28 III  2021   Instytut Wzornictwa Przemysłowego, sala Designerów.    

Na wystawie obejrzymy zwycięskie projekty tegorocznej edycji Young Design 2020, oraz projekty wybranych laureatów i finalistów z poprzednich 12 edycji konkursu.
Pragniemy pokazać młode pokolenie polskiego dizajnu takie, jakie ono jest:
– przebojowe, odważne i śmiało sięgające po nowatorskie rozwiązania.

Chcemy aby wystawa pokazała drogę rozwoju poprzednich zwycięzców konkursu oraz to, jak stypendium im. prof. Wandy Telakowskiej wpłynęło na rozwój ich kariery.
Dwunastu tegorocznych finalistów oraz wybrani laureaci i finaliści z lat poprzednich pokażą swój dorobek projektowy, pochwalą się współpracą z najlepszymi markami oraz udziałem w polskich i zagranicznych wystawach. Są wśród nich laureaci nagród w dziedzinie wzornictwa, w tym najważniejszych w branży, takich jak: Red Dot Award, iF Award  czy Dobry Wzór IWP.

Na wystawie pokażemy ich najważniejsze projekty wdrożone do produkcji (meble, ceramikę, sprzęt AGD, narzędzia ogrodnicze, sprzęt medyczny itp.) ze szczególnym uwzględnieniem tych docenionych w kraju i na świecie w konkursach wzorniczych.

Tegoroczna laureatka Oliwia Otręba, zdobyła stypendium im. Wandy Telakowskiej, za projekt elastycznej nakładki na protezę nogi „Voronoi”.
Nagrodę specjalną przyznaną przez Agencję Rozwoju Przemysłu SA zdobył Wojciech Błaszczyk za projekt głośnika „Sonda”.
Wystawa zostanie zrealizowana również w formie wirtualnej.
Wstęp na wystawę jest bezpłatny.

Instytut Wzornictwa Przemysłowego
ul. Świętojerska 5/7
26 II – 28 III  2021
sala Designerów
Godziny otwarcia wystawy:
Wtorek – niedziela 10:00 – 19:00

Domy coraz popularniejsze. Co wybrać do kuchni?

Hafele_oswietlenie_LED_kuchnia_01

Duża kuchnia to duże możliwości. Z łatwością można podzielić ją na strefy, a na środku postawić wyspę. Warto także wyposażyć ją w pojemne szuflady, które z kilku powodów są lepsze niż szafki z zawiasami.

We wrześniu 2020 roku – według danych GUS-u – rozpoczęto budowę 8902 domów jednorodzinnych. Był to wrześniowy rekord wszechczasów w Polsce. To oczywiście efekt tego, że pandemia dobitnie przypomniała, zwłaszcza osobom żyjących w niedużych mieszkaniach, o zaletach posiadania własnego domu, najlepiej z ogródkiem.
Po wybudowaniu – trzeba urządzić. Duża przestrzeń to duże możliwości. Każdy może mieć pokój dla siebie, zmieści się rozległy salon, znajdzie się miejsce na osobny gabinet do pracy zdalnej. A także na przestronną kuchnię, która będzie miejscem codziennych spotkań domowników oraz pomieszczeniem do podejmowania gości.
W pierwszej kolejności planuje się strefy. W dużej kuchni to nie problem. Z łatwością wyznacza się strefę przechowywania, przygotowania, gotowania i zmywania. Często jest też miejsce na jadalnię, a tuż obok kuchni można założyć spiżarnię.

– Dobre zaprojektowanie wszystkich stref roboczych to przepis na idealną kuchnię, dlatego stworzyliśmy koncept systemów kuchennych, uwzględniający funkcjonalne wymogi każdej z nich. Dzięki rozwiązaniom dedykowanym poszczególnym strefom kuchnia ma szansę stać się miejscem zdecydowanie bardziej przestrzennym, pojemnym, ergonomicznym i komfortowym – mówi Michał Kichler, menedżer produktu i marketingu w Häfele.

W strefie przechowywania do niedawana prym wiodły szafki, ale odkąd pojawiły się pojemne i praktyczne szuflady, to one stały się najważniejsze, zyskując wielu zwolenników. Dlaczego? Z kilku powodów, dla których szuflada jest bezapelacyjnie najlepszym miejscem do przechowywania sprzętów i akcesoriów kuchennych różnej wielkości.

Po pierwsze łatwiejszy dostęp. – Po otworzeniu szuflady cała jej zawartość znajduje się poza obrysem szafki, więc wyciągnięcie rzeczy jest bardzo wygodne. Pełen dostęp to komfort, który doceni każdy. Otwierając szufladę, mamy do niej dostęp z trzech stron co nie jest możliwe w przypadku szafek – zauważa ekspert.
Dodaje, że przedmioty czy sprzęty, z których najczęściej korzystamy, możemy umieścić w górnych szufladach, gdzie są łatwiej dostępne. – Jest i wygodniej, i bezpieczniej, i zdrowiej dla pleców – wymienia.
Po drugie pojemność. Obecnie szuflady oferują dużą liczbę podwyższeń, które zwiększają praktyczną przestrzeń. – Dodatkowo w szufladzie Matrix P, dzięki wewnętrznej stronie boku pod kątem 90˚, jeszcze lepiej wykorzystujemy dostępne miejsce – podaje przykład Michał Kichler. – Można w niej przechowywać nawet większe sprzęty, gdzie dodatkowo warto wybrać prowadnice o udźwigu 50 lub 70 kg. Bez problemu zmieszczą się w niej akcesoria kuchenne codziennego lub okazjonalnego użytku – zapewnia. Fronty są bez uchwytów (technologia push-to-open z hamulcem). To rozwiązanie zachowujące minimalizm i praktyczność dzięki funkcji hamulca przy zamykaniu.
Wreszcie po trzecie – organizacja. W kuchni musi być porządek. Dzięki szufladom uda się go utrzymać. Wnętrze Matrix P – i kilku innych modeli z katalogu Häfele – da się ustawić w różnych konfiguracjach. Regulowane ograniczniki powodują, że przechowywane produkty pozostają w stabilnej pozycji. Dzięki temu każdy garnek i pojemnik jest zawsze tam, gdzie powinien się znajdować.

Centralnym miejscem kuchni w domu jednorodzinnym bywa wyspa. Na niej, właściwie w niej, umieszcza się następne szuflady. Wyspa spełnia bowiem funkcję roboczą i integracyjną. Jest to duży blat, na którym można pokroić i przygotować składniki do gotowania albo coś ugotować, jeżeli jest wmontowana płyta. To także stół, przy którym można spożyć posiłek w węższym gronie, a jadalnię zostawić na większe spotkania. Aby wyspę powiększyć, montuje się system pozwalający na wysunięcie blatu np. Accuride 0116RC od Häfele.
– Można go wysunąć zarówno do przodu, jak i w bok. Jest to znakomite rozwiązanie dla osób, które prowadzą towarzyski tryb życia – ocenia Michał Kichler.
Duża kuchnia to miejsce, które zachęca do spędzania w nim czasu. Wyposażona w szuflady i wyspę, z wyznaczonymi strefami, jest przestrzenią samodzielną, wygodną i wielofunkcyjną. W domu jednorodzinnym ogrywa naprawdę dużą rolę – przebywa się w niej częściej i dłużej niż w mieszkaniu.
Źródło: Häfele.

Architextura – przestrzeń rzuca wyzwanie: sprawdzone produkty inwestycyjne

Architextura
Tubądzin przygotował na Nowy Rok prezent dla architektów i projektantów. W katalogu „Architextura. Przestrzeń rzuca wyzwanie” znajdą oni zestaw sprawdzonych produktów inwestycyjnych, prezentacje wybranych realizacji oraz inspirujące prace polskich artystów.

Katalog „Architextura. Przestrzeń rzuca wyzwanie” jest projektem, który nie daje gotowych rozwiązań, a ma być źródłem wielu inspiracji dla architektów i projektantów.

rodukty inwestycyjne prezentowane przez Tubądzin, ułożone są w nim zgodnie z przeznaczeniem. W katalogu znaleźć można płytki podzielone na GRES (płytki na ścianę i podłogę, na zewnątrz i do wnętrz) oraz ŚCIANĘ (ceramika stosowana na ścianach wewnętrznych).

Dzięki wyselekcjonowanym, sprawdzonym propozycjom produktowym, nawet najśmielsze wizje i propozycje wnętrzarskie mają szansę realizacji. Wszystke produkty w katalogu poukładane są zgodnie z ich formatem.

Z kolei kilkanaście realizacji, zaprezentowanych w katalogu i zrealizowanych z użyciem płytek Ceramiki Tubądzin, inspiruje do poszukiwania nietypowych rozwiązań przestrzennych.

mat.pras.

 

Zielona metamorfoza biurowca Park Rozwoju w Warszawie

EPP_Park Rozwoju_Klatka B

Cieplej, przytulniej i bardziej zielono – to cele, które przyświecały EPP podczas prac remontowych w Parku Rozwoju na warszawskim Mokotowie. Przeprowadzona metamorfoza tchnęła nowy blask w recepcje biurowca i pozwoliła połączyć atmosferę biznesu z proekologicznym charakterem.

Park Rozwoju, nowoczesny kompleks biurowy należący do spółki EPP, wita gości i pracowników nowym wyglądem stanowisk recepcyjnych, których znakiem rozpoznawczym są pokaźnych rozmiarów litery wypełnione naturalnym mchem, służące jako eko-pozytywne oznaczenia wejść do budynków. Wprowadzone zmiany spotkały się z pozytywnym odbiorem najemców, którzy docenili zastosowanie nowoczesnych rozwiązań oraz usprawnienie komunikacji w budynku.

– Park Rozwoju to idealne miejsce do rozwoju biznesu, a zarazem przestrzeń otoczona i wypełniona zielenią, tak potrzebną pracownikom dla chwili wytchnienia. Przebudowa stanowisk recepcyjnych, będących dla odwiedzających wizytówką całego kompleksu, doskonale wpisuje się w koncepcję ekologicznego i przyjaznego środowiska pracy. Jest jednocześnie odzwierciedleniem zgłoszonych potrzeb najemców, uwzględnionych już na etapie prac koncepcyjnych. Zadbaliśmy, by nowe oznaczenia recepcji były funkcjonalne i czytelne oraz ułatwiały poruszanie się po przestrzeni biurowej – mówi Sylwia Piechnik, Head of Office Leasing w EPP.

Wykonane przez firmę Disegna prace objęły kompleksową modernizację wyglądu recepcji, w tym zainstalowanie nowoczesnego, ekologicznego i oszczędnego oświetlenia LED oraz umeblowanie, malowanie i wykończenie elementami dekoracyjnymi czterech pomieszczeń recepcyjnych. W każdym z nich zawieszono duże, wyraźne litery: A, B, C lub D, odpowiadające oznaczeniom danej strefy budynku. Wypełnione naturalnym mchem symbole stanowią oryginalną ekspozycję zieleni, łącząc popularne ogrody wertykalne z funkcjonalną formą przestrzenną.

Zrealizowane prace remontowe pozwoliły ocieplić wizualnie wnętrze Parku Rozwoju, charakteryzującego się prostą i elegancką formą. Projektantom udało się połączyć atrakcyjną formę architektoniczną z niezbędnymi walorami użytkowymi. Przełamali tym samym oszczędny skandynawski styl kompleksu i zapewnili czytelną informację o topografii obiektu.

Modernizacji recepcji towarzyszyło przeprowadzenie dodatkowych prac remontowych w innych sektorach budynku, obejmujących między innymi odświeżenie części wspólnych i wind. Na tym jednak EPP nie poprzestaje i już dziś realizuje kolejne działania, mające uczynić Park Rozwoju jeszcze bardziej przyjaznym miejscem do pracy.
Źródło: EPP.

Designerska kolekcja Tin inspirowana przestrzeniami Stoczni Gdańskiej

Kolekcja TinWielkoformatowe płytki marki MONOLITH, w odsłonie Tin, pozostawiają dużą swobodę kreowania przestrzeni, wskazując odbiorcy jedynie kierunek. Tym razem jest to kierunek industrialnego wabi-sabi i odnajdywania piękna w pozornie zniszczonych przestrzeniach. A także poszukiwania harmonii i użyteczności.

Architekci doskonale wiedzą, że opuszczone fabryki, porzucone industrialne hale czy stare magazyny, pełniące w przeszłości głównie funkcje użyteczne, stanowią od wielu sezonów inspirację dla nowoczesnych i odważnych rozwiązań architektonicznych. Wiele współcześnie powstających budynków wykorzystuje nawiązania do korodujących i niszczejących materiałów, zarówno w swoich wnętrzach jak i na elewacjach. Projektanci przywołują w nich surową, a jednocześnie nieco tajemniczą atmosferę upływu czasu, niespieszności, a zarazem dużych przestrzeni, które dają pole działania nieskrępowanej wyobraźni.

Projektantów najnowszej, wielkoformatowej kolekcji Tin, zainspirowała Stocznia Gdańska i jej industrialne przestrzenie, w których widok rdzewiejącej blachy, metalu i innych przemysłowych materiałów, z odciśniętym piętnem zęba czasu, jest wszechobecny. A jednocześnie te właśnie przestrzenie pozwalają malować historię niezwykłego miejsca. Zresztą w 2017 roku Generalny Konserwator Zabytków wpisał na listę zabytków cały kompleks Stoczni Gdańskiej.

 

Kolekcja TIN idealnie nadaje się nie tylko do przestrzeni łazienkowych. Propozycja ta sprawdzi się także w aranżacji salonu  korytarzy czy biur, szczególnie inspirowanych stylem loftowym, będzie również oryginalną okładziną elewacyjną.

Źródło: Grupa Tubądzin.

„Daliśmy radę” – MIKOŁAJSKAstudio podsumowuje 2020 rok

Proj_MIKOŁAJSKAstudio_fot_Jakub Dziedzic (4)

W kwietniu nowych klientów było jak na lekarstwo, za to koniec roku okazał się niezwykle pracowity ze względu na wzmożoną ilość zapytań od inwestorów. Ograniczone zaufanie do podwykonawców i pilnowanie formalności w kontaktach biznesowych z jednej strony, a z drugiej większa wyrozumiałość w obliczu trudnej sytuacji – tego mijający rok nauczył architektów pracowni MIKOŁAJSKAstudio z Krakowa.

Ida Mikołajska, współwłaścicielka MIKOŁAJSKAstudio przyznaje, że choć jej pracownia wyszła z pandemii obronną ręką, trudno dostrzec pozytywne strony tegorocznej sytuacji. Był to ciężki rok dla naszej pracowni, jednak daliśmy sobie radę mimo pandemii, konieczności przestawienia całego zespołu z dnia na dzień na pracę zdalną i kontakty online. Zaprocentowały wówczas wcześniejsze doświadczenia ze współpracy z klientami z zagranicy – mówi architektka.

Wiosną, podobnie jak cała branża zespół MIKOŁAJSKAstudio zmagał się z obawami związanymi z niepewną sytuacją w całej gospodarce, a także z ogromnymi trudnościami w dostawach. W drugiej połowie roku, kiedy klienci znów tłumnie zaczęli interesować się usługami projektantów wnętrz, najbardziej dokuczliwe okazały się problemy z nielojalnymi podwykonawcami. Staraliśmy się, aby klienci nie odczuli bezpośrednio tych trudności i chyba nam się udało, sądząc po aktualnym zainteresowaniu naszymi usługami. Dzisiaj znów przyjmujemy do realizacji projekty z paromiesięcznym terminem rozpoczęcia – opowiada Ida Mikołajska.

Biznesowo rok 2020 z perspektywy MIKOŁAJSKAstudio nie wygląda źle. Wszystko działa już stosunkowo płynnie, choć nieco wolniej niż kiedyś. Sytuacja się ustabilizowała, ale z niektórymi materiałami z zagranicy wciąż są duże problemy – przyznaje Ida Mikołajska. Musieliśmy zmienić kilku dostawców z uwagi na trudności we współpracy, ale tak bywa nawet w zupełnie „zwykłych” czasach. Staramy się być bardziej wyrozumiali w sytuacji, która nas wszystkich dotknęła i tym bardziej doceniamy, jeśli klienci okazują tę samą wyrozumiałość wobec nas, kiedy okazuje się że jakiś materiał dotrze niestety na budowę z opóźnieniem.

Pandemia okazała się trudnym testem dla współpracy biur projektowych z wykonawcami. Po raz kolejny udowodniliśmy, że potrafimy sobie poradzić w każdej sytuacji oraz że najwyższą wartością w tej branży jest współpraca z prawdziwymi profesjonalistami – mówi Ida Mikołajska. Mam nadzieję, że kolejny rok przyniesie nam jeszcze ciekawsze i ambitniejsze projekty, sympatycznych klientów, profesjonalnych wykonawców i kontrahentów. No i dużo zdrowia! Po cichu liczę też na porządne wakacje i powrót do normalnych kontaktów społecznych off-line, bo wszyscy bardzo tego potrzebujemy.

Źródło: MIKOŁAJSKAstudio.

Polski przemysł meblarski to gigantyczny i budowany przez długie lata kapitał kompetencji, wiedzy i doświadczeń – nowy gracz na polskim rynku wyposażenia wnętrz komercyjnych

daniel ochonko
Trust Us to spółka powołana do życia przez Daniela Ochońko – jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci na polskim rynku meblarskim. Jego 20 letnie doświadczenie obejmuje zarządzanie największymi polskimi spółkami meblarskimi i kontrakty realizowane dla największych międzynarodowych grup hotelowych i instytucji kultury, wnętrz statków czy obiektów komercyjnych. Doświadczenie zdobywał przy kompleksowych realizacjach takich projektów, jak: Marriott Renesans oraz Intercontinental w Warszawie, Marriott Duseldorf, Mercure Kaliningrad, Hilton Double Tree Warszawa, Centrum Kongresowe Warszawianka i wielu innych.

Spis treści:
Sytuacja na rynku
Skład grupy Trust Us

Celem działalności Trust Us jest wyposażanie obiektów użyteczności publicznej, takich jak hotele, teatry, biblioteki i biura w meble oraz kompleksowe, autorskie zabudowy wnętrz. Ponadto, firma zajmuje się kompleksowym planowaniem projektów, mającym na celu optymalizację czasu ich realizacji oraz nadzorem nad budżetem do tego celu wyznaczonym.

Polski przemysł meblarski to gigantyczny i budowany przez długie lata kapitał kompetencji, wiedzy i doświadczeń – mówi Daniel Ochońko, prezes zarządu Trust Us sp. z o.o. Wiele obecnie zlecanych projektów w branży kompleksowego wykańczania wnętrz wymaga nie tylko doświadczenia i dobrego rzemiosła, ale również umiejętności połączenia wielu dziedzin, jak zarządzanie projektami, efektywność kosztowa i nowoczesne materiały, które odpowiadają obecnie panującym trendom. Do tego wszystkiego potrzeba również świeżej wizji – nowoczesnego myślenia o projektach realizowanych dla najbardziej wymagających kontrahentów z całego świata.

W tym aspekcie na polskim rynku wciąż dominuje zbyt tradycyjne, ukształtowane przez lata, podejście do prowadzenia biznesu. Dlatego też postanowiłem powołać do życia spółkę Trust Us zrzeszającą managerów, którzy realizowali różne projekty, zarówno na rynku lądowym dla hoteli sieciowych – Hilton, Marriott, Radisson czy Accor, jak i dla branży stoczniowej, obsługując armatorów z całego świata. W ten sposób powstał zespół specjalistów, który będzie zajmował się implementacją najnowszych rozwiązań w zakresie projektowania, wykonawstwa i budżetowania projektów – dodaje.

Daniel Ochońko dobrał do swojego zespołu liczne grono konstruktorów, towaroznawców, projektantów i architektów, z którymi buduje grupę Trus Us. W jej skład wchodzi własna fabryka mebli, szwalnia i firma produkująca tkaniny, a także własna wytwórnia krzeseł. Wiele wskazuje więc na to, że po latach zawirowań na polskim rynku produkcji i wykańczania wnętrz budowany jest silny podmiot, którzy skutecznie wykorzysta polski dorobek branży meblarskiej i wykończeniowej. Będzie w stanie skutecznie konkurować na rynkach międzynarodowych przy podobnych realizacjach jak te, które przez dziesięciolecia dowodziły kunsztu realizacyjnego polskich konstruktorów i rzemieślników z branży obróbki drewna.

Sytuacja na rynku

Rok 2020 był niespodziewanym i niespotykanym dotąd wyzwaniem dla niemal wszystkich branż. Trudna sytuacja ekonomiczna związana z wybuchem pandemii i wprowadzeniem licznych ograniczeń mocno potrząsnęła gospodarką większości krajów. Nic więc dziwnego, że wiele gałęzi szeroko rozumianego przemysłu odnotowało dość spore straty. Co ciekawe, problem ten, mimo wcześniejszych, pesymistycznych prognoz, niemal całkowicie ominął branżę meblarską.

Polska jest jednym z największych producentów mebli w Europie. Według danych opublikowanych przez Polski Fundusz Rozwoju, w naszym kraju meblarstwo jest drugą branżą pod względem wartości eksportu netto, przez co jest ściśle powiązane ze stanem krajowej gospodarki. Pod koniec zeszłego roku, prognozowane przychody branży meblarskiej szacowano na 52 mdl złotych. Kwietniowy lockdown diametralnie odmienił te przewidywania, zakładając spadek wartości produkcji aż o 40%.

Wynikało to przede wszystkim z zaniku popytu, zarówno na rynku krajowym jak i w przypadku eksportu, zamknięcia sklepów i salonów oraz znacznych utrudnień w międzynarodowym transporcie. Jedynym logicznym rozwiązaniem wydawała się zmiana modelu biznesowego i rozpoczęcie sprzedaży internetowej, jednakże według analiz wyników z kilku ostatnich lat, ta forma handlu nigdy nie przekroczyła 20% sprzedaży ogólnej. Wiele wskazywało więc na to, że rozwiązanie to okaże się niewystarczające, a cała branża pogrąży się w głębokim kryzysie. Najnowsze dane pozwalają jednak spojrzeć na rzeczywistość znacznie bardziej optymistycznie.

Według najnowszych prognoz wartość polskiego eksportu mebli w 2020 r. osiągnie wynik rzędu 49.8 mld złotych, co oznacza zaledwie 4% spadku w stosunku do roku ubiegłego. Biorąc pod uwagę bardzo specyficzną sytuację na światowych rynkach należy stwierdzić, że polska branża meblarska osiągnęła bardzo dobry wynik i wciąż będzie się rozwijać. Okoliczności i prognozy dla polskich firm wydają się więc sprzyjające.

Polski przemysł meblowy przez dziesięciolecia pozycjonował nasz kraj w gronie liderów, zarówno w segmencie rynku mebli mieszkaniowych, jak i mebli kontraktowych, takich jak wyposażenie obiektów hotelowych czy mebli sklepowych. Dzięki uznanej marce, jaką udało nam się wypracować, polska branża meblowa przetrwała trudny okres wiosennego lockdownu, głównie dzięki stałym zamówieniom oraz ścisłej współpracy z odbiorcami z kraju i całego świata – mówi Daniel Ochońko.

Skład grupy Trust Us

Kompleksowy charakter oferty Trust Us wynika również ze ścisłej współpracy z innymi podmiotami, współtworzącymi grupę – Mostostalem S.A. oraz spółkami Pofawe (produkcja dekoracji okiennych, import i dystrybucja materiałów dekoracyjnych i tapicerowanych z całego świata) oraz Ajram (produkcja mebli szkieletowych). Współpraca wszystkich wymienionych podmiotów umożliwia nie tylko przygotowanie projektu, ale również jego kompletną realizację, uwzględniającą nawet najmniejsze wykończeniowe detale.

Daniel Ochońko – ekonomista i menadżer, prezes zarządu i udziałowiec Trust Us Sp. zo.o. wieloletni pracownik firm branży meblowej na szczeblach menadżerskich i zarządzających. Karierę meblową zaczynał w najsłynniejszej polskiej firmie meblowej – Zakładach Wytwórczych Mebli Artystycznych Henryków – historii polskiego meblarstwa i spółce powołanej dla potrzeb odbudowy polskich zabytków. Realizował w ramach zatrudnienia i zarządzania sprzedażą projekty dla instytucji budżetowych, wyposażał obiekty użyteczności publicznej, takie jak Kancelarię Prezydenta, ministerstwa, Hotel Bristol w Warszawie, Zamek w Nieborowie, rezydencje ambasadorów i wiele innych.

 Źródło: Trust Us.

Przytulny dom na Święta i nie tylko – postaw na płytki inspirowane drewnem z serii Wood Concept od Opoczno

Dom na święta Kolekcja Passion Oak_Opoczno

Świąteczna atmosfera, to przede wszystkim dom pełen ciepła. Tego, które dają nam nasi bliscy i tego, które kreujemy za pomocą światła, kolorów i dodatków. Odpowiednio dobrane barwy, miękkie tkaniny i naturalne materiały, to podstawa aranżacji przytulnego wnętrza. Nic nie działa tak dobrze na odbiór pomieszczenia jak drewno. Jego naturalna uroda, rysunek słojów i miłe dla oka odcienie sprawiają, że w domu od razu czujemy przyjemny klimat. Szczególny urok ma drewniana podłoga, nieodłącznie kojarząca się z atmosferą rodzinnego domu.

Dziś, wybierając materiały do wnętrz zwracamy coraz większą uwagę na aspekty ekologiczne. Dlatego świetną alternatywą dla tradycyjnych desek są nowoczesne płytki gresowe z serii Wood Concept marki Opoczno, które w wyjątkowy sposób łączą estetyczne walory drewna z wysoką trwałością i odpornością. Co więcej, wiernie odwzorowują strukturę i usłojenie naturalnego drewna. W bogatej palecie wzorów znajdziemy teraz nowe odcienie, które zachwycą miłośników naturalnych materiałów i wielbicieli dobrego designu. Kolekcja Opoczno Passion Oak utrzymana jest w najnowszych trendach kolorystycznych. Płytki przekonują naturalnym wyglądem, dzięki unikatowej strukturze podkreślającej charakter dębu. Taka podłoga jest również odporna na ścieranie i zaplamienia oraz antypoślizgowa, dlatego doskonale sprosta nie tylko codziennym wymaganiom, ale zda egzamin także podczas świątecznych spotkań.

Odpowiednio dobrane kolory, materiały i dodatki także pomogą nam w kreowaniu przytulnej, świątecznej atmosfery w mieszkaniu. Obok ciepłych beżów i brązów oraz innych odcieni z palety barw ziemi, które znajdziemy na podłodze z płytek Opoczno, przytulności dodadzą także modne głębokie barwy, jak bordo, butelkowa zieleń czy trendowy odcień granatu Classic Blue. Temperaturę wnętrza podniesie również klasyczna, świąteczna czerwień. Nie zapominajmy o przytulnych, miękkich tkaninach. Dekoracyjne poduszki nie tylko ozdobią kanapę, ale dodadzą wnętrzu ciepła, podobnie jak wełniany koc o pięknym splocie, który w grudniu zawsze warto mieć pod ręką. Niebagatelną rolę odgrywa światło. Zadbajmy więc o to, aby w naszym domu miało ono ciepłą barwę. Nastrojowe oświetlenie oraz dekoracyjne lampki stworzą na Święta wyjątkową świetlną oprawę naszym czterem kątom. Całości dopełnią aromaty pierniczków, pomarańczy i jodłowych gałązek. Tak przygotowany dom już od progu zaprosi do wspólnego świętowania, zabawy i odpoczynku w rodzinnej atmosferze.

Źródło: Opoczno.

Kolekcja Artstone – elegancja czarnego marmuru w nowej kolekcji Ceramiki Paradyż

ARTSTON. CERAMIKA PARADYŻ (4)

Od lat gości we wnętrzach światowych metropolii, nadaje niepowtarzalnego charakteru i idealnie współgra z wieloma materiałami dekoracyjnymi. To właśnie ponadczasowy kamień stanowi motyw przewodni najnowszych kolekcji setu Home of Stone od Ceramiki Paradyż. Inspirowana pięknem czarnego marmuru kolekcja Artstone to pierwsza propozycja z oczekiwanych przez rynek i klientów nowości produktowych polskiego producenta.

Spis treści:
Magia czarnego marmuru
Kamień, który zachwyca

Magia czarnego marmuru

Kolekcja Artstone powstała z inspiracji pięknem czarnego marmuru. Kamień ten od wieków jest wyznacznikiem najlepszego gustu, luksusu i elegancji. To surowiec ponadczasowy, który niezależnie od zmieniających się trendów i gustów, wciąż inspiruje i wzbudza zachwyt zarówno architektów, jak i wszystkich miłośników dobrego designu. Dzięki zastosowaniu innowacyjnych technologii zdobniczych, specjalistom Ceramiki Paradyż udało się wiernie odwzorować cechy charakterystyczne dla tego surowca i przenieść je na wielkoformatowe płytki ceramiczne. Wyjątkowej głębi nadaje im szczególnie kontrastowe połączenie czerni i złota, które pozwoli wprowadzić do wnętrz wyrafinowaną ekspresję. Płytki doskonale komponują się zarówno z ciepłą fakturą drewna, jak i surową szarością betonu, znajdując zastosowanie w różnych pomieszczeniach w domu. Dzięki temu mogą stać się mocnym i niezwykle modnym akcentem wystroju łazienek, kuchni czy salonów, urządzonych w różnym stylu. Artstone to wyjątkowa kolekcja pozwalająca osiągnąć fascynujące efekty aranżacyjne, obok której nie sposób przejść obojętnie.

Kamień, który zachwyca

W skład całego setu Home of Stone, który właśnie zadebiutował na rynku, wchodzi 7 inspirowanych naturalnym kamieniem kolekcji utrzymanych w różnym stylu i kolorystyce: Artstone, Elegantstone, Lightstone, Linearstone, Marvelstone, Smoothstone i Wonderstone. Znajdziemy wśród nich propozycje w odcieniach głębokiej czerni, jak również doskonale oddające wygląd jasnego onyksu biele, a także chłodne, industrialne szarości. Wszystkie kolekcje Ceramiki Paradyż z setu Home of Stone zostały pomyślane w ten sposób, aby z łatwością można było łączyć je z innymi materiałami wykończeniowymi. Wszystkie wpisują się również w koncepcję Domu z Paradyża, dającą możliwości płynnego i modularnego aranżowania różnych przestrzeni domowych.

Źródło: Ceramiki Paradyż.

Komentarz Marcina Mustafy z WWAA: Światowe trendy w projektowaniu fasad

Reynaers Aluminum
Pierwsze projekty z zastosowaniem dużych przeszkleń w budownictwie użytkowym były wprowadzone przez Le Corbusiera. We wczesnych latach 30 XX wieku jego słynna Willa Savoye w Paryżu była uważana za niespotykaną innowację, a wręcz ekstrawagancję, która wywołała poruszenie w środowisku architektów. Pomimo międzynarodowego uznania, zastosowane rozwiązania nie sprawdziły się w praktyce. Okna przeciekały, a mieszkańcy w nich marzli. Użyte elementy nie spełniały praktycznych funkcji, a ich zastosowanie zostało sprowadzone do czysto estetycznej roli.

Spis treści:
Trendy przeszklonych fasad
Nowy minimalizm
Całoroczny taras i balkon
Nowe centrum domu: kuchnia i łazienka
Nowy system drzwi przesuwnych

W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych przeszklenia stały się bardziej wydajne – zaczęto stosować podwójne szyby zespolone i specjalne powłoki refleksyjne, aby poprawić szczelność, izolację akustyczną i termiczną oraz zapewnić ochronę przed nadmiernym słońcem. Od tamtego czasu mieszkańcy coraz częściej decydują się na większe użycie szkła w budynkach. Dużą popularnością cieszą się systemy przesuwne z wykorzystaniem aluminium, materiału znanego z wytrzymałości, który umożliwia tworzenie lekkich a jednocześnie wytrzymałych konstrukcji.

Trendy przeszklonych fasad

Ostatnia dekada pokazała dynamiczny rozwój trendów projektowych z zastosowaniem szklanych elementów jako integralnych części budynków. Dzięki rozwojowi technologicznemu oraz użyciu aluminium w stolarce okienno-drzwiowej coraz częściej wybiera się szklane elementy. Innowacyjne rozwiązania pozwoliły na wprowadzenie ruchomych elementów w systemach przesuwnych, zapewniając wysoką termoizolację i pełniąc ważną rolę w naświetleniu przestrzeni, a jednocześnie będąc dopełnieniem nowoczesnego wystroju. Szklane fronty budynków w różnym stopniu przepuszczają światło w zależności od pory dnia, kąta nasłonecznienia czy pogody. Dzięki temu ich funkcja płynnie zmienia się wraz z wędrówką słońca po niebie.

Z czasem, architekci zaczęli szukać rozwiązań pozwalających na umieszczanie na fasadzie dużych ruchomych przeszklonych elementów. W efekcie, na rynku pojawiły się systemy drzwi przesuwnych o coraz większych wymiarach, a producenci starali się dostarczyć rozwiązania pozwalające maksymalnie otworzyć wnętrze na zewnątrz. Przełomem był jednokondygnacyjny system przesuwny firmy Reynaers Aluminium, umożliwiający montaż okien i drzwi w jednej płaszczyźnie, niezależnie od sposobu otwierania, na całej szerokości ściany od sufitu do podłogi. Dzięki tej innowacji, rynek otrzymał możliwość umieszczenia na jednej płaszczyźnie otwieranych okien, przeszklonych drzwi, okien wentylacyjnych, czy elementów stałych. Takie rozwiązanie zapewniło maksymalną transparentność i spójność konstrukcji, pomagając w dobrej ekspozycji na światło słoneczne.

– Często poszukiwanym przez architektów aspektem jest wysoka transparentność konstrukcji. Można to osiągnąć wybierając system o wąskich profilach, ale warto również zwrócić uwagę na widoczność uszczelek, elementów zamka itd. Dzięki ich ukryciu czy zamontowaniu w profilach można osiągnąć nawet 90 proc. stosunek szkła do profili, przy jednoczesnym zachowaniu odpowiedniej sztywności i odporności konstrukcji, komentuje Piotr Jurewicz, Koordynator Inwestycji w Reynaers Aluminum.

Nowy minimalizm

Minimalizm, tak jak każdy trend ewoluuje – zwłaszcza w tak kreatywnej branży jaką jest architektura. Podstawowe założenie, jakim jest przywiązanie do prostych form, dostosowuje się do wykorzystania nowych materiałów i technologii.

– Budowanie relacji wnętrza z przestrzenią zewnętrzną jest jednym ze sposobów pracy architektów, również z nurtu minimalistycznego. Jest to także domena ekskluzywnych nieruchomości, w których cena jest zależna od m.in. widoku i ilości docierającego światła słonecznego w ciągu doby. Dzięki rozwojowi technologii przezroczystej ściany architekci mają większe możliwości doświetlenia bez kompromisu w obszarze termoregulacji. Nowoczesne systemy przesuwne i wszelkiego rodzaju przeszklenia są w stanie sprostać wymogom budownictwa biurowego oraz mieszkalnego, komentuje Marcin Mustafa, właściciel studia architektonicznego WWAA.

Całoroczny taras i balkon

Kolejnym trendem zastosowania przeszkleń są tarasy, balkony i werandy, które zaczęły funkcjonować przez cały rok, niezależnie od pogody. Systemy przesuwne naturalnie łączą zewnętrzne przestrzenie z wnętrzem budynku wprowadzając światło i wizualnie poszerzając przestrzeń. Dzięki temu, taras staje się integralną częścią domu, strefą relaksu i odpoczynku. Z tego względu, ważnym aspektem przy tego typu rozwiązaniach jest zadbanie o sprawdzony mechanizm przesuwny, zapewniający wysoką termoizolację i mający certyfikaty potwierdzające ich wydajność energetyczną. Wysokie użytkowanie i ekspozycja na zmienne czynniki pogodowe wystawia na próbę jakość profili, zwłaszcza w naszym klimacie, gdzie wahania temperatury są wysokie.

Nowe centrum domu: kuchnia i łazienka

Ten rok nadał większego znaczenia przestrzeniom domowym, podkreślił znaczenie kuchni i łazienki nadając im nową funkcję wypoczynkową, a nawet domowego SPA. Trend „self-care” znalazł odzwierciedlenie w projektach architektonicznych. Oprócz funkcji praktycznych coraz częściej wprowadza się rozwiązania wpływające na komfort i jakość wypoczynku. Łazienki nie są już tylko pomieszczeniami do wykonywania czynności związanych z higieną osobistą, lecz stały się przestrzenią do relaksu i regeneracji po ciężkim dniu pracy. Pomieszczenia są przepełnione światłem dziennym, a mieszkańcy zaczęli wybierać duże przeszklenia zamiast małych okien, aby wpuścić jak najwięcej światła dziennego.

Podobnie w przypadku kuchni, potrzeby użytkowników skupiają się na rozszerzeniu aktualnego użytkowania. Przez wielu jest już uważana za centrum domu i od lat łączona z salonem lub jadalnią, aby ułatwić komunikację z domownikami i rozszerzyć strefę wypoczynkową, lecz do tej pory, często zaniedbywana pod względem dostępu do promieni słonecznych. Projekty z przeszkleniami pokazują nowe możliwości używania tych przestrzeni i potrzebę mieszkańców na połączenie się z naturą.

Nowy system drzwi przesuwnych

Reynaers Aluminium wprowadził do swojej oferty nowy system drzwi podnoszono-przesuwnych „MasterPatio”. Nowy produkt, dzięki wąskim liniom przepuszcza dużo naturalnego światła, łączy w sobie minimalistyczny design, funkcjonalność z doskonałą izolacją termiczną i rozwiązaniami, które zwiększają efektywność produkcji montażu. Choć MasterPatio nie jest stricte fasadą, to umożliwia on tworzenie minimalistycznych, wielkopowierzchniowych przeszkleń robiących wrażenie fasad z ruchomymi elementami. Maksymalny wymiar konstrukcji może mieć wysokość do 3,6 m i masę do 400 kg (elementy ruchome). System zachowuje taką samą szerokość profili w elementach przesuwnych, wzmocnieniach i przewiązkach. Profile skrzydeł mają taką samą szerokość (87 mm) jak profile popularnego systemu okienno-drzwiowego MasterLine 8, co ułatwia możliwość tworzenia wielu kombinacji i zapewnia ich spójność estetyczną.

Źródło: Reynaers Aluminium.

Modernizm podwójnym laureatem konkursu Design dla Konesera

Kolekcja Modernizm (2)

Zaprojektowana przez Maję Ganszyniec kolekcja Modernizm Ceramiki Paradyż po raz kolejny zdobyła prestiżowe nagrody. Podczas 8. edycji plebiscytu Design dla Konesera kultowe gorseciki podbiły serca zarówno Jury, jak i Czytelników.

Design dla Konesera to ceniony przez środowisko wnętrzarskie konkurs dla najlepszych rozwiązań i produktów organizowany przez miesięcznik „Dobre Wnętrze”. Podczas tegorocznej edycji, Czytelnicy i Jury wybrali najlepiej zaprojektowane, funkcjonalne i estetyczne produkty wyróżniające się spośród oferty rynkowej. Laureatów wyłoniono w ośmiu kategoriach: Ogród i taras, Kuchnia, Łazienka, Meble, Materiały i komponenty, Dekoracje i dodatki, Domowe technologie oraz Apartamenty pokazowe. Kolekcja Modernizm Ceramiki Paradyż otrzymała tytuł Design dla Konesera w kategorii Materiały i komponenty, zdobywając podwójną nagrodę. Pierwszą przyznaną przez eksperckie Jury składające się z architektów, architektów wnętrz oraz redaktorki naczelne magazynów wnętrzarskich, drugą przez czytelników magazynu w głosowaniu internetowym.

Kolekcja Modernizm od czasu premiery zwycięża w najważniejszych konkursach w kraju i zagranicą, zdobywając rozgłos i uznanie zarówno profesjonalistów jak i klientów. Nawiązujące do stylu dwudziestolecia międzywojennego gorseciki zdobyły dotychczas na arenie międzynarodowej nagrodę Bronze A’ Design Award, a także nominację do EDIDA (ELLE Decoration International Design Awards). Zostały również docenione w kraju w najbardziej renomowanych plebiscytach w dziedzinie wzornictwa, zdobywając tytuły: „Dobry Wzór 2020” w kategorii Sfera Publiczna, nagrodę specjalną „Wzór Roku dla Kultury” z ramienia Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu oraz nagrodę must have w plebiscycie wyróżniającym najlepsze wdrożenia pochodzące od polskich projektantów.

Zaprojektowane przez Maję Ganszyniec płytki przyciągają różnorodnymi wzorami, formatami i kolorami, oferując swobodę aranżacji. Swój wyjątkowy design zawdzięczają nietuzinkowemu połączeniu tradycji i nowoczesności. Elementem przewodnim kolekcji są ikoniczne gorseciki, niegdyś popularne w przedwojennych wnętrzach, które nowo odkryte podbijają serca miłośników wnętrz na całym świcie.

mat.pras.

Renowacja flagowego hotelu Golden Tulip w centrum Warszawy

wizualizacja patio_mala_rozdzielczosc
Wznoszący się na warszawskim Mirowie budynek hotelu Golden Tulip Warsaw Centre to jeden z najatrakcyjniej położonych obiektów Louvre Hotels Group w Polsce. Już wkrótce czterogwiazdkowy hotel powita gości w zupełnie nowych wnętrzach, które zgodnie z filozofią marki Golden Tulip stworzą miejsce, gdzie praca i relaks idą ręka w rękę.

Położenie u zbiegu ulicy Towarowej i Alei Jerozolimskich czyni hotel Golden Tulip Warsaw Centre doskonałym wyborem dla gości, którym zależy na łatwym dostępie do najważniejszych punktów na biznesowej i kulturalnej mapie Warszawy. Świetna lokalizacja to nie jedyny atut hotelu. Do dyspozycji gości oddano 143 pokoje, w tym pokoje standardowe, pokoje typu Executive o podwyższonym standardzie oraz apartament dla najbardziej wymagających klientów. Bazie noclegowej towarzyszy przestrzeń publiczna w postaci lobby z barem, hotelowej restauracji, patio z przeszklonym dachem, strefy śniadaniowej oraz strefy wellness z sauną i salą fitness. Całość uzupełnia centrum konferencyjno-bankietowe zaprojektowane dla wydarzeń goszczących nawet do 300 osób.

Prowadzone obecnie prace renowacyjne obejmują cały obiekt. Ich rezultatem będą nowoczesne wnętrza, którym ton nadadzą z jednej strony industrialne materiały konstrukcyjne, takie jak surowe cegły i stal, z drugiej zaś eleganckie drewniane wykończenia i miedziane detale. Wystrój uzupełnią minimalistyczne meble w odcieniach brązu, zieleni i granatu oraz rozproszone oświetlenie, dzięki czemu hotel Golden Tulip Warsaw Centre nabierze charakteru przestronnego, a zarazem przytulnego loftu.

W wystroju hotelowych pokojów zadbano o funkcjonalność i dobre wykorzystanie przestrzeni, oddzielając za pomocą eleganckiego przepierzenia część zasadniczą z łóżkiem, strefą wypoczynkową i stanowiskiem roboczym od strefy obejmującej łazienkę, toaletę i garderobę. Części publiczne hotelu to z kolei słoneczne miejsca stworzone z myślą o budowaniu społeczności. Wysokie, jasne wnętrza lobby, restauracji czy przeszklonego patio mają zachęcać gości do wspólnej pracy i zabawy, a tym, którzy cenią sobie ciszę i spokój, pozwolić z łatwością znaleźć miejsce, w którym będą mogli cieszyć się prywatnością, przebywając pośród ludzi.

– Chcemy, aby dzięki realizowanej właśnie inwestycji hotel Golden Tulip Warsaw Centre stał się prawdziwą wizytówką naszej flagowej marki w sercu Warszawy. Nowe aranżacje pokoi, części wspólnych oraz centrum konferencyjno-bankietowego przygotowano zgodnie z filozofią Golden Tulip. Wszystkie hotelowe wnętrza będą zatem oferować naszym gościom przestrzeń, w której praca i czas wolny łączą się w doskonałej harmonii. Czy to podczas wyjazdów służbowych lub wypoczynkowych, czy przy okazji organizowania spotkań biznesowych, integracji lub innych wydarzeń, jestem przekonany, że wszyscy goście hotelu Golden Tulip Warsaw Centre odkryją pełne znaczenie naszego brandowego hasła: „Playtime. Anytime”, w myśl którego realizujemy ten projekt – mówi François Delattre, Director Integration Management, odpowiedzialny za nadzór operacyjny nad hotelami grupy Louvre Hotels w Polsce i Niemczech.

Ponowne otwarcie hotelu Golden Tulip Warsaw Centre zaplanowano na 2021 rok.

mat.pras.

Przestrzeń domowa bez kompromisów

Domy Malczewskiego Siłownia i sauna ALLCON 1Na przełomie XX i XXI wieku w Polsce zapanował trend na domy na przedmieściach. Sielskie marzenia o życiu w wygodnej i naturalnej przestrzeni w wielu wypadkach nie przetrwały jednak konfrontacji z rzeczywistością. Dla wielu codzienne długie dojazdy do pracy, zmarnowany czas w korkach i ograniczony dostęp do wszelkiej infrastruktury okazał się frustrujący. Szybko powrócił więc trend na mieszkanie w centrum. Tymczasem, na rynku pojawiają się perełki w postaci domów w centrach miast, jak Domy Malczewskiego w Gdańsku.

Spis treści:
Limitowana wygoda w mieście
Opłacalne metry
Domowe biuro, siłownia i kino

Limitowana wygoda w mieście

Pandemia koronawirusa udowodniła jak ważna w naszym codziennym życiu jest przestrzeń i niezależność. Potrzeba wygospodarowania w mieszkaniu dodatkowych miejsc do pracy i nauki dla wielu okazała się trudna lub wręcz niemożliwa do realizacji. Dotkliwie odczuliśmy też brak możliwości uprawiania sportu i kontaktu z naturą. Wszystko to sprawia, że na rynku nieruchomości domy znów zyskują popularność. Klienci są jednak bardziej świadomi kosztów wyprowadzki na przedmieścia niż kilkanaście lat temu. Pragną mieszkać wygodnie, ale nie chcą przy tym tracić korzyści wynikających z mieszkania w mieście. Domy zlokalizowane w centrum są więc idealnym rozwiązaniem. Jest to jednak oferta wyjątkowo limitowana. W Polsce domy stanowią zaledwie 10 % wszystkich nieruchomości mieszkalnych oferowanych na sprzedaż w największych miastach. Struktura tego rynku różni się w zależności od miasta. Proporcjonalnie najwięcej domów na sprzedaż oferowanych jest w Warszawie (14%), natomiast najmniej w Gdańsku (6%). W Warszawie liczba domów sięga 4,5 tysiąca, w Gdańsku zaledwie 400, a w Gdyni 300. Najlepiej zlokalizowane domy na sprzedaż w centrach miast stanowią już głęboką niszę. Ich udział w rynku wynosi mniej niż 1% w skali kraju.

Opłacalne metry

Wyjątkowość domów w miastach oczywiście nie pozostaje bez wpływu na ich wartość. To dobra inwestycja, której cena będzie rosła wraz z upływem czasu. Od 2012 roku domy w Gdańsku drożały średnio o 5% (rynek wtórny) i 5,5% (rynek pierwotny) rocznie. Co ciekawe, gdy porównamy ceny za metr kwadratowy dużych mieszkań i domów, oferta domów okaże się bardziej korzystna. Mieszkania o powierzchni powyżej 120 m2 to najczęściej apartamenty lub penthouse’y o podwyższonym standardzie, w najlepszej lokalizacji. Cena za metr takiej nieruchomości jest zazwyczaj o kilkadziesiąt procent wyższa niż domów. Statystyka ta dotyczy głównie Warszawy, Krakowa oraz Trójmiasta. Jeśli poszukujemy więc wyjątkowo dużej przestrzeni do życia w mieście, warto przyjrzeć się nie tylko ofercie apartamentów. Największą powierzchnię oferują domy w Gdyni i Warszawie – przeciętnie ok. 300 m2. Koszt tak dużej przestrzeni to ponad 2 miliony złotych. Z kolei w Gdańsku znajdują się również mniejsze i relatywnie tańsze domy z ogrodami, zlokalizowane w centrum. Przykładem są Domy Malczewskiego.

Domowe biuro, siłownia i kino

Pandemia koronawirusa nie pozostała bez wpływu na preferencje Klientów – mówi Piotr Tarkowski, członek zarządu Allcon Osiedla sp. z o.o. – Obserwujemy m.in. wzmożone zainteresowanie ofertą domów. Klienci poszukują atrakcyjnie zlokalizowanej, dużej przestrzeni, która pozwoli im komfortowo łączyć życie rodzinne z pracą i realizacją pasji.

Domy Malczewskiego to 6 gotowych domów w zabudowie bliźniaczej. Powstały one w sercu Gdańska, w bezpośrednim sąsiedztwie Śródmieścia, mniej niż 15 minut spacerem do ul. Długiej. Ich mieszkańcy mogą w pełni korzystać z gotowej infrastruktury, wygody i bezpieczeństwa tej inwestycji.

Domy zostały zaprojektowane tak, by tworzyć przemyślaną i wygodną przestrzeń, która pogodzi wszystkie aspekty życia – od pracy i nauki po realizację pasji, wspólne spędzanie czasu i odpoczynek.  Projektanci i deweloper dużo uwagi poświęcili strefowaniu wnętrz. Celem było wydzielenie trzech sfer życia – rodzinnej, zawodowej i hobbystycznej. Część mieszkalna Domów Malczewskiego, o powierzchni do 245 m2, składa się więc z trzech poziomów. Pierwsza to gościnna część dzienna na parterze – kuchnia z jadalnią oraz duży salon z instalacją kominkową z wyjściem do ogrodu lub na taras. Drugi poziom to prywatna strefa nocna z trzema sypialniami oraz dwoma łazienkami. Na poziomie -1 przy dwustanowiskowym garażu znajdzie się np. przestrzeń dla warsztatowych majsterkowiczów. Największym atutem tego poziomu jest ponadstandardowe pomieszczenie o wysokości 5 metrów, które można dowolnie zaaranżować. Ta dodatkowa, duża przestrzeń umożliwia stworzenie np. prywatnej sali kinowej lub siłowni na antresoli z zejściem do sauny. Można też urządzić tu biblioteczkę, salkę konferencyjną z rzutnikiem, pokój gier czy dobrze wyciszone studio nagrań z salą prób. W tej części domu znajduje się również pomieszczenie z niezależnym wejściem, idealne do aranżacji gabinetu, pracowni lub biura. Docenią je wszyscy pracujący w trybie home office, którzy wiedzą, jak ważne jest skupienie oraz oddzielenie spraw zawodowych od życia rodzinnego. To też świetne rozwiązanie dla przedsiębiorców, którzy będą mogli prowadzić biuro przy własnym domu w centrum Gdańska i zapraszać tu klientów.

 

mat.pras.

Nowości Grand Concept: spektakularne wzornictwo w serii wielkoformatowych gresów z polskiego Opoczna

Ironic_Opoczno

Najnowsze propozycje marki Opoczno, będące rozszerzeniem serii Grand Concept, wyróżnia intrygujące wzornictwo, które umożliwi kreowanie nieszablonowych aranżacji, a wnętrzom zapewni niepowtarzalny klimat.

Zarówno architektów, jak też samych inwestorów, przekonają luksusowe polerowane powierzchnie, które zdominowały portfolio nowości. Wśród 13 nowych kolekcji, zaprojektowanych z myślą o klientach stawiających na produkty premium, znalazły się propozycje zarówno dla wielbicieli ponadczasowej klasyki, minimalistycznej prostoty, klimatu industrialnego, jak również szykownego glamour. Wzory inspirowane pięknem kamienia naturalnego, urokiem betonu czy surowością metalu, nie tylko urzekają, ale także zachęcają do przełamywania schematów w aranżacjach wnętrz prywatnych i komercyjnych.

Najmocniejszy akcent w nowej serii Grand Concept stanowią kolekcje o zdecydowanych, wyrazistych wzorach. Color Crush, Ironic, Desert Wind, Vulcanic Dust oraz Essential Grey to odważne propozycje, które podkreślą charakter i rozmach nowoczesnych projektów.

mat.pras.

Radaway z nagrodą Łazienka-Wybór Roku 2018

Lazienka-RokuProdukty Radaway charakteryzuje najwyższa jakość, oryginalny design i komfort użytkowania. 

Ofertę produktów tworzymy z myślą o indywidualnych potrzebach naszych Klientów oraz o ich komforcie. Między innymi dlatego we wszystkich drzwiach kabin prysznicowych stosujemy hydrofobową powłokę EasyClean, zabezpieczającą szkło przed zabrudzeniami. Dajemy również możliwość wyboru ochrony ShowerGuard o dożywotnich właściwościach. Nasze kabiny posiadają także mechanizm unoszący i opuszczający drzwi, zapobiegający niszczeniu uszczelki i gwarantujący cichą i bezawaryjną pracę” – mówi Hanna Błaszak, ekspert marki Radaway.

„Łazienka – Wybór Roku” to konkurs dedykowany produktom wyposażenia łazienek.
Uroczyste wręczenie nagród „Łazienka Wybór Roku 2018” odbyło się 17 kwietnia 2018 roku w Warszawie, podczas V Forum Branży Łazienkowej.