Prywatność pod kontrolą, czyli jak wysoki może być nasz płot

Każdy właściciel nieruchomości ma prawo, aby ją ogrodzić i w ten sposób zyskać na prywatności. Niemniej jednak nie może zrobić tego w sposób dowolny. Pod uwagę musi bowiem wziąć zarówno przepisy prawa budowlanego, jak również sąsiadów. Powszechna „reguła prawej strony”, mówiąca o tym, że każdy właściciel nieruchomości zajmuje się budowaniem ogrodzenia z prawej strony (patrząc od frontu) i od strony ulicy, zdaje się być zasadą martwą. Nie ma ona bowiem poparcia w przepisach prawa i w razie jakichkolwiek konfliktów międzysąsiedzkich nie można niczego na jej podstawie egzekwować. Codziennym widokiem są domy, których sąsiadująca strona działki oddzielona jest dwoma różnymi płotami. Wiadomo, że każdy ma odmienny gust i rzadko sąsiedzi są całkowicie zgodni odnośnie tego, jak powinien wyglądać wspólny płot. Jednym zależy na całkowitej prywatności i w związku z tym chcieliby oddzielić się solidnym, wysokim murem, inni zaś wolą otwarte przestrzenie i symboliczne ogrodzenia. Równie często dochodzi do sytuacji, gdzie jeden z sąsiadów kupuje swoją nieruchomość dużo wcześniej od drugiego i siłą rzeczy, gdy przyległa działka zyskuje właściciela, przy jego posiadłości wybudowany jest już jakiś płot. Niekoniecznie musi się on nowemu nabywcy podobać.
Od strony formalnej
Pomimo faktu, że budowa ogrodzenia nie wymaga uzyskiwania żadnych pozwoleń, przed budową płotu należy zadbać o dopełnienie wszelkich formalności. Niekiedy wymagane jest zgłoszenie, tj. zawiadomienie o zamiarze wybudowania (lub remontu) ogrodzenia. Konieczne jest ono w przypadku budowy płotu od strony dróg, różnego rodzaju placów, ulic, miejsc publicznych a także torów kolejowych. Ponadto zgłoszenie jest obowiązkowe, jeśli ogrodzenie będzie wyższe niż 2,2 metra. Należy dokonać go co najmniej na 30 dni przed planowanym terminem rozpoczęcia prac budowlanych. Niższe płoty, nie przekraczające wysokości 2,2 metra, nie wymagają dokonywania zgłoszenia zarówno w przypadku budowy od strony drogi, ulicy, ani od strony działki sąsiadującej. Prowizoryczne ogrodzenia, które mają na celu jedynie zabezpieczenie terenu budowy na czas dokonywanych prac budowlanych również nie wymagają żadnych formalności.
Granice budowy naszego ogrodzenia
Jeśli chodzi o samą budowę, to płot nie może przekroczyć linii wyznaczających granice ulicy. Jeśli mamy wątpliwości co do granic naszej działki, możemy zlecić geodecie wznowienie granicznych znaków. Nie jest to oczywiście wymóg formalny, jednak pozwala na wyeliminowanie konieczności wnoszenia poprawek przy wybudowanym ogrodzeniu gdyby okazało się, że wybiega ono poza granice naszej działki. To z kolei pozwala na zaoszczędzenie zarówno czasu, nerwów jak i przede wszystkim gotówki. Od strony sąsiada najwygodniejszym i równocześnie najbardziej estetycznym rozwiązaniem jest wybudowanie płotu na osi granicy przyległych działek. Nie ma jednak gwarancji, że dojdziemy z ów sąsiadem do konsensusu. W takiej sytuacji najlepszym sposobem na uniknięcie niemożliwych do przewidzenia konfliktów i ewentualnych oskarżeń o naruszenie granic terenu naszego sąsiada jest wybudowanie ogrodzenia tak, by nie przekraczało ono granic działki, na której znajduje się nasza nieruchomość. Tylko w takiej sytuacji zyskamy pewność, że nasz płot został postawiony należycie i jego usytuowanie nie będzie naruszało zasad dobrych stosunków międzysąsiedzkich.

Magdalena Paluch
WGN