komentarze, opinie, gospodarka

Newmark Polska o rynku biurowym w Polsce: Kraków, Wrocław i Katowice – silne razem

Tomasz Chojnacki Newmark Polska
Newmark Polska o rynku biurowym w Polsce: Kraków, Wrocław i Katowice – silne razem.

Mimo wolniejszej podaży nowych projektów w południowej Polsce, popyt na biura rośnie. Kraków i Wrocław umacniają pozycję liderów, a Katowice konsekwentnie budują swoją markę. Razem tworzą region, który wciąż przyciąga międzynarodowy biznes – mówi Tomasz Chojnacki, dyrektor regionalny w dziale powierzchni biurowych Newmark Polska.

W Newmark Polska odpowiada Pan za obsługę najemców biurowych w całej południowej Polsce. Czy to próba zdefiniowania tego rynku na nowo?

Tomasz Chojnacki, Newmark Polska: Rzeczywiście, chcemy spojrzeć na regionalne rynki biurowe Krakowa, Wrocławia oraz aglomeracji katowickiej w szerszym kontekście, traktując je jako jeden spójny system. Tak właśnie od kilku lat patrzą na nie najemcy, a przede wszystkim globalne korporacje, które dopiero zaczynają albo planują działalność w naszym kraju. Doradzam na tym rynku najemcom już od kilkunastu lat i wielokrotnie uczestniczyłem w procesach, podczas których firmy rozważały otwarcie biura w jednym z tych trzech miast, powodując, że miasta te musiały ze sobą konkurować.

Wrocław, Kraków oraz aglomerację katowicką łączą autostrada A4 oraz bliskość granicy z Niemcami. Każda z tych lokalizacji posiada własne, duże lotnisko –  ważny atut dla firm działających na rynkach międzynarodowych. Jednocześnie to są bardzo różne miasta i żadne nie pełni roli satelity wobec pozostałych. Ich potencjał tkwi w pewnej synergii, a – co równie ważne – łączne zasoby biurowe Wrocławia, Krakowa i Katowic stanowią ponad 60% poziomu zasobów Warszawy.

To atuty. A z jakimi wyzwaniami mierzy się region południowy? 

Jeszcze kilka lat temu były to rynki cechujące się niezwykłą dynamiką rozwoju. W ostatnim czasie, podobnie jak we wszystkich miastach regionalnych, również tutaj obserwujemy wyraźne spowolnienie nowej podaży, a w niektórych lokalizacjach wręcz jej skurczenie. Widać to chociażby w danych z pierwszego półrocza tego roku – na żadnym z tych rynków nie odnotowano nowej podaży.

Nie oznacza to jednak trwałej utraty znaczenia tych ośrodków. Popyt na biura w Krakowie i Wrocławiu wciąż rośnie. Jedynie w Katowicach obserwujemy spadek wynikający z innego etapu rozwoju tamtejszego rynku, który nadal się kształtuje i dojrzewa. Liczba transakcji w mieście jest stosunkowo niewielka, dlatego nawet jeden projekt potrafi tutaj mocno namieszać w statystykach. Nie zmienia to jednak faktu, że Katowice pozostają istotnym graczem w regionie.

We Wrocławiu i Katowicach zasoby biurowe zmniejszyły się w wyniku zmiany funkcji części budynków. Czy to pojedyncze przypadki, czy raczej zapowiedź szerszego trendu?

Po pandemii rynek biurowy bardzo się zmienił, a właściciele biurowców stanęli przed wyzwaniem dostosowania ich do nowych oczekiwań najemców. Chcąc zachęcić pracowników do powrotu do biura, firmy najczęściej szukają powierzchni w nowoczesnych, wielofunkcyjnych budynkach, które obok biur oferują także usługi gastronomiczne, fitness, przestrzenie rekreacyjne czy sale konferencyjne. W efekcie starsze obiekty, które nie spełniają tych wymagań, często muszą przejść modernizację, a czasami zmienić swoją funkcję. Już dzisiaj dostrzegamy wpływ tego typu decyzji na rynek, nie sądzę jednak, by miało to stać się zjawiskiem masowym.

[fragment wywiadu]

Źródło: Newmark Polska
materiał prasowy