komentarze, opinie, gospodarka

Biurowce ostatnim bastionem bezpieczeństwa?

Virginie de Baere

Pełne spacerowiczów Bulwary Wiślane, coraz bardziej tłoczne szlaki górskie, pikniki w parkach, brak maseczek ochronnych – luzowanie narodowego lockdownu oraz wiosenna pogoda sprawiają, że wielu z nas nabywa złudnego poczucia bezpieczeństwa. Tym bardziej dwoją się zarządcy, właściciele i najemcy polskich biurowców, aby nie tylko zapewnić pracownikom oraz gościom odpowiednie środki ochrony zdrowia, ale i wyrobić w nas wszystkich nawyki, dzięki którym unikniemy wzrostu liczby zakażeń koronawirusem.

Poczuliśmy się zbyt bezpiecznie

Stopniowe znoszenie obostrzeń oraz fakt, że wielu z nas przyzwyczaiło się już do nowej rzeczywistości sprawia, że tracimy czujność, stajemy się zbyt pewni i wolimy myśleć, że pandemia już się skończyła. Stąd też rośnie rola sektora nieruchomości biurowych, w tym zarządców. Kroki, które podejmujemy, mają na celu nie tylko podniesienie poziomu bezpieczeństwa gości budynków, ale i przypomnienie im, że nadal mamy do czynienia z bardzo wyjątkową sytuacją. Spoczywa na nas ogromna odpowiedzialność.

Virginie de Baere, Dyrektor Zarządzająca, MVGM Poland

MVGM to międzynarodowa firma specjalizująca się w zarządzaniu nieruchomościami, która oprócz Polski działa na dziewięciu rynkach biurowych w Europie – w Holandii, Niemczech, Belgii, Luksemburgu, Hiszpanii, Portugalii, Czechach, Rumunii i Słowacji. Bazując na informacjach i danych z tych krajów firma opracowała zbiór zasad związanych z powrotem do biur. „COVID-19 Playbook”, bo taką nazwę nosi dokument, zawiera ponadto dodatkowe instrukcje dedykowane poszczególnym lokalizacjom, które nawiązują do ich specyfiki.

Obecność na tylu rynkach biurowych jednocześnie oznacza dostęp do wiedzy i najlepszych praktyk kilkuset ekspertów, którzy na co dzień czuwają nad strategią związaną z funkcjonowaniem biurowców w czasach nowej normalności. Dotyczy to również tych krajów, w których odmrażanie biznesu i normalnego, codziennego życia rozpoczęło się wcześniej. Nie będzie też niespodzianką, jeśli powiem, że prawdziwy test dopiero przed nami. Niektóre z firm działających w Polsce przyjęły strategię stopniowego powrotu do służbowych biurek, inne natomiast odkładają ten moment na sezon letni, a nawet jesienny. Ważną próbą będzie więc czas, kiedy do biurowców wróci przynajmniej połowa pracowników.

dodaje Virginie de Baere

Biurowce jak drugie domy

W Polsce MVGM zarządza portfelem 88 nieruchomości o łącznej powierzchni ponad 1,36 miliona mkw. Obiekty biurowe stanowią 53% portfolio zarządczego MVGM. Jak ocenia firma, aktualnie w budynkach biurowych zarządzanych przez MVGM pracuje ok. 15% wszystkich pracowników. Niska liczba użytkowników biurowców to dobry moment, aby dostosowywać dotychczasowe strategie związane z zaostrzonymi zasadami bezpieczeństwa. Na poziomie technicznym jest to np. programowanie wind tak, aby w momencie postoju miały otwarte drzwi, przywracanie pełnej wydajności centrali wentylacyjnych oraz ustawianie maseczkomatów w częściach wspólnych biurowców. Efektywne zarządzanie biurowcami w tak wyjątkowej sytuacji wymaga również wdrożenia specjalnej polityki komunikacyjnej w biurowcach – czy to na poziomie odpowiednich oznaczeń wskazujących, gdzie musimy ustawiać się w kolejce do windy, czy komunikatów, które przypominają o tym, jak zachowywać się w budynku.

Wdrażanie procedur to jednak dopiero początek procesu zarządzania biurowcem w warunkach nowej rzeczywistości. Wielkość obiektu, fakt czy jest elementem kompleksu biurowego, liczba najemców, ich profil, rodzaj udogodnień w budynku – wszystkie te elementy pracują na jego wyjątkowość i wymagają stałego adaptowania zasad do potrzeb jego użytkowników. Nasze zespoły na bieżąco analizują więc ruch w częściach wspólnych budynków, mapują ewentualne punkty, gdzie ryzyko zarażenia może być większe oraz są w stałym kontakcie z właścicielami i najemcami.

dodaje Virginie de Baere

W kolejnych miesiącach rynek biurowy czeka natomiast masowy zwrot ku nowym technologiom, które zapewnią nam, czyli użytkownikom budynków biurowych, większe bezpieczeństwo, a co za tym idzie – komfort.

Liczba nakazów i zakazów może być dla pracowników i gości uciążliwa, a nawet odwieść ich od wizyty w budynku biurowym. Nie ulega natomiast wątpliwości, że z czasem wszyscy będziemy musieli do nich wrócić. Stąd na bieżąco analizujemy nowe narzędzia i technologie, takie jak kamery termowizyjne, lampy oczyszczające powietrze za pomocą promieni UV, czy sensory badające jakość powietrza. Dodatkowe środki bezpieczeństwa zwiększą nasze poczucie komfortu i dzięki temu poczujemy się ponownie w naszych biurach, jak w drugim domu.

podsumowuje Virginie de Baere.

Źródło: MVGM Poland.