Rozpoczęła się budowa I etapu Alei Praskich w Warszawie

Aleje Praskie 3

Rozpoczęła się realizacja I etapu Alei Praskich w Warszawie. Jest to inwestycja Develii realizowana na warszawskiej Pradze Południe.

Generalny wykonawca, firma TechBau, rozpoczęła już prace budowlane związane z podziemnymi kondygnacjami inwestycji. W I etapie osiedla Aleje Praskie przy ul. Podskarbińskiej na praskim Kamionku zaplanowano 2 budynki obejmujące 132 lokale. Deweloper zapewnia szeroki wybór mieszkań o zróżnicowanych rozkładach i metrażach.
Do wszystkich przypisane będą balkony, duże, zielone tarasy lub ogródki. Na miejscach parkingowych w podziemnych halach garażowych będzie możliwość montażu ładowarek dla pojazdów elektrycznych. W parterowych kondygnacjach znajdą się także powierzchnie usługowe.
I etap Alei Praskich zostanie oddany do użytku w II kwartale 2024 roku. Projekt architektoniczny inwestycji przygotowała pracownia FBT.

Uważnie obserwujemy rynkowe trendy i zmieniające się preferencje nabywców. Zdajemy sobie sprawę, że troska o środowisko naturalne oraz dostępność terenów zielonych stają się coraz ważniejszymi kryteriami branymi pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o zakupie mieszkania. Dlatego też podczas prac projektowych nad Alejami Praskimi położyliśmy szczególny nacisk na otoczenie inwestycji oraz rozwiązania ograniczające wpływ osiedla na ekosystem. Już pierwsze tygodnie sprzedaży pokazały, że była to trafna decyzja: w ciągu zaledwie dwóch miesięcy przedsprzedaży blisko 40 proc. mieszkań z całej puli I etapu znalazło swoich nabywców – komentuje Andrzej Oślizło, prezes zarządu Develia S.A.

Polska aplikacja wspomaga hybrydowe zarządzanie nieruchomościami komercyjnymi

LS1

Yves Rocher rozpoczęło korzystanie z polskiego oprogramowania Lease Commander. GastroMall wkrótce rozpoczyna wdrożenie tego rozwiązania.

Polskie oprogramowanie Lease Commander wspiera zarządzanie najmem ponad 100 sklepów francuskiej firmy Yves Rocher. Wkrótce swoje restauracje powierzy mu również polska grupa GastroMall. System porządkuje informacje z umów najmu. Dostarcza wiedzy potrzebnej do zarządzania lokalizacjami. Jak wskazują twórcy, rozwiązanie pozwala zaoszczędzić nawet 70% czasu i kosztów związanych z odszukiwaniem, systematyzowaniem, przetwarzaniem i raportowaniem danych z dokumentów najmu. Wspiera także hybrydowy model zarządzania obiektami – tak ważny w dobie pandemii.

„Najem to bardzo istotny koszt sieci handlowej. Lease Commander daje możliwość jego stałej kontroli. Pozwala szybko sprawdzić, czy wynajmujący wystawili faktury zgodnie z dokumentami najmu. To z pewnością duża pomoc dla naszej administracji. Jeżeli chodzi o inne obszary, system organizuje informacje z umów najmu. Otrzymujemy przekrojowe raporty dostosowane do aktualnych potrzeb zarządczych. Są one później zasilane aktualnymi danymi i możemy je pobierać w dowolnym czasie. Dzięki temu mamy lepszą wiedzę przy podejmowaniu ważniejszych decyzji operacyjnych”. – mówi Paweł Netiacha, szef sieci Yves Rocher na Polskę.

„Nawet najlepsze umowy najmu na niewiele się zdają, jeżeli nie ma możliwości łatwego dotarcia do potrzebnych w danej chwili postanowień. Pandemia COVID-19 jest tu doskonałym przykładem. Umowy najmu posiadały często korzystne dla najemców zapisy. Były one jednak rozsiane w tylu opasłych dokumentach, że w warunkach pracy zdalnej ich analiza była praktycznie niemożliwa. Pracę tą chętnie wykonaliby prawnicy. Ich honoraria za analizę wszystkich umów pod tym kątem byłyby jednak bardzo wysokie. Natomiast w Lease Commander wszystkie dane uporządkowane są w tematycznych zakładkach. Dzięki temu od razu wiadomo, gdzie znaleźć potrzebną informację, na przykład o możliwości obniżenia czynszu w przypadku działania siły wyższej. Każdy rekord podlinkowany jest do dokumentu źródłowego. Nie trzeba więc sięgać do skanów umów ani zapisywać żadnych danych w arkuszach kalkulacyjnych”. – dodaje Piotr Beltrani, Dyrektor Działu Ekspansji GastroMall.

System informatyczny Lease Commander został stworzony przez rzeszowskich prawników z kancelarii Causa Finita oraz firmę informatyczną Appgo.

Mondi Polska wprowadza się do nieruchomości inwestycyjnej Andersia Tower w Poznaniu

Andersia Tower

Nieruchomość inwestycyjna Andersia Tower w Poznaniu zyskał nowego najemcę. Do wieżowca wprowadzi się firma rekrutacyjna Mondi Polska.

Nowy najemca zajmie ok. 600 m kw. powierzchni na 16. piętrze. Mondi to firma z sektora zasobów ludzkich (HR) wywodząca się z rynku niemieckiego.
Andersia Tower to kompleks biurowo-handlowy oferujący ok. 10 000 m kw. nowoczesnej powierzchni biurowej, położony w biznesowym centrum Poznania, przy Placu Andersa.
W transakcji najmu doradzała firma Savills.

„Andersia Tower jest jedną z wizytówek Poznania i najbardziej rozpoznawalnych budynków wysokościowych w mieście. Wśród najemców obiektu znajduje się wiele międzynarodowych, dobrze znanym firm. W ubiegłym roku nieruchomość przeszła generalną modernizację części wspólnych oraz lobby recepcyjnego. Firma Mondi Polska doceniła również znakomitą lokalizację blisko Starego Browaru i Starego Rynku. Z piętra, które zajmie najemca rozpościera się ponadto zachwycający widok na centrum miasta” – mówi Piotr Skuza, menedżer regionalny z poznańskiego oddziału Savills.

„W 2021 roku Mondi Polska obchodziło jubileusz 10-lecia działalności. Ten wyjątkowy
w historii firmy moment zainspirował nas do podjęcia szeregu odważnych i przełomowych działań, w tym do przeprowadzenia kompleksowego projektu rebrandingu oraz zmiany biura. Przestrzeń zapewniająca wyjątkowe możliwości aranżacyjne, doskonała lokalizacja oraz liczne udogodnienia w biurowcu to tylko wybrane czynniki, które sprawiły że zdecydowaliśmy się na najem powierzchni w Andersia Tower. Misją naszej firmy jest idealne partnerstwo ludzi i firm. Jestem przekonany, że Andersia Tower będzie doskonałym miejscem do kontynuowania jej realizacji w kolejnych latach” – mówi Rafał Mroziewski, prezes zarządu Mondi Polska.

WGN sprzedaje biurową nieruchomość komercyjną położoną blisko morza

1540-1
WGN Głogów jest agentem sprzedaży obiektu biurowo-szkoleniowego położonego w Gdańsku.

Nieruchomość komercyjna o łącznej powierzchni 3705 mkw, oddalona jest zaledwie o 3 km od morza. W skład nieruchomości wchodzą dwa budynki, oba pełnią funkcję obiektów szkoleniowych. Znajdują się w nich sale konferencyjne, pokoje noclegowe oraz powierzchnie z przeznaczeniem biurowym. Cały obiekt wyposażony jest również w zaplecze socjalne oraz rekreacyjne. Oba budynki połączone są ze sobą łącznikiem. Dodatkowo do nieruchomości należą schrony o łącznej powierzchni 267 mkw. Nieruchomość komercyjna została wystawiona na sprzedaż za 12 500 000 złotych.

Avenga IT Professionals otwiera biuro w gdańskiej nieruchomości komercyjnej Officyna

 

mat. prasowe: Torus

Firma technologiczna Avenga działająca na globalnym rynku IT wynajęła blisko 250 mkw. powierzchni w biurowcu Officyna w Gdańsku Wrzeszczu.

Nowe biuro w ramach gdańskiej nieruchomości komercyjnej ma zapewnić komfortowe warunki pracy lokalnemu zespołowi. Umowa najmu z firmą Torus, deweloperem biurowca, podpisana została na okres 5 lat. Pierwsi pracownicy pojawią się w nowym biurze firmy zlokalizowanym w Officynie w maju br. W transakcji najmu pośredniczyła firma doradcza Colliers.

– Avenga zdecydowała się na zmianę biura ze względu na lokalizację i dogodny dojazd. W naszej firmie pracujemy zdalnie w znacznym wymiarze, ale przywiązujemy niezmiennie dużą wagę do zapewnienia pracownikom i współpracownikom dogodnego miejsca do spotkań i integracji. Jesteśmy także otwarci na osobiste interakcje z naszymi konsultantami, klientami oraz kandydatami. Stawiamy więc na dostosowaną do tego przestrzeń. Jako Avenga obsługujemy projekty zagraniczne, realizowane z Polski dla klientów skandynawskich, niemieckich, czy amerykańskich. Nasze aktualne referencje obejmują liczne technologie oraz branże, ale specjalizujemy się głównie w kompetencjach developerskich w ramach sektora finansowego. Zainteresowanych szczegółami zapraszamy na kawę do nowego biura już w maju – mówi Anna Szyperek, IT Professionals Director w firmie Avenga.

Avenga to doskonały przykład organizacji, która zwraca bardzo dużą uwagę na dobrostan i potrzeby swojego zespołu. Od samego początku w proces wyboru lokalizacji zaangażowani byli trójmiejscy pracownicy firmy – docelowi użytkownicy biura. Jako cel określiliśmy sobie znalezienie lokalizacji doskonałej pod kątem dostępu do transportu publicznego i samochodowego, przyjaznej i atrakcyjnej dla pracowników, a jednocześnie spełniającej wszystkie wymogi klienta w zakresie infrastruktury i bezpieczeństwa. Biuro z niezależnym tarasem w budynku Officyna zrealizowanym przez firmę Torus świetnie wpisało się w te wymagania – jesteśmy przekonani, że nowa lokalizacja szybko przypadnie do gustu pracownikom Avenga – mówi Błażej Kucharski, Tricity Regional Director w firmie Colliers.

Nieruchomość inwestycyjna Quorum we Wrocławiu wkracza w ostatnią fazę budowy

c2cc51db68e0e587b9257031f06b525b

Nieruchomość inwestycyjna Quorum we Wrocławiu obejmie w sumie pięć budynków integrując przestrzenie usługowe, biurowe i mieszkaniowe. Cavatina Holding zaplanowała całą inwestycje nie tylko pod kątem potrzeb pracowników biurowych i jej przyszłych mieszkańców, ale również społeczności lokalnej.

Kompleks Quorum Cavatina Holding usytuowany jest w ścisłym centrum Wrocławia, tuż nad Odrą, w niedalekiej odległości od wrocławskiego Rynku. Prace przy budowie pierwszego budynku – Quorum D, który powstaje w ramach tego największego w regionie projektu mixed-use, wkraczają w ostateczną fazę. Oddanie do użytku budynku D zaplanowano na koniec II kwartału 2022 r.
6-kondygnacyjny Quorum D, zaoferuje przyszłym najemcom ponad 16 tys. mkw. powierzchni biurowej klasy A. W budynku znajdą się liczne udogodnienia takie, jak miejsca parkingowe dla ponad 280 pojazdów, a także wewnętrzne zielone patio, które pozwoli na relaks w czasie dnia pracy.

Rynek nieruchomości: Topniejąca oferta i wysoki popyt na nowe mieszkania

JLL 2019-02 Dzień 1

Rok 2021 na rynku mieszkaniowym stał pod znakiem pogłębiającej się nierównowagi podaży i popytu. Deweloperzy wprowadzili do sprzedaży o 11 000 mieszkań mniej niż sprzedali. Kupujący traktowali mieszkania głównie jako bezpieczną lokatę kapitału. Gdyby nie pandemia, spowolnienie, które czeka polską mieszkaniówkę w 2022 r. przyszłoby znacznie wcześniej.

Spis treści:
Sprzedawało się tam, gdzie można było kupić
Rekordy wydanych pozwoleń, a w ofercie pusto
Nie ma przesłanek do prognozowania spadku cen mieszkań

Międzynarodowa firma doradcza JLL opublikowała podsumowanie sytuacji na pierwotnym rynku mieszkaniowym na 6 największych rynkach w Polsce (Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście, Poznaniu i Łodzi) na koniec IV kwartału 2021 r., z którego wynika, że:
  • W całym 2021 r. sprzedaż mieszkań osiągnęła poziom 69 tys. – więcej sprzedano tylko w 2017 r – uznanym za szczyt boomu w cyklu rynkowym.
  • Różnica pomiędzy mieszkaniami sprzedanymi, a wprowadzonymi w tym samym czasie do oferty deweloperów wyniosła 11 tys. – tak dużej dysproporcji podaży i popytu nie notowano od 2013 r. Na koniec grudnia 2021 r. oferta była o 22% niższa niż rok wcześniej.
  • Rosnące koszty wykonawstwa w połączeniu z ograniczoną podażą nowych mieszkań oraz niesłabnącym popytem, skutkowały szybkim wzrostem cen – w ujęciu rocznym od 14% do 18%, a nawet, jak w przypadku Łodzi, o 21% r-d-r.
  • Trudno spodziewać się wyraźnych przecen, wobec bardzo wysokiego poziomu przedsprzedaży w projektach w realizacji oraz ograniczonej podaży nowych mieszkań, przy wciąż wysokim popycie inwestycyjnym.

Sprzedawało się tam, gdzie można było kupić

Zakończył się rok pod wieloma względami wyjątkowy. Udział w popycie nabywców kupujących mieszkania na własne potrzeby był najprawdopodobniej najniższy od wielu lat. Rynek mieszkaniowy z miejsca, gdzie przede wszystkim zaspokajana jest jedna z najważniejszych ludzkich potrzeb – posiadania siedziby dla siebie i rodziny, stał się niemal w równym stopniu alternatywą dla innych lokat kapitału. Od 2007 r. nie mieliśmy do czynienia z tak skrajną nierównowagą pomiędzy szybko rosnącym, zdeterminowanym na dokonanie zakupu popytem, a z trudem nadążającą podażą,

tak podsumował ostatni rok Kazimierz Kirejczyk, główny analityk ds. rynku mieszkaniowego i Przewodniczący Panelu Strategicznego przy Zarządzie JLL.

Dla wielu rynków z czołowej szóstki rok 2021 był rokiem rekordów. W Łodzi, która zmniejszyła w ciągu dwóch ostatnich lat dystans do rynków o największych obrotach, w 2021 r. nowa podaż wyniosła 6,1 tys., a sprzedaż sięgnęła 6,2 tys. Podobnie najwyższą roczną sprzedaż w historii odnotowano w Poznaniu, gdzie 7,4 tys. lokali sprzedano mimo, iż wzrost cen wyniósł ponad 16% r-d-r.
Deweloperzy działający na tych rynkach mogli elastycznie zwiększać ofertę, dzięki temu, że posiadają największy „zapas” mieszkań z wydanymi pozwoleniami. W Trójmieście liczba sprzedanych mieszkań wyniosła 10,9 tys. przy wzroście średniej ceny 15,1% r-d-r. Taki rezultat uzyskano, dzięki mobilizacji deweloperów, którzy zdołali wprowadzić do sprzedaży 9,2 tys. mieszkań, czyli tylko nieznacznie mniej od średniej z ubiegłych lat.

Rekordy wydanych pozwoleń, a w ofercie pusto

Na sześciu największych rynkach w sumie na koniec 2021 r. w ofercie deweloperów znajdowało się 37,4 tys. mieszkań, co oznacza spadek o ponad 22% r-d-r. Poprzednio podobnie niski poziom odnotowano w 2010 r.
Tymczasem wg danych GUS w tym roku padły rekordy liczby mieszkań na budowę których wydano pozwolenia. Dlaczego zatem deweloperzy nie wprowadzają ich do realizacji?

Wprowadzają, z tym, że nie na rynkach, które dotychczas uchodziły za papierek lakmusowy rynku pierwotnego, czyli sześciu największych polskich miastach. Nasze analizy pokazują, że za skokowy wzrost aktywności deweloperskiej odpowiadają dziś mniejsze ośrodki. I mowa tu nie o miastach z drugiej dziesiątki największych w Polsce, tylko o tych poniżej 100 tys. mieszkańców. Jeszcze w 2017 r. w 6 największych aglomeracjach powstawało 60% wszystkich nowych mieszkań. Dziś ta proporcja odwróciła się i to małe ośrodki odpowiadają za ok. 70% produkcji deweloperskiej w kraju,

komentuje Aleksandra Gawrońska, Dyrektor Działu Badań Rynku Mieszkaniowego JLL.

Na największym w Polsce rynku warszawskim, gdzie w latach 2018-1019 do sprzedaży wprowadzano średnio 24-25 tys. mieszkań, w 2021 r. do oferty trafiło 19 tys. lokali. W obliczu sprzedaży na poziomie 23 tys. mieszkań rocznie, oznacza to skurczenie się liczby dostępnych do zakupu nowych lokali o prawie 4 tys. W porównaniu do 2019 r. nowa roczna podaż była w Warszawie niższa o 11%, a w porównaniu do 2018 r. – aż o 22%. W rezultacie oferta na rynku pierwotnym na koniec grudnia osiągnęła skrajnie niski poziom10 tys. mieszkań.
Nie dziwi zatem, że w największych miastach, gdzie konkurencja o lokale była duża a możliwości zwiększania podaży ograniczone, ceny mieszkań, które pojawiały się na rynku były z kwartału na kwartał wyższe.

Nie ma przesłanek do prognozowania spadku cen mieszkań

Ceny mieszkań w 2021 r. rosły szybciej od przyspieszającej inflacji. Z danych JLL wynika, że w ciągu ostatniego kwartału roku z największymi wzrostami średniej ceny mieszkań w ofercie mieliśmy do czynienia w Warszawie (6%) i Łodzi (5%), najmniej we Wrocławiu (1%). Natomiast w pozostałych miastach kwartalny wzrost wyniósł ok. 3%.
W ujęciu rocznym wzrosty były już dwucyfrowe i wyniosły od 14% do 18% z wyjątkiem Łodzi, która poza wolumenem sprzedaży nadrobiła do pozostałych pięciu miast również dystans cenowy. Średnia cena mieszkań dostępnych w ofercie w Łodzi na koniec grudnia wynosiła 8 100 zł/m2 i była o 21% wyższa niż przed rokiem.

Wiele wskazuje na to, że odpowiadająca w znacznej mierze za wzrosty cen nierównowaga popytu i podaży na największych rynkach mieszkaniowych w Polsce jeszcze się pogłębi. Na pewne wyhamowanie popytu można liczyć w związku ze wzrostem stóp procentowych, które osłabiają możliwości nabywcze kupujących – szczególnie tych, wspierających zakup kredytem hipotecznym. Wciąż jednak rosnąca inflacja podtrzymywać będzie skłonność do dalszego przenoszenia oszczędności na rynek nieruchomości,

tłumaczy Aleksandra Gawrońska, dyrektor Działu Badań Rynku Mieszkaniowego JLL.

Dane statystyczne z rynku mieszkaniowego potwierdzają, że sektor deweloperski wchodzi w rok 2022 w bardzo dobrej kondycji. Niestety, jak to już bywało w przeszłości, najważniejsze zagrożenia nie mają żadnego związku ani z potencjałem firm deweloperskich, ani z czynnikami bezpośrednio wpływającymi na popyt, takimi jak stopy procentowe. To te zewnętrzne w stosunku do rynku mieszkań, w tym także te pochodzące spoza Polski czynniki sprawiają, że tak trudno dziś formułować jednoznaczne prognozy,

podsumowuje Kazimierz Kirejczyk.

Więcej informacji na temat sytuacji na sześciu największych rynkach mieszkaniowych przeczytać można w najnowszym raporcie firmy doradczej JLL: Rynek mieszkaniowy w Polsce IV kwartał 2021.

Źródło: JLL.

Najem nieruchomości droższy niż przed pandemią: czy czekają nas kolejne podwyżki?

chuttersnap-597667-unsplash
Jak pokazują dane Expandera i Rentier.io, ubiegły rok przyniósł wzrosty cen najmu mieszkań aż w 13 największych miastach. Spadki natomiast można było zauważyć tylko w dwóch analizowanych lokalizacjach. Oznacza to, że osoby chcące wynająć mieszkanie już pod koniec 2021 r., musiały zapłacić tyle co przed pandemią, a w niektórych przypadkach nawet o ok. 10% więcej w porównaniu z lutym 2020 r[1].

Spis treści:
Rata kredytu czy najem – co jest tańsze?
Mieszkania na wynajem jeszcze droższe?
Namieszać może również Polski Ład…
Zakup mieszkania na wynajem to wciąż najlepsza inwestycja

Jednak na tym najprawdopodobniej nie koniec… bardzo możliwe, że przyszłych najemców czekają kolejne podwyżki, spowodowane m.in. stopniowym wyhamowaniem rozprzestrzeniania się pandemii („wyleczeniem się” rodzimej gospodarki) czy Polskim Ładem zmieniającym model opodatkowania najmu prywatnego. I gdy wynajmujący oczekują zysku, osoby najmujące lokale coraz częściej zastanawiają się, czy kupno mieszkania w dłuższej perspektywie czasu nie byłoby korzystniejszą opcją. Z drugiej strony, kolejne podwyżki stóp procentowych mogą odwodzić od decyzji dotyczącej zaciągnięcia kredytu mieszkaniowego (w tym osoby kupujące nieruchomości w celach inwestycyjnych i finansujące je z pomocą banku). Więcej o sytuacji na rynku najmu mieszkań w pierwszych tygodniach 2022 r., mówią eksperci Związku Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF).

W pierwszych tygodniach po wybuchu pandemii osoby zainteresowane najmem mieszkania znajdowały się w bardzo komfortowej sytuacji: nie tylko ze względu na większy wybór lokali, ale również na ich cenę. W podsumowaniu Expandera i Rentier.io za 2020 r. można przeczytać, że średnio w 15 badanych miastach, koszty najmu spadły o 3% r/r., ale były też miejsca, gdzie obniżka wynosiła aż 10% (m.in. była to Warszawa)[2]. Było to spowodowane np. powrotem studentów do rodzinnych miejscowości, a także przejściem na zdalny tryb pracy w wielu firmach. Jednak wraz z coraz to większą liczbą zaszczepionych osób, w konsekwencji stopniowym powrotem do „normalności”, stawki wynajmu lokali zaczęły wracać do tych sprzed pandemii. W 2021 r. wzrosły one średnio o ok. 5%, czyli obecnie są na podobnym poziomie, co w lutym 2020 r[3]. – Wyjątkiem jest Warszawa i Kraków, tam wciąż za wynajem mieszkania zapłacimy mniej niż przed pandemią. Rynek najmu w tych ośrodkach został najbardziej dotknęły negatywnymi skutki koronawirusa, dlatego powrót do normalnego stanu potrwa dłużej niż w innych miejscachOdwrotną sytuację możemy natomiast zauważyć w przypadku Gdyni, Łodzi i Szczecina, gdzie za wynajem mieszkania trzeba zapłacić nawet 10% więcej niż przed wybuchem pandemii – mówi Jarosław Sadowski, ekspert ZFPF, Expander Advisors.

W obliczu takiej sytuacji część z nas może zastanawiać się, czy lepszą opcją nie byłoby kupno mieszkania, nawet, gdybyśmy musieli je finansować z pomocą kredytu hipotecznego.

 

Rata kredytu czy najem – co jest tańsze?

Jeszcze niecały rok temu zaciągnięcie kredytu hipotecznego było niezwykle korzystne. Po kilkukrotnych obniżkach stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej raty kredytów znacznie zmalały, zachęcając tym samym kolejne osoby do sięgania po to finansowanie. Jednak RPP od października 2021 r. systematycznie podnosi stopy procentowe. Obecnie stopa referencyjna, czyli ta mająca największy wpływ na wysokość raty kredytu mieszkaniowego, wynosi 2,25%, czyli najwięcej od 2014 r. Oznacza to, że przeciętny posiadacz kredytu mieszkaniowego w złotówkach, może mieć już ratę o 1/3 wyższą niż we wrześniu ubiegłego roku[4].

 Rata kredytu hipotecznego w 14 na 16 analizowanych miast przez Expandera i Rentier.io jest wyższa niż stawki najmu. Dla przykładu, chcąc wynająć mieszkanie o pow. 40 m2 w Krakowie, zapłacimy średnio 1714 zł (bez opłat administracyjnych i licznikowych), natomiast rata kredytu na zakup takiego mieszkania, przy założeniu 10% wkładu własnego, wyniesie nas 2 327 zł, czyli ponad 600 zł więcej. Z drugiej strony, w 5 z tych miast różnice nie są aż tak duże i wynoszą nie więcej niż 150 zł, a dodatkowo w Łodzi i Częstochowie najem jest droższy od miesięcznej raty zobowiązania wobec banku[5]. To właśnie w tych dwóch miastach najbardziej skorzystamy na kupnie własnego „M” – wyjaśnia Jarosław Sadowski, ekspert ZFPF, Expander Advisors.

Wynajęcie mieszkania to często jedyna opcja m.in. dla młodych osób, które chcą zamieszkać „na własnym”, a przez krótką obecność na rynku pracy nie zdążyły odłożyć wystarczającej sumy pieniędzy stanowiącej wkład własny lub w ogóle jeszcze nie prezentują odpowiedniej zdolności czy historii kredytowej. Jeśli jednak osoba w wieku 20+ posiada wystarczającą ilość pieniędzy, dobrze byłoby, aby już teraz pomyślała o kupnie własnego mieszkania: – Posiadanie własnego mieszkania daje poczucie stabilizacji i bezpieczeństwa. Nawet jeśli finansujemy je z pomocą banku, to wiemy, że po 20/30 latach nieruchomość będzie w pełni nasza, bo każda zapłacona rata przybliża kredytobiorcę do realizacji celu. Jeśli natomiast zdecydujemy się pozostać przy wynajmowaniu mieszkania, musimy mieć świadomość, że spłacamy czyiś kredyt zamiast swojego, czyli poniekąd „stoimy w miejscu” – mówi Agnieszka Łuczak, ekspert ZFPF, Lendi.

Eksperci ZFPF szacują, że w kolejnych miesiącach stopy procentowe będą stopniowo rosnąć do pewnego momentu, jednak nie powinno być już gwałtownych podwyżek. Oprócz idących w górę rat kredytów hipotecznych, najprawdopodobniej wzrosną też ceny najmu mieszkań.

 

Mieszkania na wynajem jeszcze droższe?

Pandemia wciąż odgrywa znaczącą rolę w kształtowaniu się popytu dotyczącego mieszkań na wynajem, a to właśnie od liczby chętnych na takie lokale w dużej mierze zależą ceny. Obostrzenia wprowadzone w pierwszym roku trwania pandemii sprawiły, że z rynku odeszła jedna z ważniejszych grup „klientów” zainteresowanych takimi nieruchomościami. Mowa oczywiście o studentach. To spowodowało, że wynajmujący decydowali się na duże obniżki cen, bo „lepiej nie zarobić nic, niż dopłacić do interesu”. W obecnym roku akademickim na wielu uczelniach początkowo obecny był stacjonarny tryb nauki, co spowodowało powrót żaków do ośrodków akademickich. Aktualnie sytuacja wygląda różnie – wiele uczelni na koniec ubiegłego roku ponownie przeszła na tryb nauki zdalnej, jednak cześć z nich z początkiem 2022 r. już powróciła do zajęć stacjonarnych, choć w niektórych placówkach nadal czeka się z podjęciem decyzji. Jak mówi Jarosław Sadowski, ekspert ZFPF, Expander Advisors, dalsze, ewentualne wzrosty będą uzależnione od tego jak szybko poradzimy sobie z wciąż trwającą pandemią.

Kolejną grupą kształtującą popyt są pracownicy z zagranicy (szczególnie ci z Ukrainy i Białorusi), których w ostatnim czasie przybywa do Polski coraz więcej. Napływ imigrantów do naszego kraju wpływa bezpośrednio na większe zainteresowanie wynajmem mieszkań, czyli ich ceny.

Co istotne, podwyżki na rynku najmu nie zawsze będą związane tylko z lepszym radzeniem sobie z pandemią i zwiększającym się popytem. Należy pamiętać, że obecnie wzrastają ceny praktycznie wszystkich dóbr i usług, w tym koszty utrzymania nieruchomości. Odpowiada za to wysoka inflacja, która w grudniu wyniosła 8,6%. Opłaty za energię elektryczną, wodę czy śmieci… to tylko kilka przykładów podwyżek, których uiszczenie zostanie najprawdopodobniej przerzucone na najemcę.

 

Namieszać może również Polski Ład…

Pozostaje jeszcze jeden aspekt przemawiający za podwyżkami cen wynajmu nieruchomości. Chodzi o zmiany w podatkach. Polski Ład oznacza m.in. wprowadzenie obowiązkowego podatku ryczałtowego również dla prywatnych najemców. Dobra wiadomość jest taka, że ten aspekt jednak nie powinien zarzutować na wzrosty cen jeszcze przez kilkanaście miesięcy, przynajmniej dla części najemców.

 Do końca 2021 r. wynajmujący mógł się rozliczyć się z Urzędem Skarbowym za pomocą ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych lub według skali podatkowej. Pierwsza opcja zakłada opodatkowanie wszystkich przychodów, natomiast zgodnie z drugą wynajmujący mógł odliczyć poniesione koszty, np. na remont mieszkania, od uzyskanych przychodów i w efekcie opodatkować tylko rzeczywisty dochód. Rozliczenie za pomocą skali podatkowej było może i wprawdzie bardziej czasochłonne, ale pozwalało na większy zysk. Na mocy przepisu przejściowego z opodatkowania na ogólnych zasadach można jeszcze korzystać do końca 2022 r. – dotyczy to jednak tylko tych osób, które rozliczały się w ten sposób już w 2021 r. Stracą na tym głównie osoby posiadające kilka mieszkań na wynajem, gdyż ich koszty uzyskania przychodu są duże w wyniku np. częstych remontów – wyjaśnia Agnieszka Łuczak, ekspert ZFPF, Lendi.

 

Zakup mieszkania na wynajem to wciąż najlepsza inwestycja

W poprzednim roku w wyniku znaczących obniżek stóp procentowych, a w konsekwencji znikomej opłacalności trzymania pieniędzy na lokatach, coraz więcej osób podjęło decyzję o ulokowaniu posiadanego kapitału właśnie w nieruchomościach. – Osoby decydujące się na taki krok nie tylko mogły liczyć na zysk z wynajmu mieszkań, ale także chroniły w ten sposób swoje pieniądze przed negatywnym wpływem inflacji. Lokaty bankowe z małym oprocentowaniem nie były w stanie tego zapewnić. Obecnie oprocentowanie lokat stopniowo wzrasta, w znacznej ilości placówek osiąga 1,20-1,30% (po uwzględnieniu podatku) ale to wciąż zdecydowanie mniej niż opłacalność inwestycji w mieszkanie. Pamiętajmy też, że inflacja cały czas rośnie, więc nieruchomości nadal są najlepszą inwestycją kapitału. Rosnące ceny wynajmu również w jakimś stopniu pokryją wzrost rat związanych z podwyżką stóp procentowych – mówi Agnieszka Łuczak, ekspert ZFPF, Lendi.

Przeciętna rentowność netto dla kupowanego pod koniec grudnia średniej wielkości mieszkania, wynajmowanego przez cały rok, a także przy uwzględnieniu wszystkich koniecznych opłat i drobniejszych wydatków związanych z odświeżeniem lokalu, wynosiła 4%[6]. Trzeba mieć jednak na uwadze, że tylko przy jednym miesiącu pustostanu przeciętna stopa zwrotu z wynajmu dla tego samego mieszkania wyniesie aż 0,5pp. mniej, czyli 3,5% netto[7].

 

 

 

[1] Raport Expandera i Rentier.io – Najem mieszkań, grudzień 2021.

[2] Raport Expandera i Rentier.io – Najem mieszkań, IV kw. 2020.

[3] Raport Expandera i Rentier.io – Najem mieszkań, grudzień 2021.

[4] Analiza HRE Investments, Na horyzoncie widać już kres podwyżek rat kredytowych, 19.01.2022.

[5] Analizy własne Expandera.

[6] Chodzi o koszty takie jak: prowizja pośrednika (3%), PCC (2%), taksa notarialna i wypisy, odświeżenie po zakupie, meble, cykliczne nakłady na odświeżenie i drobne naprawy, ubezpieczenie nieruchomości, podatek ryczałtowy (8,5%) oraz zarządzanie najmem (10% od przychodu). Źródło: Raport Expandera i Rentier.io – Najem mieszkań, grudzień 2021.

[7] Tamże.

 

 

Źródło: Związek Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF).

TOR zaprasza na V Kongres Czystego Powietrza

kongres
Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego w Warszawie, Mazowiecka Agencja Energetyczna i Zespół Doradców Gospodarczych TOR zapraszają na

V Kongres Czystego Powietrza.

Wydarzenie odbędzie się w dniach 17-18 lutego 2022. Uczestnicy po kolejny spotkają się, aby rozmawiać o poprawie jakości powietrza w Polsce. Kongres odbędzie się w całości w formule online, a organizatorzy zapewnią dostęp do ogólnodostępnej transmisji wydarzenia.

Tematy, jakie zostaną poruszone podczas kongresu:
– finansowanie działań i inwestycje w czyste powietrze;
– strefy czystego transportu oraz działania transportowe w świetle wyroku TSUE;
– jak poprawić czystość powietrza poprzez audyty, kontrole, stosowanie właściwych paliw i urządzeń?
– Wpływ czystego powietrza na zdrowie. Edukacja mieszkańców.

Nieruchomość inwestycyjna Marynarska Point 1 w Warszawie przejdzie modernizację

Marynarska Point 1_wiz1_podświetlenie

Warszawska nieruchomość inwestycyjna, tj. budynek biurowy Marynarska Point 1 zlokalizowany na Mokotowie, przejdzie niedługo gruntowną modernizację.

W ramach planowanych prac remontowych, które rozpoczną się w I kwartale 2022 roku, nowy wygląd zyskają hole windowe na wszystkich piętrach. Całkowitą przemianę przejdzie również recepcja w holu głównym. Zmiany podkreślą jej reprezentacyjny charakter, a designerskie lampy nadadzą wnętrzu nowoczesności. Dodatkowo, po zakończeniu prac, nieruchomość będzie miała podświetlaną elewację, która będzie zdobić budynek i wyróżniać go na tle innych biurowców w okolicy. Projekt wizualizacji przygotowało międzynarodowe studio architektoniczne Arch.

„Planowane zmiany mają przyczynić się do podniesienia komfortu pracy obecnym i przyszłym najemcom Marynarska Point 1. Po modernizacji budynek zyska nową jakość i jeszcze bardziej nowoczesne oblicze. Prace remontowe będą uzupełnieniem dla wcześniejszych zmian, w ramach których w obiekcie zastosowano proekologiczne i energooszczędne rozwiązania, dzięki którym nieruchomość zdobyła certyfikat BREEAM In-Use na poziomie Excellent” – mówi Agnieszka Węgrzyńska, Associate w dziale powierzchni biurowych, reprezentacja właściciela, Savills.

 

Ceny energii elektrycznej. Quo Vadis? Europa z deficytem optymizmu

Łukasz Nowiński FreeVolt

We wrześniu średnia miesięczna cena energii elektrycznej na polskiej giełdzie po raz pierwszy w historii przekroczyła granicę 100 euro za megawatogodzinę (wyniosła 102,12 euro/MWh). Jednocześnie jednak staliśmy się trzecim najtańszym rynkiem prądu w Europie. Jakie mamy prognozy sytuacji na najbliższe miesiące i jakie rozwiązania możemy wdrożyć by wyjść na tym jak najkorzystniej?

Spis treści:
Perspektywa ostatnich lat
Europa z deficytem optymizmu
Na ratunek konsumentom

Perspektywa ostatnich lat
Główny Urząd Statystyczny opublikował badanie na podstawie, którego wynika, że w latach 2000 – 2014 cena prądu wzrosła aż od 137 procent w przeciwieństwie do lat poprzednich. Oczywiście wielu Polaków, którzy widzą tą różnicę mogłoby pomyśleć, że taki wzrost cen prądu jest wręcz niedopuszczalny, aczkolwiek należy brać pod uwagę również to, że na przestrzeni tego okresu jednocześnie wzrosło także wynagrodzenie polskich obywateli. Jeżeli chodzi o średnią cenę prądu na przestrzeni ostatnich 20 lat obowiązującej dla taryfy G11 to 0,3145/kWh brutto. Cenny prądu w ostatnich latach były zatem bardzo zróżnicowane. Co determinowało sukcesywne podwyżki? Przede wszystkim zmiana podejścia dotycząca nowych taryf prądu. Po drugie węgiel i polityka klimatyczna. Chodzi o to, że surowiec ten w 2017 roku osiągał zdecydowanie rekordowe ceny, a to przekładało się bezpośrednio na cenę prądu płynącą w domowych gniazdkach. Oprócz tego ceny za energię elektryczną wzrastają także z powodu wciąż rosnących opłat za emisję CO2.

Europa z deficytem optymizmu
Jakiś czas temu giełdowa cena energii w Wielkiej Brytanii przekraczała równowartość 9300 zł/MWh. Stawki w Niemczech są najwyższe od 15 lat, a w Polsce ceny biją kolejny rekordy wszechczasów. Braki gazu w magazynach, drogi węgiel, przeciągające się odstawienia elektrowni atomowych i słaba wietrzność to tylko kilka z powodów. Europa nie ma powodów to uśmiechu, co więcej, spodziewane jest stopniowe pogarszanie sytuacji. Unia Europejska niestety tylko dopinguje wzrostom cen, podwyższając opłaty za emisję CO2.

Na ratunek konsumentom
Jak sobie poradzić z rosnącymi cenami energii i podreperować swój portfel? To pytanie zadaje sobie pewnie co druga osoba w naszym kraju. Mamy jednak coraz więcej możliwości działania, jedną z nich jest postawienie na odnawialne źródła energii, mianowicie fotowoltaikę. Dziś może to być zbawienny element w naszej gospodarce domowej. Moduły fotowoltaiczne składają się z ogniw i do swojego działania wykorzystują efekt fotoelektryczny. Światło słoneczne można rozpatrywać jako falę lub jako zbiór cząstek. Aby policzyć, ile faktycznie można zaoszczędzić dzięki użyciu instalacji fotowoltaicznej, trzeba dowiedzieć się, ile naprawdę dostarcza energii. Wszystko zależy od mocy promieniowania słonecznego, od usytuowania paneli, zacienienia, temperatury ich otoczenia, a także od wielu pozostałych czynników. Jeśli na przykład instalacja o mocy szczytowej 5 kWp w ciągu roku może dostarczyć przeciętnie 4200 kWh energii elektrycznej, jeśli byłaby ona wykorzystana w całości, instalacja fotowoltaiczna kosztująca 25 tysięcy o mocy 5 kWp daje oszczędność 2520 rocznie.

Taka inwestycja zwróci się więc już po 10 latach. Cała żywotność paneli oscyluje w granicy 25-30 lat. Wystarczy podzielić jej koszt przez czas i porównać do aktualnych rachunków za prąd, aby zobaczyć, że taki zakup jest opłacalny. Fotowoltaika to idealne rozwiązanie na dzisiejsze czasy. Całemu światu zależy na ograniczenie emisji CO2 i zrezygnowanie z klasycznych metod uzyskiwania energii. Dzięki instalacjom jesteśmy w stanie zadbać o naszą planetę i nasze domowe budżety. – mówi Łukasz Nowiński, Owner & Global Chief Executive Officer, FreeVolt.

Autor: Łukasz Nowiński, Owner & Global Chief Executive Officer, FreeVolt.

Nieruchomości komercyjne: prywatny akademik Collegia w Gdańsku podsumowuje działalność

4_DSC00612_COLLEGIA_17-05-2021_fot_Dariusz_Kula_pl-1799x1200

fot: Dariusz Kula

Spółka Silver Rock podsumowuje pierwszy pełny rok działalności nieruchomości komercyjnej – prywatnego akademika Collegia w Gdańsku.

Collegia to jeden z pierwszych projektów realizujący budowę prywatnego akademika w Polsce. Projekt Collegia docelowo zakłada stworzenie sieci domów studenckich w największych ośrodkach akademickich w Polsce. Rok działalności obchodzi właśnie obiekt zlokalizowany w Gdańsku przy ulicy Sobieskiego 13, znajdujący się w bezpośrednim sąsiedztwie dwóch prestiżowych uczelni – Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego i Politechniki Gdańskiej. Standardowe apartamenty w Collegii mają powierzchnię od 21 do 29m2, a dwuosobowe studia mieszkalne posiadają metraż nawet 36-46m2. Wśród udogodnień jest 6 pomieszczeń do nauki, 7 pokoi do integracji, w których znajdują się wygodne meble, stoły do gry w ping-ponga i piłkarzyki, konsole do gier, gry planszowe i wiele innych elementów pozwalających na miłe spędzanie czasu w gronie znajomych.

Badanie przeprowadzono na grupie niemal 200 rezydentów. Wśród najważniejszych czynników decydujących o wyborze Collegii, jako miejsca zamieszkania, rezydenci wskazywali przede wszystkim dogodną lokalizację (prawie 50%) i wysoki standard (ok. 35%), a nawet atrakcyjność cenową oferowanych pokoi. Wśród największych atutów obiektu aż 80% respondentów wymieniło przestrzenie wspólne: wyciszone studyroomy, bogato wyposażone playroomy, profesjonalną salę fitness oraz musicroom.

 

STRABAG Real Estate z nowym gruntem pod nieruchomość inwestycyjną w Krakowie

default

Spółka deweloperska STRABAG Real Estate sfinalizowała zakup gruntu inwestycyjnego o powierzchni 80 000 mkw. położonego w stolicy Małopolski.

Na działce inwestycyjnej znajduje się budynek dawnej galerii handlowej Plaza, który nowy właściciel przeznaczy do rozbiórki. Na jej miejsce powstanie nowoczesny kompleks kilku obiektów, zlokalizowanych w bezpośrednim sąsiedztwie stawu Dąbskiego.
W procesie przejęcia nieruchomości kupującemu doradzały kancelaria act BSWW legal & tax. Natomiast sprzedającemu, firmie Peakside Capital Advisors, doradzała kancelaria Dentons.
Pozyskaliśmy bardzo atrakcyjną lokalizację pod naszą pierwszą inwestycję w Krakowie. Zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego, planujemy wybudować tutaj kompleks wielofunkcyjny, który liczył będzie kilka budynków. Przedsięwzięcie znajduje się na wczesnym etapie planowania. Analizujemy aktualnie różne warianty zabudowy, aby wybrać jak najkorzystniejsze dla tej części Krakowa rozwiązanie. Ponad 30% działki stanowią tereny zielone wraz ze stawem Dąbskim. Chcemy w pełni wykorzystać potencjał tego terenu, wkomponować tu funkcjonalny projekt deweloperski oparty na nowoczesnej architekturze oraz otwartości na lokalną społeczność i stałych bywalców tej okolicy,

komentuje Łukasz Ciesielski, dyrektor zarządzający spółki deweloperskiej STRABAG Real Estate w Polsce.

Kondycja rynku nieruchomości komercyjnych: sektor biurowy w Warszawie

Magdalena Czempinska_Knight Frank

Warszawski rynek biurowy zakończył 2021 rok z zasobami na poziomie 6,15 mln m kw. Skutki wciąż trwającej pandemii nadal rzutują na decyzje deweloperów i najemców. Ograniczona liczba projektów budowie oraz mniejsze zainteresowanie nowymi umowami w ramach przednajmu będzie miało swoje konsekwencje w kolejnych latach.

Roczna podaż nowej powierzchni biurowej w 2021 roku przekroczyła poziom z 2020 roku i wyniosła blisko 325 000 m kw. Oznacza to drugi najwyższy wynik po stronie podaży w ostatniej dekadzie, a rekord niezmiennie należy do 2016 roku, kiedy zakończone projekty wniosły ponad 400 000 m kw.

„Popularność jaką od kilku lat cieszą się rejony centralne wśród najemców wpływa na decyzje deweloperów. Nie powinno zatem nikogo dziwić, że spośród całego wolumenu oddanego w 2021 roku, niemal 255 000 m kw. to budynki zlokalizowane właśnie w tej części stolicy,” – komentuje Magdalena Czempińska, dyrektor w Dziale Badań Rynku w Knight Frank.

W całym wolumenie stref centralnych ponad 55% stanowiły trzy wysokościowce usytuowane przy Rondzie Daszyńskiego – Skyliner (45 000 m kw., Karimpol), Generation Park Y (44 200 m kw., Skanska Property Poland) i Warsaw UNIT (56 400 m kw., Ghelamco).

„Wysoka dostępność powierzchni w nowych projektach i rosnący poziom pustostanów studziły decyzje deweloperów i na rozpoczęcie kolejnych budów decydowali się nieliczni. Pozostali inwestorzy brak aktywności argumentowali niepewnością związaną z rozwojem pandemii COVID-19 i zmniejszoną aktywnością najemców. W rezultacie, na koniec 2021 roku w budowie zidentyfikowano jedynie około 337 000 m kw., co było najniższym wynikiem od 2009 roku,” – wyjaśnia Magdalena Czempińska.

Niepokojący jest fakt, że zakładając dotrzymanie terminów przez deweloperów, około 273 000 m kw. ma zostać oddane w 2022 roku. Z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że lata 2022-2023 będą jednymi z najsłabszych lat pod względem podaży w ostatniej dekadzie.

„Trwająca od blisko 2 lat pandemia odcisnęła swoje piętno na wynikach większości branż, ale miniony rok przyniósł poprawę pod kątem aktywności najemców względem 2020 roku. W ciągu 12 miesięcy podpisano umowy najmu na niemal 650 000 m kw., to jest o 7,5% więcej niż w 2020 roku. Oczywiście nie możemy jeszcze mówić o powrocie do wyników osiągalnych w latach 2017-2019, ale stabilizacja sytuacji pozwala bardziej optymistycznie patrzeć w przyszłość,” – dodaje Magdalena Czempińska.

W dalszym ciągu utrzymuje się trend ostrożnościowy pod kątem formy nowych umów. Około 45% rocznego wolumenu stanowiły renegocjacje istniejących umów, co było kontynuacją trendu wzrostowego w tej kategorii obserwowanego już od 2020 roku. Wzrost udziału umów renegocjowanych odbywa się kosztem umów w budynkach w budowie. W 2021 roku zainteresowanie najemców projektami w budowie nadal było relatywnie nieduże – udział umów przednajmu w całkowitym popycie wyniósł zaledwie 11%. Również relatywnie niewielu najemców powiększa najmowaną powierzchnię. W 2021 roku podpisano umowy ekspansji na jedynie 42 000 m kw., tj. 6,5% rocznego wolumenu. Struktura popytu według lokalizacji pokazuje, że największym zainteresowaniem najemców niezmiennie cieszyły się strefy centralne (60%, 385 000 m kw.) oraz Służewiec (15%, niemal 97 000 m kw.).

„Niski udział umów przednajmu w wolumenie najmu sprawia, że budynki oddawane do użytku w minionych kwartałach wynajęte są w relatywnie niewielkim stopniu, dla przykładu budynki oddane w IV kw. 2021 były wynajęte w około 50%. Nie bez znaczenia jest również dość niski udział ekspansji w strukturze umów najmu. Te czynniki mają bezpośredni wpływ na poziom pustostanów, którego systematyczny wzrost obserwowany jest na rynku od 2019 roku,” – komentuje Magdalena Czempińska.

Na koniec 2021 roku w Warszawie dostępne było niemal 780 000 m kw. biur, to jest 12,7% zasobów. W porównaniu z III kw. 2021 roku współczynnik ten wzrósł o 0,2 pp., natomiast w porównaniu z analogicznym okresem 2020 roku – o 2,8 pp. Współczynnik pustostanów wykazuje wyraźne zróżnicowanie pod względem lokalizacji. W obszarach centralnych wyniósł on 12,9% (spadek o 0,3 pp. w porównaniu z III kw. 2021 roku), natomiast w rejonach poza centrum – 12,4% (wzrost o 0,5 pp. w ciągu kwartału).

Ofertę na wynajem nadal poszerzają inwestycje z powierzchnią do wynajęcia w ramach podnajmu. W IV kw. 2021 roku w Warszawie zidentyfikowano co najmniej 87 000 m kw. takich biur.

Pomimo zmieniającej się sytuacji rynkowej wywoławcze stawki czynszu na stołecznym rynku utrzymywały się dotychczas na stabilnym poziomie. Czynsze wyjściowe w Centralnym Obszarze Biznesu, uwzględniając nowe prestiżowe projekty, kształtują się w przedziale 20-25 EUR/m kw./miesiąc, aczkolwiek zidentyfikowano projekty, w których najlepsza powierzchnia biurowa na najwyższych piętrach wież dochodzi do poziomu nawet 27-28 EUR. W pozostałych lokalizacjach centralnych stawki znajdowały się w przedziale od 15 do 22 EUR/m kw./miesiąc. Czynsze wywoławcze poza centrum wynoszą od 10 do 15 EUR/m kw./miesiąc.

 

Źródło: Knight Frank.

Nieruchomości inwestycyjne: WGN sprzedaje hotel w Rzeszowie

869-7
WGN Myszków jest wyłącznym agentem sprzedaży luksusowego, trzygwiazdkowego hotelu w Rzeszowie. Jest to obiekt o powierzchni 2457 mkw, zlokalizowany na działce o wielkości 7100 mkw.

Nieruchomość składa się z trzech kondygnacji wykończonych w odmiennym stylu. W ofercie hotelu znajduje się 35 pokoi: 28 dwuosobowych, 3 pokoje trzyosobowe oraz 4 dwukondygnacyjne apartamenty, trzy sale konferencyjno-bankietowe oraz jedna, mniejsza sala szkoleniowa. Do dyspozycji gości hotelowych jest strzeżony parking, który może pomieścić do 108 samochodów. Nieruchomość inwestycyjna mieści się na przedmieściach Rzeszowa. Nieruchomość inwestycyjna została wystawiona na sprzedaż za 13 000 000 złotych.

Warszawska nieruchomość inwestycyjna Prosta Tower z nowym najemcą

prosta tower

ITmagination, polska firma informatyczna, specjalizująca się w tworzeniu dedykowanego oprogramowania i systemów analizy danych Business Intelligence oraz outsourcingu, na swoją siedzibę główną wybrała nieruchomość inwestycyjną Prosta Tower w Warszawie.

Nieruchomość inwestycyjna Prosta Tower to 19 kondygnacyjny budynek biurowy o powierzchni całkowitej 7400 metrów kw. Prosta Tower otrzymała nagrodę CEMEX Building Award 2011 w kategorii „Najciekawsze budynki z betonu zrealizowane na świecie”. Obiekt należy do portfela AEW Invest GmbH. W procesie Wynajmującego – AEW Europe, wspierała agencja doradcza Corees Polska.

– Prosta Tower przyciąga doskonałą lokalizacją i niebagatelną elewacją, a także oferuje wyjątkową w tej okolicy kameralność w postaci możliwości bycia jedynym najemcą o powierzchni najmu ok. 300-350 mkw na jednym piętrze. Z perspektywy Wynajmującego, niezmiernie mnie cieszy, że portfolio Najemców
w Prosta Tower nieustannie się powiększa, a tym samym miło mi powitać ITMAGINATION w gronie najemców Prosta Tower– mówi Robert Gietko, Asset Manager w AEW.

– Mam nadzieję, że ITMAGINATION oraz jej pracownicy rozgościli się już w Prosta Tower i czują się tu jak u siebie. Dziękuję równocześnie za sprawnie przeprowadzony proces i obu stronom życzę powodzenia. – komentuje Monika Rogucka, Leasing Director w Corees Polska.

Większe Centrum Usług Biznesowych Boehringer Ingelheim w ramach nieruchomości komercyjnej Centrum Południe we Wrocławiu

290de9f0446dbfd118e4ddf86d130838

Boehringer Ingelheim, jedna z 20 wiodących, innowacyjnych firm farmaceutycznych na świecie, intensywnie rozwija swoje Centrum Usług Biznesowych we Wrocławiu.

Firma ma w planach trzykrotne zwiększenie zatrudnienia w 2022 roku. Pracę znajdą  specjaliści w takich obszarach, jak: finanse, zakupy, podatki, obsługa klienta, rachunkowość, HR i usługi prawne.
Boehringer Ingelheim Business Services Wrocław jest nową spółką grupy na polskim rynku (założoną w połowie 2021 roku) i przygotowuje się do rozpoczęcia działalności w marcu 2022 roku.
Centrum Usług Biznesowych Boehringer Ingelheim przeniosło się niedawno do wielokrotnie nagradzanego budynku Centrum Południe. Biurowiec uzyskał certyfikaty WELL Health & Safety oraz LEED Shell&Core, zwyciężył w konkursie Piękny Wrocław oraz został doceniony PLGBC Green Building Awards.

– Wybraliśmy Wrocław jako nasz dom, ponieważ jesteśmy przekonani, że tutaj znajdziemy najlepszych ludzi. Przed nami intensywny okres wzrostu, otwierania nowych linii usługowych i kształtowania kultury organizacyjnej centrum, wspólnie z naszymi pracownikami. Jesteśmy różnorodną i integracyjną organizacją otwartą na przełomowe pomysły i koncepcje. Bardzo liczymy na zaangażowanie i wkład naszych nowych pracowników w rozwój centrum w 2022 roku – mówi Fatih Öztürk, Dyrektor Zarządzający Boehringer Ingelheim Business Services we Wrocławiu.

Sytuacja na rynku nieruchomości komercyjnych: centra handlowe w lokalnej gospodarce

Designer Outlet Gdańsk small

Centra handlowe na stałe wpisane są w krajobraz dużych, a od niedawna także mniejszych miast. Ich działalność ma duży wpływ nie tylko na kształtowanie się lokalnych gospodarek, ale także przestrzeni społecznej. Znaczenia nabierają podmiejskie centra outletowe, które szczególnie w czasie pandemii wykazują tendencję wzrostową i odporność na kryzysy finansowe.

Spis treści:
Przestrzeń nie tylko na zakupy
Zatrudnienie
Stały i znaczący podmiot zasilający lokalny budżet

Przestrzeń nie tylko na zakupy
Od lat centra handlowe stanowią ważne ośrodki życia społecznego miast i mieszkańców regionu. To do tych miejsc coraz częściej klienci przyjeżdżają nie tylko na zakupy, ale też po to, by w galeriach w przyjemnej atmosferze spotkać się ze znajomymi, zrelaksować się czy zjeść lunch. Sprawiło to, że centra handlowe już dawno stały się istotną konkurencją dla społecznego życia śródmieść. Kreują popyt na przyjemność i tym samym napędzają wzrost gospodarczy. – Nasze obiekty Designer Outlet położone są z dala od centrów miast, jednak nie stanowi to przeszkody dla klientów, by właśnie tu spędzali czas. Na zakupy często przyjeżdżają całymi rodzinami, gościmy grupy znajomych, którzy szczególnie w weekendy wybierają wyjazd do outletu, by połączyć przyjemne z pożytecznym, wspólne zakupy i kawiarnia czy obiad. Rosnący z roku na rok ruch nie pozostaje bez znaczenia dla miasta, które inwestuje w komunikację i infrastrukturę drogową – wyjaśnia Ireneusz Homa Centre Manager Designer Outlet Gdańsk.

Zatrudnienie
Rynek centrów handlowych tworzą nie tylko wynajmujący oraz najemcy – sklepy czy punkty usługowe. To także dziesiątki podmiotów koncentrujących się wokół obiektów handlowych, które zajmują się wielopłaszczyznową bieżącą ich obsługą. Są to np. konserwatorzy zieleni i serwisy techniczne, firmy sprzątające, ochroniarskie, prowadzące księgowość, związane z zarządzaniem nieruchomościami.
W dalszej kolejności są firmy wspierające realizację imprez, wydarzeń i innych działań marketingowych. Wszystkie te dodatkowe usługi z reguły wykonują podmioty lokalne, a do powierzonych zadań zatrudniają dziesiątki pracowników – zwykle mieszkańców regionu.

Według danych ICSC (Innovating Commerce Serving Communities – globalnej firmy doradczej na rynku retail) zebranych w ostatnich latach, centra handlowe generują ponad 10% miejsc pracy w sektorze obejmującym handel i usługi tj. transport i gospodarkę magazynową; zakwaterowanie i gastronomię; informację i komunikację. To poważny udział w budowaniu rynku pracy, który napędza wzrost gospodarczy w Polsce. Tuż przed wybuchem pandemii, firma doradcza PwC przeprowadziła analizę polskiego rynku retail, którego udział w PKB wyniósł aż 15,5%. Z szacunków PwC wynika, że w centrach handlowych pracuje ok 400 tys. osób (w tym sprzedawcy, ochrona, obsługa techniczna, sprzątająca oraz pracownicy agencji marketingu).

– Należy pamiętać też o prowadzonych w obiektach remontach, rozbudowach, modernizacjach, które znacząco poszerzają spektrum zatrudnienia. Takie prace zakończono niedawno w Designer Outlet Warszawa, gdzie przez ponad rok dodatkowo zatrudnienie znalazło ok. 140 osób. Obecnie Designer Outlet Sosnowiec także współpracuje z kilkoma firmami podwykonawczymi przy prowadzonej tam inwestycji – zaznacza Dariusz Obołończyk Centre Manager Designer Outlet Sosnowiec.

Nie bez znaczenia jest fakt, że w bezpośrednim sąsiedztwie centrów handlowych, które przyciągają klientów nie tylko z najbliższej dzielnicy, czy miasta, ale też kupujących z całego regionu, jak ma to miejsce szczególnie w przypadku centrów outletowych, konstytuują się lokalne mniejsze biznesy. Korzystają one z ruchu napędzanego przez obiekty handlowe. Wokół centrów rośnie też infrastruktura mieszkaniowa, czego dobrym przykładem jest Designer Outlet Gdańsk. W sąsiedztwie parku handlowego na Szadółkach powstają nowe osiedla, których mieszkańcy doceniają bliskość miejsc zakupowych.

Stały i znaczący podmiot zasilający lokalny budżet
Główną jednak korzyścią z posiadania centrum handlowego na danym terenie, jaką odczuwają regiony jest istotny udział we wpływach podatkowych do budżetów samorządowych. Są to opłaty generowane bezpośrednio przez same centra i prowadzoną przez nie działalność. Podatek odprowadzany przez te podmioty jak podaje PwC (za 2019 r.) to koło 2,4 mld pln rocznego wpływu do budżetów państwa i samorządów od właścicieli centrów handlowych i najemców z tytułu CIT, podatku od nieruchomości oraz opłaty za użytkowanie wieczyste. Ale i tu nie można zapominać o podatkach opłacanych przez związane z centrami firmy współpracujące.
Samorządy szczególnie w trudnym czasie pandemii zyskują na silnym partnerze jakim są centra handlowe. Stabilność wpływów opłat jest dla wielu z nich ważnym filarem lokalnego budżetu. Dlatego, jak pokazują przykłady centrów Designer Outlet dobra współpraca ma kluczowe znaczenie dla wzajemnego rozwoju. Jak podkreśla Katarzyna Ciemińska Centre Manager Designer Outlet Warszawa – Przeprowadzona niedawno rozbudowa Designer Outlet Warszawa sprawiła, że centrum zyskało nowych najemców, zwiększony traffic i obroty, a samorząd zwiększone wpływy do budżetu. To sytuacja, w której wszyscy są zadowoleni. Podobnie rzecz wygląda w Designer Outlet Sosnowiec, gdzie przy długoletniej udanej współpracy z lokalnymi władzami sprawnie przeprowadzona została inwestycja modernizacji terenów wokół centrum, które teraz pomieści większą liczbę pojazdów a tym samym klientów.

Źródło: Designer Outlet.

Scallier z pozwoleniem na budowę kolejnej nieruchomości komercyjnej w Rumunii

Vaslui - park handlowy

W Vaslui, mieście położonym we wschodniej Rumunii, które zamieszkuje około 50 000 osób powstanie nowa nieruchomość komercyjna spod szyldu Scallier.

Będzie to park handlowy w Rumunii. Polska firma Scallier dostała pozwolenie na budowę obiektu o powierzchni wynajmowalnej 9 975 metrów kw. Oddanie obiektu do użytku planowane jest w 2022 roku. Postępuje również komercjalizacja projektu – ponad 4 000 mkw. powierzchni, którą zaoferuje nowy projekt jest już wynajętych.
Park handlowy w Vaslui będzie piątym obiektem zrealizowanym przez Scallier w Rumunii.

„Konsekwentnie realizujemy plan rozwoju parków handlowych w rumuńskich miastach budując zrównoważony portfel nieruchomości generujących stabilny przychód w oparciu o umowy z uznanymi międzynarodowymi i lokalnymi markami. Nasze nieruchomości są w możliwie największym stopniu dopasowane do lokalnych uwarunkowań i cieszą się dużym zainteresowaniem ze strony sieci handlowych: powierzchnie w naszych obiektach wynajmowane są przed oddaniem ich do użytkowania tak, aby w momencie ich otwarcia zaoferować konsumentom interesującą i wzajemnie uzupełniającą się ofertę zaspokajającą ich podstawowe potrzeby” – mówi Wojciech Jurga, Partner Zarządzający w Scallier odpowiedzialny za zarządzanie rozwojem firmy w Rumunii. „Obiekty budowane przez Scallier powstają w tradycyjnie handlowych lokalizacjach. W bezpośrednim sąsiedztwie realizowanych parków handlowych znajdują się wielkopowierzchniowe sklepy uznanych marek z między innymi bogatym asortymentem produktów spożywczych. Dzięki temu tworzymy lokalizacje o dużym handlowym potencjale przyciągającym mieszkańców nie tylko miast, w których się znajdują, ale także mieszkańców okolicznych miejscowości” – podkreśla Wojciech Jurga.

 

Konferencji poświęcona prezentacji wyników raportu „Analiza możliwości i barier zagospodarowania odpadów z tworzyw sztucznych, pochodzących z selektywnego zbierania odpadów komunalnych, a kwestie GOZ”

Zaproszenie_Prezentacja wyników raportu_27.01.2022 g.12.00
Instytut Ochrony Środowiska – Państwowy Instytut Badawczy zaprasza do wzięcia udziału w konferencji poświęconej prezentacji wyników raportu „Analiza możliwości i barier zagospodarowania odpadów z tworzyw sztucznych, pochodzących z selektywnego zbierania odpadów komunalnych, a kwestie GOZ”*.

*Raport został zrealizowany w ramach „Pakietu opracowań, ekspertyz i wytycznych z zakresu gospodarki odpadami komunalnymi w Polsce” na potrzeby MKiŚ, dofinansowanego ze środków NFOŚiGW.

W trakcie spotkania eksperci postarają się udzielić odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania dotyczące ilości i jakości poszczególnych frakcji odpadów z tworzyw sztucznych, możliwości i barier w ich zagospodarowaniu a także przedstawią rekomendacje rozwiązań poprawy systemu zbierania, recyklingu i innych form odzysku, które umożliwią m.in. osiągnięcie wymaganych 65% poziomu przygotowania do ponownego użycia recyklingu wszystkich odpadów opakowań do 2030 roku w oparciu o GOZ.

Konferencja odbędzie się 27.01.2022 r. o godzinie 12.00.

Transmisja z konferencji będzie dostępna na profilu FB Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego.

Produkcja wyrobów przemysłowych związanych z zapobieganiem rozprzestrzeniania się i zwalczaniem COVID-19 w grudniu 2021 r.

adeolu-eletu-38649-unsplash
Główny Urząd Statystyczny opublikował informację nt. produkcji wyrobów przemysłowych związanych z zapobieganiem rozprzestrzeniania się oraz zwalczaniem COVID-19.

Jest to raport za grudzień 2021 roku. Jak informuje Główny Urząd Statystyczny, w grudniu 2021 r. podmioty gospodarcze uczestniczące w miesięcznym badaniu produkcji wyrobów przemysłowych o liczbie pracujących 50 i więcej osób sprawozdały, że wyprodukowały 5 222 685 sztuk maseczek ochronnych stosowanych w medycynie oraz 4 172 917 sztuk maseczek ochronnych pozostałych.
Informacja została zamieszczona na oficjalnej stronie internetowej Głównego Urzędu Statystycznego.

Biuro i dom w jednym miejscu

LuksusoweBiuro
W obecnych czasach praca zdalna nie jest już dla nikogo nowością. Wielu pracowników, którzy dotychczas musieli dojechać do biura, dziś wykonuje swoje obowiązki z domu. Co ciekawe, jak wynika z badania ManpowerGroup i HRlink, przy home office, w różnym zakresie, chciałoby pozostać na stałe 88% zatrudnionych. Te wskaźniki powinni wziąć pod uwagę deweloperzy. Nowoczesne budownictwo stwarza wiele możliwość. Jak sprawić, by projektowane mieszkania mogły być jednocześnie wygodnym miejscem do pracy?

Spis treści:
Praca w domu, czyli kawałek własnej przestrzeni na biuro
Lokalizacja ma znaczenie
Dodatkowe udogodnienia ułatwiają życie
Nowoczesne budownictwo w połączeniu z luksusem

Praca w domu, czyli kawałek własnej przestrzeni na biuro
Nowoczesne budownictwo oferuje wiele rozwiązań, które pozwalają wygodnie pracować z domu. W takich mieszkaniach spotkamy zwykle dwie strefy – biurową, w której nikt nam nie zakłóca wykonywania codziennych obowiązków i tradycyjną, czyli mieszkalną. To o tyle istotne, że podczas pracy raczej chcemy unikać pozostałych domowników i zapewnić sobie ciszę i spokój. Współczesne rozwiązania na rynku budowlanym to przede wszystkim gwarancja, że mieszkanie będzie dobrze zaplanowane. Liczy się także standard premium, ponieważ osoby prowadzące własną działalność w wielu przypadkach właśnie w domowym biurze będą przyjmowały swoich klientów. Naprzeciw tym trendom wychodzą deweloperzy.

– Nasze mieszkania są zawsze wykończone w wysokim standardzie, bo wiemy, że estetyka jest ważna dla każdego biznesmena. Projektujemy je z myślą o tym, aby kupujący mógł swobodnie połączyć pracę z życiem prywatnym. Wysoka funkcjonalność to podstawa w tego typu wnętrzach. – mówi Ewa Ryfa z Aura Development.

Lokalizacja ma znaczenie
Decydując się na zakup mieszkania, zawsze myślimy o dobrej lokalizacji. Łatwy i szybki dostęp do centrum czy terenów rekreacyjnych, jest ważny dla każdego kupującego. W przypadku osób pracujących w domu, istotny jest także dostęp do banków i urzędów. Właśnie dlatego biznesmeni często decydują się na mieszkanie zlokalizowane w sercu miasta. Załatwienie jakiejkolwiek sprawy nie wymaga długiej podróży, często w godzinach szczytu. Kluczowe punkty znajdują się w zasięgu pieszym.

– Dużym powodzeniem wśród biznesmenów, którzy mają własne biuro w domu, cieszą się przede wszystkim apartamentowce w centrum miasta i domy zlokalizowane na obrzeżach większych aglomeracji, ale dobrze skomunikowane. Usytuowanie nieruchomości jest jednym z najważniejszych czynników, które ostatecznie przeważają przy zakupie. – zauważa ekspert z Aura Development.

Dodatkowe udogodnienia ułatwiają życie
Mieszkanie, w którym jednocześnie żyjemy i pracujemy, powinno być funkcjonalne i dobrze zlokalizowane, ale to nie wszystko. Liczą się również dodatkowe udogodnienia.

– Nowoczesna myśl technologiczna pozwala nam wykorzystać wiele udogodnień, które bezpośrednio przekładają się na komfort i wygodę użytkowania. Funkcjonalna kuchnia ułatwia gotowanie, a wygłuszony gabinet wpływa na efektywność w pracy. Dla wielu osób liczą się również rozwiązania typu smart home, klimatyzacja czy łatwy dostęp do ładowarki aut elektrycznych. Nasze projekty czerpią z nowoczesnego budownictwa pełnymi garściami. – wylicza Ewa Ryfa.

Ważna jest również ekologia i prywatny parking. Nowoczesne mieszkania są również gwarancją bezpieczeństwa. Monitoring i videodomofony pozwalają spać spokojnie i uniknąć nieproszonych gości. Żyjemy w czasach bardzo szybkiego postępu technologicznego, który bezpośrednio wpływa też na branżę budowalną. Nowoczesne budownictwo nie zna ograniczeń, dzięki czemu mieszkania stają się coraz bardziej funkcjonalne i coraz lepiej przystosowane do naszych potrzeb.

Nowoczesne budownictwo w połączeniu z luksusem
Jak połączyć nową myśl technologiczną z wnętrzami wykończonymi w wysokim standardzie? W końcu, kiedy decydujemy się na zakup mieszkania, zależy nam na tym, aby było reprezentacyjne. I nie chodzi nam w żadnym razie o przepych, ale o powiew luksusu, widoczny jeszcze zanim wejdziemy do środka.

– Mieszkania i domy, które budujemy, już z zewnątrz przyciągają wzrok. Odchodzimy od klasycznych brył na rzeczy tych zdecydowanie bardziej nowoczesnych. Przeszklone witryny okienne, oświetlone tarasy i przestronne balkony to coś, na co mogą liczyć nasi klienci. Poszliśmy też w kierunku energooszczędnych rozwiązań, nowoczesnego designu i zaawansowanych technologicznie materiałów o podwyższonych parametrach. Dla naszych klientów luksusu oznacza również mądre rozplanowanie pomieszczeń – wyraźne oddzielenie strefy dziennej od sypialnianej i biurowej oraz jak najlepsze zagospodarowanie wolnej przestrzeni, dzięki czemu nawet mniejsze mieszkania są bardzo funkcjonalne. – komentuje Ewa Ryfa z Aura Development.

Łatwo zauważyć, że nowoczesne i luksusowe domy to miejsce, w którym można swobodnie mieszkać i jednocześnie pracować. Wnętrza są wygodne, funkcjonalne i przestronne, a koszty eksploatacyjne stosunkowo niskie. Innowacyjne osiągnięcia techniki sprawiły, że codzienne życie stało się prostsze.

 

Źródło: Aura Development.

Bezpieczne inwestycje na rynku nieruchomości komercyjnych

Paweł Kuczera
W początkowym okresie pandemii, rynek nieruchomości – jak wiele innych branż – przeżywał trudny okres. Część inwestorów miała poważne obawy co do jego przyszłości. Tymczasem w 2021 roku ceny mieszkań na rynku pierwotnym wzrosły o 10%. Ceny za metr kwadratowy w niektórych miastach wynoszą ponad 10 tys. zł. Ceny działek inwestycyjnych stale rosną. Czy wobec tego w 2022 r. nadal warto lokować kapitał w nieruchomościach?

Spis treści:
Najbardziej dochodowe obszary inwestowania w nieruchomości
Czy aby wejść na rynek nieruchomości trzeba mieć spory kapitał?
Bezpieczne inwestowanie na rynku nieruchomości – co warto widzieć?

Na początku pandemii rynek nieruchomości mocno się zmienił. Zmieniło się także podejście ludzi. Przede wszystkim, jeśli chodzi o zarabianie na inwestycjach w nieruchomości, zmieniły się trendy. Ludzie szukają mieszkań i domów, które zapewnią im możliwość pracy w trybie Home Office albo pozwolą dzieciom na spokojną naukę zdalną. Dlatego najchętniej wybieramy domy z ogródkiem czy mieszkania z balkonem. Ogólnie rzecz ujmując – inwestujemy w nieruchomości, które mają potencjał, aby w razie kolejnego lockdownu można było dostosować je do potrzeb lokatorów. Przykład? Sypialnia, która będzie na tyle duża, że pomieści też garderobę, a jednocześnie może służyć za biuro, gdyby okazało się, że kolejny raz wejdą w życie bardziej restrykcyjne obostrzenia.

Najbardziej dochodowe obszary inwestowania w nieruchomości
Inwestowanie w nieruchomości może przyjmować różnorakie formy. Jedną z nich są flipy mieszkaniowe. Na czym to polega? – Kupujemy relatywnie tanio nieruchomość, aby poprzez remont podnieść jej wartość i sprzedać z zyskiem. – tłumaczy Paweł Kuczera, Prezes Zarządu Horyzont Inwestycji. Równie rentowne są flipy na gruntach i inwestycje deweloperskie. W zasadzie można powiedzieć, że najbardziej dochodowe, bo inwestor sam buduje i później spienięża te nieruchomości. W przypadku gruntów sytuacja wygląda podobnie. – Kupujemy grunty, które przekształcamy w działki budowlane, podwyższając tym samym ich wartość i dzielimy je na mniejsze parcele. Tak przygotowaną ziemię może odkupić od nas deweloper. Zdarzają się też klienci indywidualni. Możemy też sami zająć się budową i sprzedać mieszkanie w stanie deweloperskim albo wykończyć je pod klucz, kolejny raz podwyższając jego wartość. – zauważa ekspert. Inwestycje krótkoterminowe z reguły są mniej dochodowe, ale pomnożenie kapitału nie zajmuje wiele czasu. Z kolei flipy na gruntach i inwestycje deweloperskie przynoszą znacznie większe zyski, ale cały proces, czyli od momentu zakupu aż do sprzedaży, jest znacznie dłuższy.

Czy aby wejść na rynek nieruchomości trzeba mieć spory kapitał? 
Rynek nieruchomości jest dla każdego, kto chce zacząć na nim działać – także w 2022 r.. Były, są i będą inwestycje dla osób z kapitałem rzędu 20.000 zł oraz takich, które dysponują znacznie większymi kwotami. Wówczas mogą między innymi – wstępując np. do spółki celowej – budować wraz z deweloperem całe osiedla. Paweł Kuczera z Horyzontu Inwestycji zdradza, jak to wygląda w praktyce. – Każdy, kto chce wejść z nami we współpracę, może to zrobić, bo naszym celem jest dostosowanie produktu do konkretnych potrzeb. Jeśli inwestor dysponuje kapitałem rzędu 50.000 tysięcy złotych, to my znajdziemy mu inwestycję, gdzie będzie mógł te pieniądze ulokować. Na przykład kupimy mu mieszkanie za 300.000 złotych, a jego kapitał przeznaczymy na remont. Mówiąc w skrócie – inwestycje zrobimy wspólnie, a zyskami dzielimy się w zależności od zaangażowanego kapitału.

Bezpieczne inwestowanie na rynku nieruchomości – co warto widzieć?
Ci, którzy chcą powierzyć pomnażanie swojego kapitału podmiotowi, który się w tym specjalizuje, powinni zadbać o odpowiednie zabezpieczenie własnych interesów. Po pierwsze należy bardzo ściśle określić zasady współpracy, aby uniknąć wszelkich nieporozumień i mieć pełen obraz odnośnie przebiegu poszczególnych etapów inwestycji. Godny zaufania podmiot powinien przedstawić kompletny biznesplan i kalkulację finansową, w której wyszczególni co i ile będzie kosztowało, ile czasu zajmie inwestycja i jak zostanie wykonana. Jego rolą jest także zaprezentowanie wszystkich parametrów inwestycyjnych w postaci planowanych zysków, dzięki czemu inwestor jeszcze przed podjęciem decyzji może zorientować się, ile jest w stanie zarobić. Jeśli chodzi o formę takiej współpracy, można inwestować na wiele sposobów. W grę wchodzi m.in. umowa pożyczki, nabycie udziałów w spółce celowej, kupnie nieruchomości na własny rachunek, czyli zabezpieczenie na hipotece, i wiele innych.
Warto pamiętać, że inwestowanie w nieruchomości to wciąż idealny sposób na dywersyfikację portfela inwestycyjnego, zmniejszenie ryzyka i maksymalizację zysków. Lokowanie kapitału na tym rynku może generować stały dochód pasywny i może być dobrą inwestycją długoterminową, biorąc pod uwagę, że wartość nieruchomości rośnie wraz z upływem czasu.

Autor:  Paweł Kuczera, Prezes Zarządu Horyzont Inwestycji.

WGN sprzedaje grunt inwestycyjny na terenie parku handlowego w Legnicy

13340-3
WGN Bolesławiec jest agentem sprzedaży atrakcyjnego terenu inwestycyjnego w Legnicy.

Grunt będący przedmiotem sprzedaży zlokalizowany jest w obrębie największego w mieście Legnica parku handlowego. Nieruchomość gruntową otaczają punkty handlowo-usługowe, z których korzysta większość mieszkańców całego powiatu legnickiego. Atrakcyjna lokalizacja sprawia, że grunt ma bardzo duży potencjał. Nieruchomość inwestycyjna została wystawiona na sprzedaż za 15 266 000 złotych.

Sektor powierzchni biurowych na ośmiu głównych rynkach regionalnych w Polsce wg PINK

1ea7d24ef156b87eb0135ee9d78c6fb7
Polska Izba Nieruchomości Komercyjnych (PINK) opublikowała dane dotyczące rynku powierzchni biurowych na ośmiu głównych rynkach regionalnych w Polsce (Kraków, Wrocław, Trójmiasto, Katowice, Poznań, Łódź, Lublin, Szczecin) za czwarty kwartał 2021 roku.

Źródłem informacji są firmy doradcze działające na rynku nieruchomości komercyjnych (BNP Paribas Real Estate, CBRE, Colliers, Cushman&Wakefield, JLL, Knight Frank, Newmark Polska, Savills), a podsumowanie dotyczy istniejących zasobów nowoczesnej powierzchni biurowej, nowych obiektów oddanych do użytku, wielkości transakcji wynajmu oraz ilości powierzchni niewynajętej.

  • Na koniec czwartego kwartału 2021 roku całkowite istniejące zasoby nowoczesnej powierzchni biurowej na ośmiu głównych rynkach regionalnych wyniosły 6 038 800 m kw. Niezmiennie największymi rynkami biurowymi w Polsce (po Warszawie) pozostawały Kraków (1 617 600 m kw.), Wrocław (1 253 100 m kw.) oraz Trójmiasto (963 300 m kw.).
  • W 2021 roku do użytkowania oddano obiekty o łącznej powierzchni 226 300 m kw., z czego najwięcej w Trójmieście (ok. 73 200 m kw.), Krakowie (60 700 m kw.) oraz Poznaniu (37 500 m kw.). W czwartym kwartale 2021 roku deweloperzy dostarczyli siedem projektów o łącznej powierzchni ponad 79 000 m kw., wśród nich największy to 3T Office Park (38 200 m kw.) wybudowany przez 3T Office Park w Gdyni.
  • Na koniec czwartego kwartału 2021 roku na ośmiu głównych rynkach regionalnych do wynajęcia od zaraz pozostawało 853 650 m kw. powierzchni biurowej, czego wynikiem jest stopa pustostanu na poziomie 14,1% (wzrost o 0,6p.p. kw./kw. oraz wzrost o 1,4 p.p. w porównaniu do końca 2020 roku). Najwyższy współczynnik pustostanów odnotowano we Wrocławiu – 16,7%, najniższy w Szczecinie – 5,3%.
  • Całkowity wolumen transakcji najmu zarejestrowanych w 2021 roku wyniósł 594 500 m kw., co jest wartością o 2,1% większą niż przed rokiem. Natomiast w samym czwartym kwartale 2021 roku wynajęto o 63% więcej powierzchni niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. W całym 2021 roku najwięcej powierzchni zostało wynajęte w Krakowie (156 000 m kw.) i Wrocławiu (135 400 m kw.).
  • W 2021 roku najwyższy udział w strukturze popytu przypadł nowym umowom: 49% (włączając umowy przednajmu oraz powierzchnie na potrzeby własne właściciela nieruchomości). Renegocjacje i przedłużenia obowiązujących kontraktów odpowiadały za 43% zarejestrowanego popytu, a ekspansje za 8%. W samym czwartym kwartale 2021 roku największy udział stanowiły odnowienia umów – 48%, natomiast na nowe umowy (wliczając umowy przednajmu oraz na potrzeby własne) oraz ekspansje przypadło odpowiednio 41% i 11%.
  • Wśród największych transakcji zawartych w 2021 roku należy wymienić umowę odnowienia poufnego najemcy z sektora IT w kompleksie biurowym Green Horizon w Łodzi (24 100 m kw.), umowę odnowienia oraz ekspansji Rockwell Automation w budynku A4 Business Park III we Wrocławiu (19 500 m kw.), odnowienie umowy poufnego klienta z sektora finansowego w kompleksie Business Garden Poznań (17 400 m kw.), odnowienie umowy poufnego klienta z sektora finansowego w obiekcie Kapelanka 42a w Krakowie (15 600 m kw.), transakcję odnowienia poufnego klienta z sektora usługowego w biurowcu Kazimierz Office Center w Krakowie (12 800 m kw.) oraz przednajem 3M Service Center EMEA w biurowcu MidPoint71 we Wrocławiu (12 300 m kw.).

Czy inwestowanie w produkty luksusowe może chronić przed inflacją?

Inflacja
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że inflacja przekroczyła już 8%. To realny problem, z którym Polacy będą musieli zmierzyć się w najbliższym czasie. Jak więc skutecznie ochronić swój kapitał? I dlaczego, aby to zrobić, warto inwestować w produkty luksusowe?

Spis treści:
Jak zabezpieczyć oszczędności?
Zainwestuj w złoto
Samochody i kolekcjonerstwo
Nieruchomości
Pamiętaj o dywersyfikacji

Inflacja dotyka wszystkich – od zamożnych, przez klasę średnią, po najbiedniejszych. Na przestrzeni ostatnich miesięcy podrożało wiele towarów, a stopy procentowe kredytów hipotecznych mocno poszybowały w górę. Tak dużego kryzysu nie było od 21 lat. Co więcej, inflacja cięgle rośnie, a ekonomiści przewidują, że będziemy musieli się z nią mierzyć przynajmniej przez najbliższe dwa lata. Ochrona kapitału i ulokowanie swoich pieniędzy w dobrach, których wartość nie spada, jest kluczowym krokiem, aby w tym czasie nie stracić. Co możemy zrobić?

Jak zabezpieczyć oszczędności?
Inflacja to spadek wartości pieniądza, co oznacza, że przechowywanie oszczędności na koncie bankowym nie stanowi żadnego źródła ochrony. Możliwości mamy kilka i wiele zależy od kapitału, jakim dysponujemy. Nie bez znaczenia jest też nasza wiedza. Trudno zacząć inwestować w akcje, jeśli nie mamy pojęcia, jak działa rynek. Jednym z łatwiejszych, a zarazem bezpieczniejszych sposobów na ochronę kapitału, jest inwestycja w nieruchomości. – Dobra luksusowe od zawsze były skutecznym sposobem na ochronę kapitału w czasach kryzysu, a inwestycja w nieruchomości jest na pewno jednym z tych bezpieczniejszych. – podpowiada Ewa Ryfa z Aura Development. – Kupując apartament w samym centrum Łodzi, który został zbudowany z myślą o ekonomii, funkcjonalności i estetyce, znacznie zwiększamy swoje szanse na bezpieczne przejście przez kryzys. – dodaje Ewa Ryfa z Aura Development. Na zakup nieruchomości nie każdy może sobie pozwolić – to oczywista kwestia. Niemniej możliwości inwestycyjnych jest więcej.

Zainwestuj w złoto
Inwestycja w złoto jest uważana przez wielu inwestorów za jeden z najlepszych sposobów, by zabezpieczyć się przed inflacją. Takie rozwiązanie daje poczucie stabilności – cena kruszcu nie waha się nawet w czasie kryzysu, a do tego jest to dobro, którego nie możemy w żaden sposób wyprodukować. Złoto można kupić w formie biżuterii albo na uncje. Każdy z tych sposobów lokowania majątku będzie równie skuteczny.

Samochody i kolekcjonerstwo
Samochody, które już dzisiaj znajdują się na liście pojazdów kolekcjonerskich, to równie dobra metoda ochrony kapitału. Od złota o tyle lepsza, że z czasem tylko zyskają na wartości. Modele zachowane w dobrym stanie, z niewielkim przebiegiem, z oryginalnymi częściami i fabrycznym wyposażeniem, po latach mogą być wyceniane na miliony. Podobnie jest z wszystkimi przedmiotami, które mają wartość kolekcjonerską. Monety, książki, a nawet składane modele samolotów, z czasem tylko zyskują na wartości.

Nieruchomości
Wróćmy do wspominanych już nieruchomości, które w czasie galopującej inflacji będą doskonałym zabezpieczeniem kapitału. Na przestrzeni ostatnich 15 lat ceny nieruchomości rosły w zawrotnym tempie, a przeciętnej wielkości mieszkanie w dobrej lokalizacji zdrożało ponad dwukrotnie. W niektórych miastach, zwłaszcza w odniesieniu do dużych aglomeracji, przyrost wynosił nawet 10% w skali roku.
Nasze luksusowe apartamenty w Łodzi cieszą się dużą popularnością wśród doświadczonych inwestorów. Wynika to po części z samej lokalizacji – wszystko jest w zasięgu pieszym. Na korzyść takich nieruchomości działa również podwyższony standard, tarasy i piękny widok na centrum. Biorąc pod uwagę rosnące ceny nieruchomości, to jeden z najpewniejszych sposobów na ochronę kapitału, który jednocześnie pozwoli generować zyski. – wylicza ekspert z Aura Development – główny wykonawca New Iron w Łodzi.

Pamiętaj o dywersyfikacji
Nie ma skuteczniejszej ochrony przed skutkami inflacji niż dywersyfikacja. Nie warto ograniczać się do jednego instrumentu finansowego. Zdecydowanie lepszym sposobem jest podział oszczędności pomiędzy kilka z nich, tworząc zdywersyfikowany portfel inwestycyjny.
Ulokujmy swoje pieniądze w tych sektorach, w których czujemy się dobrze i mamy odpowiednią wiedzę o rynku i mechanizmach, jakie na nim zachodzą. Dzięki temu nie tylko ograniczamy ryzyko poniesienia straty, ale też zwiększamy szansę na osiągnięcie zysku.

Źródło: Aura Development.

Roboty mobilne – mogą zastąpić człowieka w obsłudze nieruchomości komercyjnych?

Olaf Dudek

Wiele mówi się o tym, że roboty mobilne to niezastąpieni pomocnicy w realizacji procesów transportu wewnętrznego w wielu firmach. Dowiedzmy się jednak, w jakich obszarach działalności są najbardziej pomocne i w jakich konkretnych czynnościach są w stanie nas wyręczyć?


Spis treści:
Hale produkcyjne
Magazyny i sklepy
Roboty mobilne – niezastąpieni pomocnicy

Hale produkcyjne

Hale produkcyjne to miejsca, gdzie nieustannie zachodzi potrzeba transportowania różnego rodzaju materiałów. Ze strefy zaopatrzenia na linię produkcyjną muszą trafiać komponenty lub surowce do produkcji, z kolei z linii produkcyjnej muszą być odbierane gotowe produkty lub półprodukty, które trafiają do strefy magazynowania lub wysyłki. Do tego wszystkiego dochodzi konieczność dostawy i odbioru narzędzi oraz surowców do maszyn, a także odbioru i wywozu śmieci, które powstają w procesie produkcyjnym.

We wszystkich tych czynnościach zautomatyzowane rozwiązania w postaci robotów mobilnych mogą wspomóc lub wykonać pracę człowieka.. Nie tylko są one w stanie realizować sam proces transportu ale także, we współpracy z innymi elementami systemu, mogą dokonywać załadunku i wyładunku. Jak podkreśla Olaf Dudek – Manager Działu Badań i Rozwoju Robotyki Mobilnej w firmie Etisoft Smart Solutions – „roboty mobilne to rozwiązanie, po które chętnie sięgają zwłaszcza klienci działający w branży AGD i automotive,ale także w każdej innej, gdzie mamy do czynienia z ciągłą wędrówką materiałów wewnątrz zakładu. Idzie za tym nie tylko chęć oszczędności, bo nie trzeba wówczas zatrudniać osobnego pracownika, ale także chęć zwiększenia wydajności, zmniejszenia ryzyka błędów i wypadków przy pracy.”
Magazyny i sklepy

Roboty mobilne są w stanie wyręczyć człowieka również z wielu czynnościach, które są codziennością w działalności magazynów czy sklepów. Mowa tutaj o transporcie towarów ze strefy dostaw do magazynu czy pomiędzy poszczególnymi strefami magazynu. Wspomniane urządzenia radzą sobie z przenoszeniem zarówno ładunków umieszczonych na paletach, jak i na regałach z pojemnikami, czy w koszach na kółkach. Co istotne, wyręczają także z konieczności porządkowania przestrzeni, gdyż nie tylko przenoszą towary, ale także pozostałe po nich puste palety.

„W magazynach często panują warunki, które dla pracowników są zwyczajnie trudne. Przykładem są choćby chłodnie, w których temperatura sięga nawet -20C. Posiadamy w swojej ofercie roboty AMR tworzone od podstaw w ramach unijnego projektu LOTIS, które są doskonale przystosowane do pracy w takich okolicznościach i stanowią nieocenione wsparcie. To samo dotyczy magazynów, w których manipulowanie materiałami naraża pracownika na wypadki przy pracy, gdyż przedmioty są np. ciężkie albo mają ostre zakończenia. Roboty mobilne są wtedy idealnym rozwiązaniem” – dodaje Olaf Dudek z Etisoft Smart Solutions.
Roboty mobilne – niezastąpieni pomocnicy

Dziś klienci mogą liczyć na rozwiązania „szyte na miarę” potrzeb systemu transportu wewnętrznego w ich zakładzie. Dedykowane roboty mobilne to urządzenia dostosowane zarówno do infrastruktury konkretnego obiektu, jak i do ładunków, które będą nimi transportowane. Odpowiednia budowa, wydajność energetyczna, mobilność ruchowa, a także dodatkowe wyposażenie, np. w czujniki, to gwarancja tego, że urządzenie będzie w stanie zastąpić człowieka praktycznie we wszystkich realizowanych przez niego do tej pory zadaniach, a nawet realizować je bardziej efektywnie. Rozwiązania customowe zapewniają także bezpieczeństwo – zarówno dla przewożonych ładunków, jak i dla pracowników zakładu.

 

Źródło: Etisoft Smart Solutions.

Designerskie nieruchomości komercyjne: Kubaturowe oblicze pracowni Tremend

Albania_hotel_1 Tremend
Wizytówką pracowni Tremend są niewątpliwie projekty wnętrz obiektów użyteczności publicznej. Współpraca z najbardziej prestiżowymi markami hoteli, zdobyte międzynarodowe nagrody i wyróżnienia plasują ją w gronie najbardziej kreatywnych i rozpoznawalnych biur architektonicznych w kraju. Projektowanie wnętrz to jedynie połowa działalności Tremend, druga – równie spektakularna, jest związana z architekturą kubaturową budynków. Ze względu na umowy z inwestorami nie zawsze można się nimi chwalić przed zakończeniem realizacji, dlatego często zostają w tajemnicy przed mediami.

Spis treści:
Metropolitalny dworzec autobusowy w Lublinie
Stara Drukarnia w Szczecinie
Kurort w Albanii
U stóp wieży Eiffla
I wiele innych

Możemy jednak uchylić rąbka tajemnicy i pokazać wybrane projekty architektoniczne, które tak jak wnętrza, są projektowane przez Tremend z uwzględnieniem aspektów ekologicznych oraz z szacunkiem do tradycji, kultury i lokalizacji, w której powstaną.

Metropolitalny dworzec autobusowy w Lublinie

W okolicy dworca kolejowego w Lublinie powstaje dworzec autobusowy, którego projekt przewiduje budowę przystanków dla komunikacji miejskiej i regionalnej, parking podziemny, strefę zieloną oraz deptak. Inspirowany naturą i roślinnością projekt zyskał uznanie jury World Building of the Year, jednego z najbardziej prestiżowych konkursów w świecie architektury.
Projektowo uwagę przykuwają potężne wsporniki podtrzymujące dach, przywodzące na myśl winorośl lub pnącza rosnące w lasach tropikalnych. Ich ażurowa konstrukcja jest bardzo solidna, a jej nawiązanie do świata roślinnego sprawia, że wydaje się lekka, nadając całości subtelnego charakteru. Powstająca inwestycja to nie tylko autorski i stylowy design. Podstawową funkcją budynku wraz z otaczającą go infrastrukturą będzie optymalizowanie ruchu autokarów, samochodów i pieszych oraz zapewnienie komfortu wszystkim podróżnym.
Zaproponowany przez architektów zestaw udogodnień to m.in.: blisko 85 zadaszonych stanowisk autobusowych z uwzględnieniem przewidywanego czasu postoju; ok. 200 miejsc postojowych na parkingu podziemnym, mieszczącym także postój taxi i strefy ładowania samochodów elektrycznych. Teren między dworcem kolejowym a autobusowym będzie zarezerwowany dla pieszych, powstanie tu bowiem ozdobny deptak z zielenią, drzewami i miejscami do odpoczynku.
Architekci Tremend kładą duży nacisk na ekologię, dlatego w projekcie dworca zawarto wiele sposobów na optymalizację zieleni w centrum Lublina. Dworzec będzie posiadał zielony dach, pod którym będzie można spacerować oraz ścianę obsadzoną roślinnością. Jego najbliższa okolica zostanie zaaranżowana specjalnie wyselekcjonowanymi roślinami, które wytwarzając dużą ilość tlenu, pomogą w walce z miejskim smogiem. Również chodniki wykończone zostaną antysmogowym materiałem.

– Tworząc ten projekt chcieliśmy ożywić przeznaczoną do rewitalizacji dzielnicę, by stała się miejscem spotkań, gdzie ludzie będą mogli spędzać wspólnie czas w atrakcyjnym otoczeniu z terenami zielonymi. W projekcie ukazaliśmy też rozwiązania problemów związanych z ochroną środowiska i życiem w mieście, takimi jak smog, zużycie wody i energii, hałas – wyjaśnia prezes zarządu Tremend, architekt Magdalena Federowicz-Boule.
Stara Drukarnia w Szczecinie

U zbiegu ulic Dworcowej i św. Ducha w Szczecinie stoi budynek powstały w 1900 roku. Jego 120 letnia historia pełna jest wzlotów i upadków. Początkowo w kamienicy o pięknej fasadzie znajdował się dom towarowy, po latach jego miejsce zajęła drukarnia, natomiast od 1997 roku budynek stał opustoszały, a po dawnym blasku pozostały tylko wspomnienia i fotografie.
Nowy właściciel obiektu planuje stworzyć tam centrum konferencyjno-weselno-hotelowe o wysokim standardzie, a rewitalizację kamienicy powierzył pracowni Tremend. Architekci mają tu podwójne zadanie, bowiem projekt obejmuje gruntowną rewitalizację zarówno bryły budynku, jak i jego wnętrz. Usunięta zostanie najwyższa kondygnacja kamienicy, którą dobudowano w okresie powojennym, by wytrzymała drukarskie maszyny. Zastąpią ją dwa dodatkowe poziomy. Ich nowa, stalowa konstrukcja będzie wizualnie lekka, a przeszklenia sprawią, że zintegruje się z zabytkową bryłą. Dodatkowo renowacji zostaną poddane elewacje, a wnętrza zyskają nowe funkcje i wystrój. Zaprojektowana przez pracownię Tremend rewitalizacja kamienicy ma na celu przywrócić jej dawny blask.

Kurort w Albanii

Pracownia Tremend nie ogranicza się jedynie do projektów na terenie Polski. Coraz częściej podejmuje wyzwania poza granicami kraju. Jak to w malowniczym, historycznym mieście Durres położonym na Riwierze Albańskiej. Pracownia wygrała konkurs na projekt ekskluzywnego resortu nad brzegiem Adriatyku. Architekci zaprojektowali zarówno wygląd bryły budynku, jak i jego wnętrza. Schodkowa budowa hotelu na planie litery U gwarantuje piękny widok na morze, jednocześnie nadając konstrukcji lekkości.

U stóp wieży Eiffla

Kolejnym zagranicznym projektem realizowanym przez Tremend w tym roku jest butikowy hotel u stóp wieży Eiffla w Paryżu. Mieszczący się w zabytkowej kamienicy hotel przechodzi gruntowną rewitalizację, a architekci pracowni odpowiedzialni są zarówno za modernizację elewacji, jak i przebudowę, rewitalizację oraz aranżację wnętrz obiektu. Warto zaznaczyć, że pracownia Tremend zwyciężyła w konkursie na projekt tego zagranicznego obiektu.

I wiele innych

Wśród projektów architektonicznych, kubaturowych, których realizację powierzono pracowni Tremend znajduje się również przebudowa zabytkowej kamienicy w Alejach Jerozolimskich w Warszawie, gdzie powstanie hotel Marriott Collection, a także nieopodal lifestylowy hotel niemieckiej marki, debiutującej na polskim rynku. W stolicy Tremend zaprojektował również dwa hotele dla sieci Accor w segmencie 2 i 4 gwiazdkowymi, a także odpowiedzialny jest za przebudowę Domu Bez Kantów, czyli budynku Funduszu Kwaterunku Wojskowego na sale wystawiennicze. Poza tym architekci zaprojektowali kompleks rozrywkowo – handlowy Majaland Góraszka. Ten rodzinny park rozrywki będzie największy na Mazowszu, a dodatkowo poza atrakcjami na świeżym powietrzu, powstanie całoroczny budynek o funkcjach rozrywkowych, o powierzchni 10 tys. m². Architekci z pracowni Tremend opracowują również projekt apartamentów nieopodal Szklarskiej Poręby, a także hotelu w największej stacji klimatycznej Dolnego Śląska oraz projekt 100 domków i dwóch hoteli dla Park of Poland pod Mszczonowem 4 i 5 gwiazdkowych. Poza tym w portfolio Tremend znajdzie się również przebudowa kamienicy na biura w Katowicach, projekt mieszkaniowy przy ulicy Ząbkowskiej w Warszawie, a także projekt czterogwiazdkowego hotelu Marriott w Łodzi przy ulicy Piotrkowskiej. Architekci Tremend pracują również przy wyczekiwanym tunelu średnicowym pod Łodzią.

Źródło: Pracownia Tremend.

Jakie trendy będą dominować na rynku mieszkaniowym w 2022 roku?

Nowe Miasto Rozanka_Atal

Jakie trendy, które mogliśmy obserwować w 2021 roku znajdą swoją kontynuację i będą kształtować rynek nowych mieszkań w tym roku? Z jakimi wyzwaniami będą musieli mierzyć się deweloperzy? Jakie zagrożenia, które mogłyby spowodować załamanie koniunktury, dostrzegają firmy? Sondę opracował serwis nieruchomości dompress.pl

Andrzej Oślizło, prezes zarządu Develia S.A.
Mimo niedawnych podwyżek stóp procentowych przewidujemy, że w 2022 roku popyt na mieszkania będzie utrzymywał się na dobrym poziomie. Przy inflacji sięgającej blisko 8 procent realna stopa procentowa pozostaje głęboko ujemna. W związku z tym Polacy, aby ochronić swoje oszczędności przed utratą wartości, nadal będą lokować je w nieruchomości. Jak pokazuje historia, aktywa te skutecznie zabezpieczają wartość kapitału przed inflacją, są mniej podatne na wahania rynkowe i dają możliwość pasywnych dochodów z najmu. W naszej opinii, ze względu na rynkową nierównowagę, czyli przewagę popytu nad podażą, wzrosty cen będą miały swoją kontynuację w roku 2022. Obecna oferta deweloperska w większości dużych miast kształtuje się na rekordowo niskich poziomach, które ostatnio mogliśmy obserwować w 2010 roku. Spodziewamy się zwiększenia oferty w pierwszym półroczu tego roku w związku z wejściem w życie nowej ustawy deweloperskiej, co przy jednoczesnym nieco niższym popycie powinno nieco zrównoważyć rynek. Wyzwaniem pozostanie jednak dostępność atrakcyjnych działek pod nowe inwestycje oraz rosnące koszty wykonawstwa.

Cezary Grabowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Bouygues Immobilier Polska
Sytuację na rynku i warunki realizacji inwestycji deweloperskich kształtuje dziś kilka czynników. Przede wszystkim, w szybkim tempie rosną koszty budowy. Wynika to z faktu, że drożeją materiały budowlane i stale zwiększają się koszty pracy. Te zjawiska obserwowaliśmy już od pewnego czasu, ale teraz wzmacnia je jeszcze znaczna presja inflacyjna.
Równocześnie spada też dostępność gruntów budowlanych, a więc rośnie ich cena, co oczywiście musi przekładać się na koszt budowy mieszkań. A przecież deficyt gruntów dotyczy zwłaszcza tych miast, które znajdują się na czele zestawień pod względem ceny za metr kwadratowy mieszkania. W tej chwili nie widać szans na względnie szybkie odwrócenie tego niekorzystnego trendu. Wszystko wskazuje więc na to, że ceny mieszkań będą nadal rosły.
Czy widzimy czynniki mogące prowadzić do załamania lub zachwiania koniunktury? O tym decyduje popyt, a ten nie słabnie. Przeciwnie, po ostrożnym 2020 roku na rynek wrócił optymizm. Przy czym, analiza danych wskazuje na to, że nie mamy do czynienia z tzw. bańką na rynku nieruchomości. Wzrost cen jest uzasadniony względami obiektywnymi i makroekonomicznymi. Z drugiej strony, nikt dzisiaj nie wie, jak te czynniki ukształtują się w najbliższych miesiącach.

Angelika Kliś, członek zarządu Atal S.A.
Najważniejsze czynniki i trendy wpływające na rynek nieruchomości, które obserwowaliśmy w 2021 roku to wysoka inflacja i podniesienie stóp procentowych. Do tego dochodzą także ograniczenia związane z dostępnością gruntów. Są to trzy największe wyzwania dla branży, choć jesteśmy na wszystkie te trzy zagrożenia przygotowani. Wdrożyliśmy odpowiednią politykę zakupową i posiadamy długotrwałe relacje z dostawcami, dzięki czemu możemy pozyskać materiały na konkurencyjnych warunkach. Jesteśmy też spółką, która przez lata funkcjonowania, również w warunkach wysokich stóp procentowych, zdołała zbudować swoją markę i zyskać zaufanie klientów. Jesteśmy zatem gotowi, by odnaleźć się też w nowej, popandemicznej rzeczywistości, w której cena pieniądza rośnie. Posiadamy również bank ziemi, który zapewnia nam tereny pod inwestycje na kilka kolejnych lat. 2022 może być sporym wyzwaniem dla firm z branży nieruchomości, ale uważamy, że najlepsi gracze na rynku powinni sobie poradzić.

Joanna Janowicz, dyrektor zarządzająca w firmie Constructa Plus
Najważniejszym trendem, który obserwowaliśmy w 2021 był powrót do miasta. Wielokrotnie słyszeliśmy od klientów, że po kilkunastu latach od przeprowadzki na wymarzone wówczas przedmieścia lub nawet dalej, teraz odczuwają uciążliwości związane z codzienną logistyką rodzinną. Doskwiera im strata czasu, który muszą poświęcać na dojazdy do szkół i miejsc pracy. Po chwili oddechu, jaki paradoksalnie dał im lockdown, teraz mają jeszcze pewność, że właściwym wyborem jest miasto.

Bardzo wzrosła świadomość ekologiczna naszych klientów w ostatnich kilkunastu miesiącach. Będąc odpowiedzialnym inwestorem przyjmujemy tę obserwację z satysfakcją, gdyż sami projektujemy nasze budynki w taki sposób, aby ograniczać ich wpływ na środowisko, a przy tym nieustannie edukujemy klientów o zgubnym wpływie rozlewających się miast. Widzimy coraz większe przełożenie tych starań na zachowania klientów, czego widocznym odzwierciedleniem jest zwiększony popyt na mieszkania czteropokojowe w lokalizacjach blisko centrów miast i świadoma rezygnacja wielu osób z prywatnego samochodu na rzecz transportu publicznego i pojazdów współdzielonych. Sądzimy, że ten trend jeszcze bardziej się umocni w roku 2022.
Zagrożeniem dla koniunktury może rosnące koszty energii i paliw, co przekłada się na sytuację na rynku materiałów budowlanych, jeśli w dalszym ciągu utrzyma się ich ograniczona dostępność, niepewne terminy dostaw i rosnące koszty. Obserwując rynek widzimy jednak, że producenci szukają sposobów na odbudowę pozrywanych łańcuchów dostaw i mamy nadzieję, że pierwsze pozytywne efekty tych działań będą widoczne już w tym roku.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.
W 2021 roku na rynku mieszkaniowym zyskał na znaczeniu segment domów jednorodzinnych i segment premium. Oba trendy będą miały swoją kontynuację w 2022 roku. Pandemia spowodowała, że w domu czujemy się bezpieczniej, mamy więcej przestrzeni, która pozwala na wydzielenie strefy do odpoczynku, jak też strefy do pracy w trybie home office, czy nauki oraz fragment własnej zieleni. W związku z tym, że dotykają nas obecnie wysokie podwyżki cen energii, będziemy także coraz bardziej zwracać uwagę na projekty, w których zastosowane są rozwiązania służące maksymalnemu ograniczeniu kosztów utrzymania poprzez oszczędność zużywanej energii.
Od marca 2020 roku obserwujemy duże zainteresowanie domami jednorodzinnymi, które stawiamy w Ożarowie Mazowieckim w Osiedlu Villa Campina. Klienci doceniają przede wszystkim to, że są one praktycznie pasywne energetycznie. Innym projektem, w którym wykorzystane będą proekologiczne i energooszczędne rozwiązania jest osiedle domów wielorodzinnych w technologii prefabrykacji, które zbudujemy w podkrakowskiej Zawadzie.
Nieruchomości premium to kolejny trend, który rozwinie się w najbliższych latach. Wpływ na to mają zmiany modelu życia, wzrost oczekiwań wobec standardów mieszkaniowych i dobre perspektywy na wzrost wartości. Nasze projekty o podwyższonym standardzie realizujemy obecnie w Gdańsku – Osiedle Horizon i Chorzowie – Osiedle Kościuszki, a wkrótce uruchomimy prestiżową inwestycję Nad Odrą w Szczecinie.

Andrzej Gutowski, wiceprezes, dyrektor sprzedaży Ronson Development
Innowacje i ekologia, ustabilizowanie wzrostu cen mieszkań oraz sukcesywne umacnianie segmentu najmu instytucjonalnego – te trzy obszary będą bardzo ważne dla rynku mieszkaniowego w 2022 roku. Jednym z najsilniejszych trendów, który na dobre zagościł w branży deweloperskiej jest wprowadzanie do projektów szerokich pakietów rozwiązań ekologicznych. Zrównoważone budownictwo będzie zyskiwało na znaczeniu, a klienci, coraz bardziej świadomi postępujących zmian klimatu, chętniej sięgać będą po produkty wpisujące się w zielony trend. Także dlatego, że w dłuższej perspektywie będą one oznaczać dla nich realne oszczędności w zakresie eksploatacji nieruchomości.

Spodziewamy się także schłodzenia rynku i jego stabilizacji, szczególnie w przypadku cen mieszkań. Sądzę, że będą one rosły na poziomie 3-4 proc. w skali roku.
Coraz więcej klientów będzie się też skłaniać ku najmowi długoterminowemu, co jest odpowiedzią na pewną zmianę pokoleniową, ale jest też efektem czynników ekonomicznych. Ograniczające się możliwości pozyskania finansowania sprawiają, że coraz więcej klientów będzie skłaniać się ku najmowi instytucjonalnemu. Liczba lokali dedykowanych segmentowi PRS rośnie i ten trend w 2022 roku ulegnie wzmocnieniu.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic
Najważniejszym trendem, który zmieni obraz polskiego rynku były i będą hurtowe zakupy mieszkań przez fundusze inwestycyjne. To, jak również spodziewane, dalsze podwyżki stóp procentowych, a także obniżka zdolności kredytowej wielu osób, co nie pozwoli im na zakup większego mieszkania niż kawalerka, będą czynnikami, które w dużym stopniu ograniczą dostępność mieszkań dla Kowalskich. Nie wpłynie to jednak na obniżkę cen ze względu na istotne trudności po stronie podażowej i utrzymywanie się trendu zakupów inwestycyjnych.

Edyta Kołodziej, dyrektor sprzedaży i marketingu w Nickel Development
Z pewnością wielu nabywców śledzi teraz informacje o stopach procentowych i niewątpliwie decyzje Rady Polityki Pieniężnej będą miały duży wpływ na kształtowanie się rynku w tym roku, szczególnie w segmencie tanich mieszkań. Trzeba jednak mieć świadomość, że w dalszym ciągu istnieje zjawisko deficytu mieszkaniowego i każdy ubytek popytu konsumenckiego jest natychmiast zastępowany nowym popytem inwestycyjnym. Zapotrzebowanie na mieszkania jest ogromne i osoby, które nie mogą sobie pozwolić na zakup, natychmiast trafiają na rynek najmu. Inwestorzy z kolei, w dalszym ciągu dysponują nadwyżkami finansowymi, więc nie spodziewamy się gwałtownego załamania obecnej koniunktury ze strony popytowej.

Jeśli chodzi o preferencje konsumentów, to miniony rok przyniósł dalsze umocnienie się postaw proekologicznych. Szczególnie w odniesieniu do transportu zrównoważonego. Obserwujemy to szczególnie w przypadku inwestycji FIQUS Marcelin, gdzie znacząca część klientów to osoby, które poszukiwały mieszkania z dobrym dostępem do transportu publicznego i infrastrukturą dla rowerów i hulajnóg, ponieważ podjęły decyzję o rezygnacji z samochodu. Lokalizacja jest obecnie jeszcze ważniejsza niż dotychczas a paradygmat 15-minutowego miasta wyznacza aktualny standard wyboru działki pod nowe inwestycje deweloperskie.

Marcin Michalec, CEO Okam
Jeśli chodzi o sektor nieruchomości mieszkaniowych, niektórzy eksperci wskazują, że utrzymujący się od pewnego czasu pobyt na nowe lokale powoli będzie wyhamowywał. Nie prognozujemy jednak spadku cen mieszkań na rynku pierwotnym z uwagi m.in. na prawdopodobny dalszy wzrost cen materiałów budowlanych czy możliwe wahania na rynku surowców i energii. Należy przy tym wziąć także pod uwagę rosnące koszty pracy podwykonawców oraz fakt, że w największych miastach dostępność gruntów pod nowe inwestycje jest mocno ograniczona, a ceny działek rosną. Przewidujemy zatem, że popyt przynajmniej przez jakiś czas będzie nadal choć w pewnym stopniu przewyższał podaż, zaś ceny mieszkań będą szły w górę, może natomiast nie tak szybkim tempie, jak w ostatnim okresie.

Zakładamy też, że nadal rozwijać się będzie trend konsumencki związany z potrzebą załatwienia w najbliższej okolicy najważniejszych spraw, jak zakupy czy odpoczynek, a tym samym chęć posiadania mieszkania, które takie potrzeby zaspokoi. Taką inwestycją będzie nasz kompleks mieszkaniowy Strefa PROGRESS, sąsiadujący z projektem Strefa Piotrkowska 217, które razem stanowić będą obiekt typu mixed-use łączący funkcje mieszkaniową, kulturową, rozrywkową i usługową.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home
Proponuję spojrzeć na rynek w szerszym kontekście i na początek wybiec nieco w przyszłość. Według najnowszych danych Eurostatu mieszkaniec Europy dysponuje średnio 40 mkw. powierzchni. Polak zaledwie 29 mkw. mieszkania, chociaż to i tak o 1/3 więcej niż w roku 2002. Duńczycy, którzy są liderami tego zestawienia, mają do dyspozycji 60 mkw. na osobę. Polska, zatem cały czas goni średnią europejską. Rynek mieszkaniowy cały czas będzie się rozwijał. Bogacimy się jako społeczeństwo i chcemy żyć w mieszkaniach większych i lepszych jakościowo. To nie oznacza oczywiście tego, że rynek w przyszłym roku czy w latach kolejnych będzie tak rozgrzany jak w roku minionym. Daje jednak obraz tego, co może dziać się w przyszłości. Mieszkać lepiej, znaczy dziś nie tylko mieć większe mieszkanie, to także elementy ekologiczne oraz pozwalające mieszkańcom na obniżenie kosztów utrzymania, zarówno indywidualnych, jak i kosztów wspólnych. Ten trend jest wyraźny. Zauważamy także wzmożone zainteresowanie inwestorów kupujących „hurtowo” mieszkania na wynajem. To wciąż jednak niewielki wycinek rynku, a do Niemiec czy Szwajcarii jest nam bardzo daleko. Ważne odnotowania są także wydłużony czas przygotowania inwestycji, nowe przepisy ograniczające architektów, no i oczywiście rosnące stopy procentowe.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg
Rok 2021 był bardzo udany dla całego, polskiego rynku nieruchomości mieszkaniowych. Obserwowaliśmy rosnący popyt inwestycyjny. Rynek w ciągu najbliższych 2 lat będzie się stabilnie rozwijał. Spodziewamy się, że nadal popyt będzie przewyższał podaż ze względu na wymogi proceduralne i administracyjne, dotyczące wprowadzania nowych inwestycji. Wzrost popytu może być także stymulowany przez nabywców lokujących swój kapitał, jednak kupujący mieszkanie na własne potrzeby nadal będą stanowić istotną część nabywców. Analizy rynku mieszkaniowego pokazują, że podaż jest wciąż niewspółmierna do popytu, co jest wynikiem dużego zainteresowania zakupem mieszkań połączonym z wolniejszym ich wprowadzeniem na rynek.

Sądzimy, że w perspektywie roku podwyżka stóp procentowych nie wpłynie znacząco na popyt na mieszkania. Podkreślam, że w Polsce nadal brakuje kilku milionów mieszkań, a pandemia dodatkowo wzmocniła potrzeby związane z komfortem miejsca zamieszkania, także w kontekście pracy zdalnej. Dlatego wygląda na to, że rynek nieruchomości mieszkaniowych uzyskał bardzo mocny impuls, który będzie trwalszy i bardziej długoterminowy niż inne efekty pandemii.

W ciągu ostatniego roku, dwóch umocniły się pewne trendy, jak na przykład ekologia. Deweloperzy wdrażają najnowsze technologie i rozwiązania dla ochrony środowiska i klimatu. Takie są także oczekiwania klientów. Ponadto, ESG – zrównoważony rozwój jest trwale wpisany w strategię i model biznesowy Grupy Robyg.
Kupujący szukają elastycznie zaprojektowanych i wygodnych mieszkań, w których będą mogli łączyć życie codzienne z pracą zdalną. Na rynku widoczny jest też trend koncentrowania się sfery zakupowej i usługowej w obrębie osiedla. Wiąże się to z koncepcją 15-minutowych miast. W tej koncepcji upatruje się panaceum na problemy nowoczesnego świata. Ponad 70 proc. naszych inwestycji realizowanych jest zgodnie z koncepcją 15-minutowych miast, a zgodnie z wdrażaną strategią ESG ich liczba wzrośnie do 80 proc. do 2025 roku.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper
Klienci cały czas zwracają uwagę przede wszystkim na funkcjonalność mieszkań oraz lokalizację z łatwym dostępem do komunikacji miejskiej, zapewniającej szybki dojazd do głównych punktów miasta oraz jedoczesne sąsiedztwo terenów zielonych. Wyraźna jest potrzeba prywatności i kameralności. W coraz większym stopniu cenią również wykorzystywanie w inwestycjach ekologicznych rozwiązań, stawiających na wykorzystanie zielonej energii i zmniejszających negatywny wpływ na środowisko.

Jarosław Kozak, prezes zarządu Waryński S.A. Grupa Holdingowa
Trendy rynkowe od kilku lat wydają się dość podobne. Wiele decyzji podejmowanych przez nabywców zależy od ich indywidualnych preferencji oraz możliwości finansowych. Są klienci szukający dużej przestrzeni dla swojej rodziny, ale są też osoby kupujące kawalerkę dla siebie lub pod inwestycję związaną z wynajem. Oczywiście wiemy, że dużym zainteresowaniem cieszą się mieszkania o mniejszym metrażu i przypuszczamy, że w tym aspekcie przez lata jeszcze wiele się nie zmieni. Ale zainteresowanie dwu lub trzypokojowymi mieszkaniami także będzie wzrastać.
Nie przewidujemy załamania się koniunktury. Branża nieruchomości cały czas cieszy się ogromnym zainteresowaniem, koronawirusowe spowolnienie już minęło. Widzimy, że klientów jest coraz więcej, a podaż nie nadąża za popytem. Oczywiście zauważamy takie rzeczy, jak niedostateczna ilość gruntów w dużych miastach oraz długotrwałe oczekiwanie na wydanie decyzji administracyjnych. Ale mimo tego deweloperzy będą budować, a potencjalni klienci będą zainteresowani zakupem mieszkań.

Adrian Potoczek, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu w Wawel Service
Wzrost cen materiałów budowlanych, istotne braki na rynku gruntów i idące w górę płace ekip budowlanych sprawią, że ceny mieszkań wciąż będą rosły. Już teraz widać tendencję wzrostową w większości dużych miast. Powstanie mniej mieszkań, ale na większym wolumenie. Warto pamiętać, że rusza program w ramach Polskiego Ładu, czyli Mieszkanie bez wkładu własnego, który może przyczynić się do zwiększonego popytu na mieszkania wśród osób, które na niego oczekują.

Wojciech Chotkowski, prezes zarządu Aria Development
Dobra koniunktura w latach 2020-2021, w tym wzrost cen mieszkań jest wynikiem dużego popytu, niedoboru oferty i historycznie niskich stóp procentowych. W tym roku ten trend osłabnie, co wyhamuje tempo wzrostu cen. Dodatkowym czynnikiem jest rozpoczęcie cyklu podwyżek głównej stopy procentowej. Ograniczy to liczbę chętnych do zakupu mieszkań oraz wyhamuje popyt spekulacyjny. Wyznacznikiem przyszłej koniunktury są również ceny akcji firm deweloperskich na GPW, a te spadły w ostatnim czasie blisko 20 procent. Pamiętajmy, że „rynek” rzadko się myli.

Bartłomiej Mandryga, kierownik działu sprzedaży i marketingu PCG S.A.
Trendem, który zwiększa swój wpływ na budownictwo mieszkaniowe jest szeroko pojęta ekologia, zdrowy tryb życia i ogólny dobrostan mieszkańców miast. Pod tymi hasłami kryją się zarówno nowe normy wprowadzające zmiany w technologii budowania, jak i oczekiwania oraz świadomość nabywców. Zwracają oni uwagę na standard budynku, możliwości uprawiania swojego hobby w najbliższym otoczeniu, a także zgodność wizerunku danego dewelopera z własnymi wartościami. Na pewno na rozwój sektora ma również wpływ sytuacja finansowa kraju, tj. rosnąca inflacja przekładająca się na wzrost cen wykonawstwa oraz trudności w dostępie do materiałów. Jeszcze 6 miesięcy temu liczyliśmy na unormowanie się sytuacji cenowej, natomiast z końcem roku znów zanotowaliśmy podwyżki kosztów na budowach. Aktualnie spływające informacje odnośnie rosnących stawek za prąd, gaz, itd. w kolejnych miesiącach na pewno przełożą się na wzrost cen mieszkań. Liczymy na jak najszybszą stabilizację sytuacji, ponieważ również dla nas nie jest ona korzystna.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest
Po rekordowej sprzedaży w historii firmy, która 2021 roku wyniosła 523 mieszkań, liczymy na to, że koniunktura na rynku deweloperskim utrzyma się także w 2022 roku. Bierzemy pod uwagę to, że ceny mieszkań nadal będą rosły, ale w wolniejszym tempie. Jednak ograniczona podaż gruntów, rosnące ceny materiałów i wykonawstwa będą musiały się przełożyć na kolejne podwyżki cen mieszkań w przyszłych okresach. Z kolei, podwyżki stóp procentowych mogą spowodować ograniczenie dostępności kredytów dla niektórych grup klientów.
Źródło: Dompress.pl

Top Woman in Real Estate z wyróżnieniem w konkursie „Super M” EMCC Poland

Hadley Dean na spotkaniu mentoringowym z Mentees I ścieżki

Program Mentoringowy Top Woman in Real Estate zdobył jedno z dwóch wyróżnień w kategorii Biznes w prestiżowym konkursie dla programów mentoringowych „Super M”.

Zwycięzcy plebiscytu organizowanego przez EMCC Poland wyłaniani są na podstawie Międzynarodowych Standardów dla Programów Mentoringowych i Coachingowych (ISMCP ).
Program mentoringowy Top Woman in Real Estate dedykowany jest młodym, ambitnym kobietom działającym na rynku nieruchomości. Zrzesza najbardziej rozpoznawalne osoby w branży nieruchomości, które, występując w roli mentorów, dzielą się wiedzą, doświadczeniem, inspirują i dają uczestniczkom najlepszy możliwy przykład budowania kariery oraz rozwoju osobistego i zawodowego. Ekskluzywny program mentoringowy oferuje dwie ścieżki rozwoju: dla kobiet rozpoczynających karierę w branży nieruchomości oraz tych z co najmniej siedmioletnim doświadczeniem.

Udział w tym programie daje mi wiele satysfakcji, ponieważ największy nacisk kładziemy w nim na wsparcie Mentees w rozwoju osobistym i zawodowym w pierwszych, newralgicznych latach ich aktywności na rynku pracy – mówi Jolanta Nowakowska-Zimoch, Partner Zarządzająca Greenberg Traurig w Polsce, mentor Programu Mentoringowego Top Woman in Real Esate.

Profesjonalny mentoring jest niezbędny na wszystkich etapach kariery, jednak z mojego doświadczenia wynika, że mentoring jest najbardziej potrzebny w wieku od 27 do 33 lat, ponieważ właśnie wtedy profesjonaliści zaczynają zadawać sobie pytania związane z ich dalszą karierą – powiedział Hadley Dean, założyciel MDC2 – Top Women in Real Estate to wyjątkowa platforma nastawiona na rozwój kobiet na tym właśnie etapie życia. Podopieczne otrzymują nie tylko porady dotyczące umiejętności miękkich, ale mogą również dzielić się sytuacjami z życia codziennego w zaufaniu, tak aby uzyskać praktyczne porady związane z konkretnym sektorem.