Rynek inwestycyjny: kobiety na rynku finansowym – stan obecny i przyszłość

Kumorek Fedor
Kobiety postrzegają inwestowanie jako dziedzinę wymagającą specjalistycznej wiedzy, dużego zaangażowania i czasu, a także opartą przede wszystkim na spekulacjach i zarezerwowaną dla mężczyzn. Taki stereotyp zamyka im dostęp do prostych narzędzi, które mogłyby zapewnić im oraz ich rodzinom bezpieczną przyszłość i niezależność finansową. Rozwiązaniem może być szersza edukacja finansowa i pokazywanie dobrych przykładów kobiet inwestorek – takie wnioski wynikają z debaty zainicjowanej przez Klub Inwestorek Indywidualnych, która odbyła się w grudniu 2021 r.

Debata online pt. „Inwestycje nie mają płci – kobiety na rynku finansowym, stan obecny i przyszłość” zainaugurowała działalność Klubu Inwestorek Indywidualnych, którego pomysłodawczynią i prezeską jest Ewa Kumorek-Fedor. – KII jest odpowiedzią na rosnące potrzeby aspiracje i kompetencje kobiet do uczestnictwa i większej obecności kobiet na rynku finansowym – mówi Ewa Kumorek-Fedor. – Wszystko wskazuje na to, że nadeszła era kobiet, które chcą się rozwijać, inspirować, angażować w pracę zawodową i być niezależnymi finansowo. W Klubie Inwestorek Indywidualnych będziemy im to ułatwiać, zwiększając dostęp do wiedzy, mentoringu, przykładów i narzędzi umożliwiających dostęp do rynków finansowych.

Podczas inauguracyjnej debaty uczestniczki i uczestnicy skupili się przede wszystkim na diagnozie obecnej sytuacji i możliwych receptach na jej zmianę. Udział w dyskusji wzięli członkowie Rady Ekspertów KII: Milena Olszewska-Miszuris (Co-Chair 30% Club Poland, prezeska zarządu WM Advisory Sp. z o.o.), prof. dr hab. Krzysztof Borowski (SGH), Jarosław Grzywiński, ekspert Business Center Club, Grzegorz Łętocha, członek zarządu w Nationale-Nederlanden PTE S.A i doradca inwestycyjny, Maciej Samcik, bloger i dziennikarz finansowy, a także Ewa Kumorek -Fedor, prezes KIubu Inwestorek Indywidualnych, Dorota Sierakowska – analityczka Domu Maklerskiego BOŚ i przedsiębiorczyni. Debatę prowadził Andrzej Stec, redaktor naczelny „Parkietu” i zastępca redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej”.

Z badań, przytoczonych m.in. w pierwszym raporcie KII pt. „Czas na kobiety w gospodarce”, opublikowanym w listopadzie 2021 r., wynika, że kobiety stanowią w Polsce od lat niespełna 10 proc. wśród inwestorów giełdowych i tylko 6 proc. na najwyższych stanowiskach zarządów spółek. Jednocześnie polskie kobiety są lepiej wykształcone niż mężczyźni – stanowią aż 66% osób kończących uczelnie wyższe. Jakie są zatem przyczyny niskiej reprezentacji kobiet na rynkach finansowych?
Zdaniem Mileny Olszewskiej-Miszuris problem pojawia się już w momencie wyboru ścieżki kariery po studiach. – Mało jest przekazów o tym, jak atrakcyjna może to być dla kobiet praca: ciekawa, oferująca jasne, obiektywne zasady wynagrodzenia, rozwijająca, przynosząca cenne kontakty z ludźmi – podkreśliła Co-Chair 30% Club Poland. – W rezultacie wiele kobiet nawet nie rozważa takiej drogi, a dodatkowo brak przykładów kobiecych karier w finansach sprawia wrażenie, że to dziedzina zarezerwowana dla mężczyzn. W konsekwencji np. inwestorom instytucjonalnym brakuje często odpowiedniej liczby kandydatek do rad nadzorczych, a przez to później nominacji do zarządów i koło się zamyka.

Z tą diagnozą zgodziła się analityczka DM BOŚ, Dorota Sierakowska, która dodała: – Istotne wydaje się także to, że kobiety mając niższe zarobki, nie posiadają często wystarczającego kapitału na długoterminowe inwestycje, a ponadto zniechęca je brak wiedzy i przewaga mężczyzn. Z kolei praca w finansach postrzegana jest jako mniej elastyczna niż np. w IT, która również oferuje atrakcyjne wynagrodzenie.

Kobiety także inaczej podchodzą do inwestowania i mają odmienne potrzeby w tym zakresie od mężczyzn. – Kobiety są bardziej skłonne do ryzyka, kiedy są w związkach – mężczyźni natomiast inwestują agresywniej jako single – mówił prof. Krzysztof Borowski. – Ponadto kobiety są lepsze w inwestycjach długoterminowych i przykładają większą wagę do elementów ESG, a także do precyzyjnego określenia celów dla konkretnej inwestycji (np. na edukację, na dom, na emeryturę). Jednocześnie wolą kupić mniej droższych akcji niż więcej tańszych – preferują więc jakość, a nie ilość. To wszystko ma przełożenie na ofertę z zakresu asset management, która powinna być skrojona na miarę tych potrzeb.

Różnice te wynikają także z braku wiedzy. Jak wskazała Dorota Sierakowska, wiele kobiet uważa, że giełda oznacza spekulacje, agresywne, nieczyste zagrania, ciągłe napięcie. – Często są zdziwione, że istnieją inwestycje długoterminowe, fundusze typu ETF – mówiła analityczka.

Ten wątek rozwinął Maciej Samcik, podkreślając, że kobiety wciąż postrzegają inwestowanie jako trudne i czasochłonne. – Kobietom giełda kojarzy się z day traderami, wydaje im się, że spekulacji nie można uniknąć, jeśli chce się być inwestorką. Dlatego w rodzinach zwykle zajmują się zarządzaniem bieżącymi wydatkami, a kwestię większych pieniędzy zostawiają mężczyznom – argumentował bloger. – Uważają, że inwestycje wymagają ciągłego zaangażowania, dużej wiedzy – pieniądze nie są dla nich tego warte. Nie zdają sobie często sprawy z tego, że aby zbudować przyzwoity portfel na początek wystarczy smartfon, odpowiednia aplikacja i w dziesięć minut można zostać inwestorką.

Stąd tak istotny wpływ na obecną i przyszłą obecność kobiet w finansach ma edukacja, która jest jednym z głównych celów Klubu Inwestorek Indywidualnych. – W KII chcemy się mocno skupić na przekazywaniu kobietom takiej właśnie praktycznej wiedzy, przy okazji rozprawiając się ze stereotypem, według którego do inwestowania potrzebna jest żmudnie zdobywana latami wiedza, na którą kobiety, pochłonięte obowiązkami zawodowymi i rodzinnymi, zwyczajnie nie mają już czasu – podkreślała Ewa Kumorek-Fedor.

Maciej Samcik wskazywał jednocześnie na poruszany w wielu badaniach, w tym w przywoływanym już raporcie „Czas na kobiety w gospodarce”, problem połączenia kariery w finansach z życiem rodzinnym, który blokuje kobiecy rozwój. Jednak zdaniem Jarosława Grzywińskiego, eksperta BCC, przyczyny te muszą leżeć głębiej. – Spójrzmy na wymiar sprawiedliwości – tam również kobiety płacą taką samą cenę za karierę, a jednak dziedzina ta jest całkowicie przez nie zdominowana. Zgadzam się natomiast, że kobiety potrzebują skrojonego na miarę paradygmatu inwestowania: bardziej niż dla mężczyzn liczy się dla nich wiarygodność instrumentu, stopa zwrotu, etyka biznesu, analiza fundamentalna.

Dlatego też, przechodząc do recept na zwiększenie reprezentacji kobiet na rynkach finansowych uczestniczki i uczestnicy debaty zgodnie podkreślali konieczność pokonania stereotypów dotyczących inwestowania poprzez edukację i przykłady kobiecych sukcesów w finansach, a z drugiej dopasowania oferty instrumentów i usług pod kątem potrzeb kobiet. W szczegółach z kolei można było dostrzec różnice, np. dotyczące kwestii parytetów. Jestem przekonany, że kobiety sięgną w ciągu najbliższych lat po należne im miejsce w biznesie i finansach, bo po prostu tego pragną i potrzebują, rozwijają się w tym kierunku – podkreślał Grzegorz Łętocha. – Tak jak w przypadku innych zawodów do niedawna tradycyjnie męskich, tylko kwestią czasu jest większa obecność kobiet w finansach, bo mają do tego naturalne predyspozycje, szczególnie jeśli chodzi o inwestycje długoterminowe, wymagające systematyczności, zachowania spokoju. Jednak być może parytety mogą tu pomóc, tak jak swego czasu istotną rolę w dostępie do awansu społecznego odegrały punkty za pochodzenie. Ważne, żeby w tych przemianach postawić na współpracę i kompromisy, a nie konfrontację. Dlatego bardzo wspieram inicjatywy takie jak KII.

– Uważam, że szalenie ważne jest aktywne działanie, mówienie o korzyściach z różnorodności, szerzenie wiedzy o kryteriach ESG. Bo dla kobiet ważne jest też to, że mogą zrobić coś dobrego dla świata, a to umożliwiają właśnie wysokie stanowiska. Siedzenie przy stole daje władzę. Wtedy kobiety będą mogły zmieniać świat, a tego nam wszystkim potrzeba – podsumowała Milena Olszewska-Miszuris.
Debata „Inwestycje nie mają płci – kobiety na rynku finansowym, stan obecny i przyszłość” zapoczątkowała działalność Klubu Inwestorek Indywidualnych. – Jestem przekonana, że przy wsparciu takiej Rady Ekspertów oraz kobiet, które do nas dołączą, zmienimy charakter i zakres obecności kobiet na rynku finansowym w Polsce – mówi Ewa Kumorek-Fedor. – Czeka na to polska gospodarka, a także same kobiety, dla których nareszcie nadchodzi czas na samorealizację i wykorzystanie szans płynących z ich wykształcenia i predyspozycji.

Źródło: Klub Inwestorek Indywidualnych.

Krakowska inwestycja mieszkaniowa dewelopera ATAL z pozwoleniem na użytkowanie

ETAP IIIA_C1_FIN_v4
ATAL, ogólnopolski deweloper, ogłosił zakończenie budowy a także uzyskanie pozwolenia na użytkowanie dla etapu IIIa nowoczesnego osiedla mieszkaniowego ATAL Aleja Pokoju.

Krakowski kompleks mieszkaniowy oferuje 124 mieszkania na sprzedaż. Kupujący mają do wyboru lokale mieszkalne o powierzchni od 33 do 111 mkw. W ramach inwestycji powstały dwa pięciopietrowe budynki z mieszkaniami o zróżnicowanym układzie – od ergonomicznych kawalerek po czteropokojowe apartamenty.
Większość mieszkań znalazła już swoich właścicieli.
Za projekt inwestycji odpowiedzialna jest pracownia B2 STUDIO.
W ramach osiedla ATAL Aleja Pokoju  dostępne są  jeszcze jedynie mieszkania w etapie IIIb. Ich ceny kształtują się w przedziale 8 800 – 9 900 zł za mkw.

Osiedle to wyróżnia wysoki standard wykończenia, zróżnicowana oferta mieszkaniowa i atrakcyjna lokalizacja, z łatwym dostępem do terenów rekreacyjnych i wypoczynkowych. Jest to idealna opcja dla kogoś kto chce mieszkać w mieście, niedaleko centrum, ale też w okolicach parków i terenów zielonych. Mieszkania z tego etapu cieszyły się ogromnym zainteresowaniem i praktycznie wszystkie zostały wykupione. Spośród ponad 730 mieszkań, wchodzących w skład wszystkich 4 etapów, w sprzedaży pozostało już tylko kilkanaście

– mówi Angelika Kliś, Członek Zarządu ATAL S.A.

 

Mieszkania sprzedają się szybko pod warunkiem, że cena jest dobra

Kreator Dom Invest bliska_residence
Rekordową sprzedaż na rynku pierwotnym coraz trudniej jest tłumaczyć odreagowywaniem pandemii i realizacją odłożonego rok temu popytu. Obecnie mamy do czynienia z rosnącym napływem na rynek mieszkaniowy zarówno oszczędności, jak i środków pochodzących z kredytów.

Choć nie brakuje chętnych na mieszkania, to spada liczba dostępnych lokali. Jak informuje NBP w I kwartale 2021 r. prawie 70 proc. mieszkań na rynku pierwotnym w dużych miastach zostało zakupionych za gotówkę, a wartość tych transakcji wynosiła prawie 6 mld zł. Natomiast w II kw. b.r. ogólna liczba mieszkań sprzedanych w sześciu największych rynkach utrzymała się na rekordowym poziomie 19,5 tys. mieszkań. Pod względem cen nieruchomości najdroższym miastem w Polsce wciąż pozostaje Warszawa.

 

Globalny wzrost możliwości pracy zdalnej spowodował boom mieszkaniowy na przedmieściach. Analizy preferencji zakupowych wskazują na dalej rosnący popyt na zakup domów i mieszkań na obrzeżach miast. Warunkiem jest dobrze rozwinięta infrastruktura komunikacyjna, handlowo-usługowa, a także dostęp do obiektów rekreacyjno-oświatowych. Również warszawiacy chętniej uciekają na zielone peryferie. Nie bez znaczenia pozostaje tu też wpływ inflacji i wzrost cen materiałów budowlanych oraz ograniczenia dostępności atrakcyjnych gruntów pod nowe inwestycje.

 

Łącznie w skali roku ceny mieszkań w stolicy są o 10 proc. wyższe, a 1 m kw. nowego mieszkania kosztuje obecnie średnio 12,3 tys. zł. Jednocześnie nie odnotowano spadku cen mieszkań w żadnej dzielnic. Kolejny rok dużego wzrostu sprzedaży wykazuje Kreator Dom Invest, który jest liderem budowlanym Warszawy Zachodniej. Deweloper wybudował już ponad 100 tys. m kw. mieszkań, w 10 zrealizowanych inwestycjach, oddając tym samym do użytku prawie tysiąc mieszkań i segmentów, a swoje dobre wyniki zawdzięcza ofercie dostosowanej do rynkowego popytu.

 

– W dalszym ciągu liczne grono klientów poszukuje większych metraży w zielonej okolicy z ogródkiem lub tarasem za cenę mniejszego mieszkania w centrum. Podsumowując nasze działania w tym roku, kończymy budowę trzech, a z kolejnymi trzema inwestycjami ruszamy w II kw. 2022 r. Już na początku przyszłego roku startujemy z osiedlem Garden Park Apartments – 20 min. od centrum Warszawy w Ożarowie Mazowieckim. Na obszarze 6,5 hektara zbudujemy tam nowy dom dla 300 rodzin. Nowoczesne technologie i prestiżowa architektura połączona z dobrą komunikacją to klucz do naszego sukcesu. Z powodzeniem działamy od 2006 r. i będziemy dalej rozwijać atrakcyjna ofertę, zapewniając pełen komfort i wysoką jakość nowym mieszkańcom – informuje Prezes Kreator Dom Invest Klaudia Siarkiewicz.

 

W całej Polsce w 2021 r. notujemy dużą aktywność firm deweloperskich. Dla przykładu w trzech pierwszych kwartałach br. rozpoczęli oni budowę 128 tys. nowych mieszkań. Jest to o 36 proc. więcej niż w tym samym okresie ub. r. i więcej niż we wszystkich trzech kwartałach każdego roku, aż do rekordowego 2018 r. Biorąc pod uwagę liczbę uzyskanych przez deweloperów pozwoleń na budowę, która zwiększyła się o 37 proc. w porównaniu z trzema kwartałami ub.r. kolejny raz rekord z 2018 r. z pewnością zostanie pobity.

Źródło: Kreator Dom Invest.

Inwestowanie w nieruchomości komercyjne? WGN sprzedaje hotel z potencjałem inwestycyjnym

2826-2
WGN Gorzów Wielkopolski pośredniczy w sprzedaży nieruchomości komercyjnej o dużym potencjale inwestycyjnym.

WGN jest wyłącznym agentem sprzedaży atrakcyjnego obiektu hotelowego, położonego w miejscowości Drezdenko w województwie lubuskim. Hotel składa się z 36 pokoi gościnnych, sali konferencyjnej oraz klimatycznej restauracji. W pokojach premium na gości czekają sauna oraz jacuzzi. W obiekcie organizowane są przyjęcia weselne do 140 osób. Działka, na której posadowiony jest hotel, ma powierzchnię 3860 m kw. Nieruchomość została wystawiona na sprzedaż za 5.900.000 PLN.

Nieruchomości komercyjne w Warszawie przyciągają biurowych najemców

Magdalena Czempinska_Knight Frank

Wolumen nowej podaży w pierwszych trzech kwartałach 2021 roku osiągnął poziom niemal 300 000 m kw., co było wartością jedynie o 5% niższą od wyniku osiągniętego w całym ubiegłym roku na rynku biurowym w Warszawie. Sukcesywnie oddawane do użytku kolejne projekty nie zachęcają jednak deweloperów do rozpoczynania nowych inwestycji. Obecnie wolumen projektów biurowych na etapie realizacji jest najniższy od dekady i szacowany jest na około 353 000 m kw. Decyzje coraz większej liczby firm, które deklarują powrót do biur przynajmniej w wariancie hybrydowym napawają optymizmem, a potwierdza to również wzrost aktywności najemców w III kw. w porównaniu do poprzedniego kwartału. Współczynnik pustostanów utrzymuje się na stabilnym poziomie 12,5%.

Zrealizowane w pierwszych trzech kwartałach wielkoskalowe inwestycje biurowe: Skyliner (48 500 m kw., Karimpol Polska), Generation Park Y (44 200 m kw., Skanska Property Poland), Warsaw UNIT (56 400 m kw., Ghelamco) i Widok Towers (28 600 m kw., S+B Gruppe) stanowiły 1/3 nowej podaży na warszawskim rynku biurowym. Dzięki dostarczonym na rynek 300 000 m kw. nowoczesne zasoby wzrosły do poziomu 6,16 mln m kw.

„Na podstawie przeanalizowanej przez nas podaży w realizacji do końca 2021 roku na rynek powinno trafić jeszcze około 60 000 m kw. Jeśli deweloperzy nie przesuną dat otwarcia, rok 2021 osiągnie drugi (po 2016 roku) najwyższy wynik po stronie podaży w historii warszawskiego rynku biurowego. Obserwując obecną aktywność deweloperów można z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, że rok 2022 będzie dla odmiany jednym z najsłabszych pod względem wolumenu zrealizowanej nowej powierzchni biurowej. Projekty z terminem oddania do użytku na 2022 rok oferują ponad 230 000 m kw. powierzchni biurowej. Ten poziom wynika bezpośrednio z niepewności związanej z rozwojem pandemii COVID-19, która sprawiła, że w 2020 roku wiele decyzji o rozpoczęciu nowych inwestycji zostało wstrzymanych do czasu zakończenia pandemii i powrotu aktywności najemców,” – komentuje Magdalena Czempińska, Dyrektor w dziale Badań Rynku w Knight Frank.

Obecnie wolumen projektów biurowych na etapie realizacji jest najniższy od dekady i jest szacowany na około 353 000 m kw.

W minionym kwartale odnotowano wzrost aktywności najemców w porównaniu do II kw. 2021 roku. Podpisane umowy obejmowały niemal 150 000 m kw. W rezultacie tego wolumen popytu zanotowany od początku roku osiągnął blisko 400 000 m kw. i był o około 10% niższy niż w analogicznym okresie 2020 roku.

„Mimo pozytywnego trendu jakim jest większa dynamika działań najemców w trzecim kwartale, odnotowany popyt od początku roku jest najniższy od ponad 10 lat. Kolejny kwartał z rzędu zarejestrowano bardzo wysoki udział renegocjacji umów najmu w wolumenie wynajętej powierzchni i stanowiło około 41%. Pomimo szerokiej oferty w ramach inwestycji na etapie realizacji, zainteresowanie najemców projektami w budowie jest relatywnie małe, a udział umów przednajmu w całkowitym popycie wyniósł zaledwie 10%, przy średnim kwartalnym wyniku z lat 2011-2020 na poziomie 20%. Struktura lokalizacji wolumenu najmu z trzech kwartałów bieżącego roku pokazuje, że największym zainteresowaniem najemców cieszyły się strefy centralne (ponad 228 000 m kw. ) oraz Służewiec (ponad 60 000 m kw.),” – wyjaśnia Magdalena Czempińska.

Wzrost aktywności najemców w porównaniu z II kwartałem 2021 roku oraz relatywnie niewielki przyrost nowej podaży sprawiły, że współczynnik pustostanów w III kw. 2021 roku ustabilizował się na poziomie z czerwca 2021. W stolicy dostępne jest nadal 12,5% całkowitych nowoczesnych zasobów biurowych, czyli 768 000 m kw. powierzchni. Ofertę na wynajem poszerzają dodatkowo inwestycje z powierzchnią oferowaną do wynajęcia w ramach podnajmu. W III kw. 2021 roku zidentyfikowano co najmniej 80 000 m kw. takich biur w Warszawie.

„Współczynnik pustostanów wykazuje wyraźne zróżnicowanie pod względem lokalizacji. W obszarach centralnych wyniósł on 13,2% (spadek o 0,6 pp. w porównaniu z II kw. 2021), natomiast w rejonach poza centrum 11,9% (wzrost o 0,5 pp. w ciągu kwartału),” – dodaje Magdalena Czempińska.

Zmieniająca się sytuacja rynkowa nie wpłynęła na wywoławcze stawki czynszu, które utrzymywały się dotychczas na stabilnym poziomie (poza niewielkimi korektami odnotowanymi w I kw. 2021 głównie w centralnie zlokalizowanych obiektach). Czynsze wyjściowe w Centralnym Obszarze Biznesu, uwzględniając nowe prestiżowe projekty, kształtują się w przedziale 20-25 EUR/m kw./miesiąc, aczkolwiek zidentyfikowano projekty, w których najlepsza powierzchnia biurowa na najwyższych piętrach wież dochodzi do poziomu nawet 27-28 EUR. W pozostałych lokalizacjach centralnych stawki znajdowały się w przedziale od 15 do 22 EUR/m kw./miesiąc. Czynsze wywoławcze poza centrum wynoszą od 10 do 15 EUR/m kw./miesiąc. Ze względu na szeroki pakiet zachęt, który właściciele budynków oferują przyszłym najemcom, szczególnie w dobie pandemii COVID-19 chcąc przyciągnąć najemców, stawki efektywne pozostają o ok. 20% niższe niż poziom wywoławczy.

Autor: Magdalena Czempińska, Dyrektor w dziale Badań Rynku w Knight Frank.

Nieruchomości inwestycyjne na rynku magazynów prime w portfelu CBRE Investment Management

Sławomir Jędrzejewski
Nieruchomości inwestycyjne na rynku magazynów prime trafiły do portfela CBRE Investment Management.

CBRE Investment Management nabywa od European Logistics Investment (ELI) portfel sześciu parków magazynowych. Ich łączna powierzchnia wynosi ponad 210 000 metrów kw. Jest to tzw. projekt Nexus, obejmujący sześć parków magazynowych w kluczowych lokalizacjach logistycznych Polski i Europy Środkowo-Wschodniej. Obiekty znajdują się w Warszawie, Poznaniu, Łodzi, Bydgoszczy, Sosnowcu i Krakowie.
W prestiżowej transakcji sprzedaży flagowych obiektów logistycznych ELI doradzały firmy JLL i Cushman & Wakefield.

Projekt Nexus to jak do tej pory najbardziej prestiżowy produkt inwestycyjny w tym roku. Tego rodzaju portfel magazynowy z wysokiej klasy najemcami to strategiczna inwestycja, która mogła zostać zrealizowana jedynie na bardzo wysokich stawkach. Wierzymy, że transakcje na obiektach prime’owych będą nadal stymulować inwestycyjny rynek magazynowy w Europie Środkowo-Wschodniej, a Polska – już dziś pełniąca na nim kluczową rolę ­stanie się jeszcze ważniejszą destynacją dla globalnego kapitału,

komentuje Sławomir Jędrzejewski, Head of Industrial Investment, Capital Markets, JLL.

Nieruchomość komercyjna The Warsaw HUB pozyskała sieciowego najemcę

Bez tytułu

Nieruchomość komercyjna The Warsaw HUB pozyskała sieciowego najemcę.

Popularna sieć klubów fitness Zdrofit otwiera kolejną lokalizację już 3 stycznia 2022 roku w The Warsaw HUB. Dzięki nowym otwarciom Zdrofit będzie posiadać łącznie 75 obiektów w województwach mazowieckim, pomorskim, zachodniopomorskim i świętokrzyskim. Nowy najemca zajmie powierzchnię ponad 1300 mkw. na pierwszym piętrze budynku „C”.
The Warsaw HUB został oddany do użytku w 2020 roku i w tej chwili jest niemal w pełni skomercjalizowany.

 

 

Tworząc nasze budynki szczególną uwagę zwracamy na bezpieczeństwo, zdrowie i komfort użytkowników, dlatego cieszy nas, że marka Zdrofit dołączyła do grona najemców w naszym budynku. W kompleksie poza nowoczesnymi przestrzeniami biurowymi znajduje się także centrum konferencyjne, światowej klasy hotele, pasaż handlowo-usługowy, sklepy spożywcze. Co ważne, wszystkie funkcje handlowe i zdrowotne są otwarte dla mieszkańców Warszawy – mówi Jarosław Zagórski, Dyrektor Handlowy i Rozwoju Ghelamco Poland.

Inwestowanie w nieruchomości komercyjne: Olivia Centre dołącza do United Nations Global Compact

olivia gdańsk
Gdańska nieruchomość komercyjna Olivia w styczniu wdroży nową politykę ekologiczną i standardy odpowiedzialności społecznej.

Tym sposobem, tworząc nowe inicjatywy podnoszące świadomość ekologiczną i środowiskową wśród swoich pracowników i rezydentów, a także uczestnicząc w akcjach edukacyjnych, przyczyniaja się do szerzenia dobrych praktyk w zakresie ESG. Z końcem roku nieruchomość komercyjna Olivia przystąpiła do United Nations Global Compact (UNGC), aby podkreślić swoje zaangażowanie na rzecz troski o środowisko naturalne i jego zasoby.
Organizacja United Nations Global Compact została założona w 2000 roku i obecnie jest największą korporacyjną inicjatywą zrównoważonego rozwoju na świecie. Obejmuje ponad 12000 firm oraz 3000 sygnatariuszy spoza biznesu w ponad 160 krajach.

Przystąpienie do UN Global Compact (UNGC) to nie tylko zobowiązanie do przestrzegania Dziesięciu Zasad UNGC w zakresie praw człowieka, standardów pracy, ochrony środowiska i przeciwdziałania korupcji, ale także wezwanie do stawiania sobie ambitnych celów i raportowania efektów działań. UN Global Compact jest częścią ONZ od 21 lat. Powstała po to, by wspierać firmy w implementacji Celów Zrównoważonego Rozwoju ONZ oraz w działaniach z zakresu ESG, dlatego cieszy mnie, że Olivia Business Center dołączyła do UNGC oraz aktywnie działa na rzecz wdrażania inicjatyw proklimatycznych nie tylko u siebie, ale także wśród firm rezydentów – mówi Kamil Wyszkowski, Przedstawiciel Krajowy i Dyrektor Wykonawczy UN Global Compact Network Poland.

 

ALDI inwestuje w kolejne nieruchomości komercyjne i otwiera siódmy sklep w Poznaniu

default

ALDI Polska, który jest częścią grupy przedsiębiorstw ALDI Nord, otwiera kolejną nieruchomość komercyjną w Polsce. 

W dniu 29 grudnia br. otworzy się siódmy sklep ALDI w Poznaniu. Nieruchomość komercyjna znajduje się przy ul. Głównej 12. Sieć zatrudniła kilkunastu pracowników na potrzeby nowo otwartej lokalizacji. Łączna powierzchnia nowego ALDI wynosi niemal 1500 metrów kw.

– ALDI konsekwentnie rozwija się, otwierając nowe sklepy. Dziś już jesteśmy obecni we wszystkich województwach, a w samym wielkopolskim jest to nasz 20. sklep. Mieszkańcy Poznania już wiedzą, że w naszych sklepach każdy znajdzie coś dla siebie zarówno podczas codziennych zakupów, jak i spontanicznych wizyt. Są to bardzo dobre, międzynarodowe i lokalne produkty wysokiej jakości, coś, czego nie ma nigdzie indziej, po co warto wracać do nas, w myśl hasła Raz ALDI zawsze COŚ z ALDI. – tłumaczy Dariusz Kujaczynski, Kierownik Sprzedaży ALDI w Polsce.

Ubezpieczenia dla firm w 2022 r. – jak zmienią się ryzyka i ceny polis?

DeathtoStock_Wired3
Najważniejszymi zagrożeniami dla firm w 2022 r. będą: skutki pandemii, przerwy w działalności oraz aktywność cyberprzestępców. Na znaczeniu zyskuje ryzyko zmian prawnych i podatkowych, co powoduje wzrost zainteresowania polisami skarbowymi. 
Ograniczenia w dostępności ubezpieczeń i wzrost cen dotkną przede wszystkim duże firmy. Oferta dla MŚP jest nadal atrakcyjna.

Spis treści:
Główne ryzyka AD 2022 – ryzyko zmian prawnych w górę?
Najwięcej zmian w OC menedżerów i cyberochronie
Ubezpieczenia skarbowe zyskują na znaczeniu
Kogo najbardziej dotkną zmiany?

Rynek ubezpieczeń to system naczyń połączonych. Dlatego z samej swojej istoty jest wrażliwy na zmiany. W końcu, jego zadaniem jest przenoszenia ryzyka z podmiotu, który jest na nie narażone i chce czuć się bezpiecznie, na profesjonalne instytucje finansowe. One następnie dzielą je między sobą, rozpraszają na cząstki i przenoszą na kolejne poziomy. Tak więc wpływ na ubezpieczenia, ich dostępność i cenę, mają zarówno zmiany po stronie samego ryzyka, jak i rynków finansowych, często oddalonych od konkretnego ubezpieczonego ryzyka o tysiące kilometrów. Drugi rok pandemii uwidocznił nam te zależności jeszcze bardziej niż poprzedni.

Główne ryzyka AD 2022 – ryzyko zmian prawnych w górę?
Czołówkę najważniejszych ryzyk, z którymi muszą zmierzyć się firmy od lat okupują: przerwy w działalności, cyberataki, katastrofy naturalne oraz zmiany legislacyjne i rynkowe. Tak wynika z analiz prowadzonych co roku przez Allianz (Allianz Risk Barometer). W roku 2021 listę tę uzupełniło ryzyko pandemiczne – kolejnych fal koronawirusa i związanych z nim zagrożeń w postaci przeciążenia systemu opieki zdrowotnej oraz ograniczeń w życiu społeczno-ekonomicznym.

– Tego najbardziej obawiają się przedstawiciele kadry menedżerskiej polskich firm. Jest to też ściśle związane z dwoma pozostałymi największymi zagrożeniami, czyli ryzykiem przerw w działalności i cyberataku. W końcu kryzys spowodowany pandemią, kolejne lockdowny, przerwania globalnych łańcuchów dostaw, doprowadziły do strat i bankructw wiele firm. Z kolei postępująca digitalizacja, przyspieszona jeszcze przez pandemię i przemodelowanie wielu procesów na cyfrowe, w tym przejście na pracę zdalną, powodują wzrost zagrożenia atakami cybernetycznymi. W 2022 r. pierwsza piątka największych obaw polskich przedsiębiorców będzie zapewne podobna. Spodziewam się jednak, że na znaczeniu zyska niepewność wywołana zmianami legislacyjnymi związanymi z prowadzeniem działalności gospodarczej – zauważa Łukasz Górny, Dyrektor Departamentu Rozwoju EIB SA.

Top 5 ryzyk działalności firm:
Przerwy w działalności
Pandemia
Zagrożenia cybernetyczne
Zmiany rynkowe
Nowa legislacja i zmiany prawne

Najwięcej zmian w OC menedżerów i cyberochronie
Szczególnie wrażliwe na wymienione wyżej ryzyka są m.in. ubezpieczenia D&O, które chronią menedżerów w sytuacji, gdy kierowane są do nich roszczenia związane z błędnymi decyzjami, nieodpowiednim przygotowaniem spółek na kryzys. Najbardziej dotkliwe dla ubezpieczycieli są rosnące koszty ochrony prawnej, które stanowią znacząca część wypłat z tych polis. Rosnąca szkodowość i straty wynikające z tego, że przed kryzysem ubezpieczenia D&O były wyjątkowo tanie, spowodowały, że liczba podmiotów je oferujących się skurczyła. Wielu ubezpieczycieli zaprzestało oferowania tego ubezpieczenia nowym klientom, wycofało się z wybranych segmentów lub zredukowało limity na ryzyko. W takich realiach ceny ubezpieczeń D&O poszybowały w górę.
Jeszcze większe problemy odnotowywane są w ubezpieczeniach od zagrożeń cybernetycznych. Generują one dużą szkodowość na rynkach światowych i w Polsce z uwagi na dramatycznie rosnącą liczbę ataków hakerskich. W górę idą zatem też koszty związane z zarządzaniem takim incydentem czy też wysokość żądanych okupów.

– Ubezpieczyciele, którzy byli najbardziej zaangażowani w ten segment, doskonale zdają sobie sprawę z tego, że za chwilę cyberryzyko w ogóle może przestać być ubezpieczalne. Aktualnie bardzo ostrożnie podchodzą do oceny ryzyka, wycofują się z oferowania ochrony niektórym segmentom klientów. Równocześnie wymagają bardzo szczegółowych informacji o systemach bezpieczeństwa, procedurach. Ponadto w ofertach wyraźnie podwyższane są udziały własne (franszyzy), a niektóre zakresy ochrony, takie jak od skutków ataku ransomware, są coraz trudniej osiągalne. Wspomina się także o zmianie podejścia do konstrukcji tych ubezpieczeń, tak aby w dalszym ciągu móc oferować ochronę dla najbardziej wymagających klientów – konieczności jej zawężania tylko do tzw. targeted attack, a więc do celowanych w konkretnego klienta działań hakerskich – dodaje Łukasz Górny z EIB SA.

Ubezpieczenia skarbowe zyskują na znaczeniu
W 2022 na znaczeniu i popularności zyskać mogą również ubezpieczenia skarbowe, które już teraz cieszą się większym niż wcześniej zainteresowaniem. Wpływ na ten trend ma wciąż dynamiczne i mało przyjazne tempo zmian zasad podatkowych, ale do tego większość przedsiębiorców jest niestety przyzwyczajona. Niemniej zwiększa to ryzyko błędów w rozliczeniach z US oraz obawę przed ich konsekwencjami. Dodatkowego podatkowego bólu głowy przysporzyły w ostatnich kilkunastu miesiącach także tarcza antykryzysowe, które, choć zasadne i pomocne, stanowią wyzwanie dla księgowych. W przyszłym roku z kolei przyjdzie firmom zmierzyć się z Polskim Ładem.

Kogo najbardziej dotkną zmiany?
Globalne zmiany i problemy, ze względu na silne powiązania lokalnych polis ze światowymi rynkami reasekuracyjnymi, są odczuwalne szczególnie przez duże organizacje, oczekujące wysokich limitów odpowiedzialności w umowach. Dla nich coraz trudniej jest uzyskać akceptowalną ofertę ubezpieczenia.

– Oferta dla MŚP w dalszym ciągu jest dostępna, chociaż wiąże się z bardziej rozbudowanym procesem analizy ryzyka. Co więcej, rynek ubezpieczeniowy, jak natura, nie znosi próżni i niektórzy ubezpieczyciele intensyfikują swoje działania właśnie w obszarze ubezpieczeń D&O oraz Cyber dla tego segmentu klienta. Trzeba być jednak gotowym na wyższe ceny za ubezpieczenia od skutków zagrożeń cybernetycznych. Dlatego zachęcam organizacje, które jeszcze nie posiadają takiej polisy, aby wskoczyły do odjeżdżającego pociągu i rozpoczęły już teraz proces jej zawierania na aktualnie jeszcze dostępnych warunkach. Proces odnowienia ochrony i rozmowy na temat warunków jej kontynuacji w kolejnych latach będą wtedy prostszym zadaniem. Ubezpieczenia skarbowe z kolei, ze względu na rosnące zainteresowania nimi, są w dalszym ciągu atrakcyjne cenowo– mówi Łukasz Górny z EIB SA.

Źródło: EIB SA.

Cisco: Praca hybrydowa wymaga jednolitych doświadczeń

DeathtoStock_Meticulous-09
Przez ostatnie półtora roku przyzwyczailiśmy się do pracy zdalnej. Sytuacja, w której wszyscy pracownicy musieli wykonywać swoje obowiązki z domowego zacisza sprawiała, że stosunkowo łatwo było zapewnić im podobne doświadczenia. Dużo trudniej zagwarantować jednolite warunki, gdy wdrożymy hybrydowy model pracy. To wymaga nie tylko rozwiązania, które umożliwia komunikację, ale również całego inkluzywnego środowiska, które uwzględnia różne style pracy, pobudza kreatywność i zachęca do współpracy.

Spis treści:
Nowy wymiar biur
Hybrydowa przyszłość biznesu

Według prognoz Cisco, 98% wszystkich spotkań biznesowych będzie odbywać się w formie hybrydowej, czyli takiej, w której co najmniej jedna osoba bierze udział zdalnie. To oznacza, że nie każdy uczestnik będzie miał idealne warunki, aby porozmawiać, wygłosić prelekcję czy wyświetlić prezentację. Narzędzia do współpracy muszą nadążać za zmianami stylu i filozofii pracy. Z jednej strony ułatwiając stawienie czoła wyzwaniom, które pojawiają się podczas wspólnej pracy, z drugiej automatyzując wiele powtarzalnych czynności, dzięki czemu użytkownicy oszczędzają czas, który będą mogli przeznaczyć na bardziej kreatywne zadania.

Doskonale rozumie to Cisco, które w ciągu ostatniego roku wprowadziło w platformie Webex prawie 1000 nowych funkcji. Wśród najciekawszych można wymienić:
– Tłumaczenie w czasie rzeczywistym – z języka angielskiego na ponad 100 języków obcych, w tym polski.
– Redukcję szumów i innych zakłóceń podczas rozmowy. Technologia wykorzystująca sztuczną inteligencję rozróżnia mowę od hałasów w tle, a także usuwa przeszkadzające dźwięki w czasie rzeczywistym.
– Udostępnianie prezentacji, wideo lub aplikacji jako dynamicznego tła z nałożonym obrazem osoby wypowiadającej się.
– Analizę gestów podczas spotkań w oparciu o technologię rozpoznawania ruchu ciała.
W praktyce oznacza to m.in., że użytkownik, któremu podoba się prezentacja może dać temu wyraz podnosząc kciuk w górę, a sztuczna inteligencja zaprezentuje to w formie wirtualnej pozostałym uczestnikom spotkania.
– Angażowanie uczestników spotkań poprzez ankiety, quizy, Q&A i wiele innych rozwiązań wspomaganych przez Slido.
– Webex Assistant – automatyczne sporządzanie notatek ze spotkania, wydawanie komend głosowych, automatyczne wykrywanie użytkownika i inne.

„Osoby, które pracują z biura nie mogą być faworyzowane względem tych, które znajdują się poza nim. Włączenie pracowników zdalnych do współpracy jest obecnie kluczowym zadaniem wszystkich organizacji. Musimy pamiętać, że warunki pracy zdalnej nie zawsze są idealne. Jak wynika z danych Cisco tylko 43 proc. pracowników z Polski uważa, że jest przygotowana pod względem technologicznym do pracy z domu. Biznes musi zapewnić odpowiednie narzędzia, które sprawią, że każdy będzie mógł efektywnie wykonywać swoje obowiązki niezależnie od tego gdzie się znajduje” – tłumaczy Przemysław Kania, dyrektor generalny Cisco w Polsce.

O tym jak ważna jest technologia w pracy hybrydowej świadczą wyniki badania „Accelerating Digital Agility”. Aż 86% respondentów stwierdziło, że umożliwienie rozproszonym pracownikom bezproblemowego dostępu do aplikacji i wysokiej jakości doświadczeń związanych ze współpracą jest ważne lub bardzo ważne.

Nowy wymiar biur
Wirtualne środowiska do współpracy to tylko jeden wymiar pracy hybrydowej. Aby model ten udało się skutecznie wdrożyć, same budynki biurowe również muszą się zmienić, ułatwiając powrót z home office. Ogromne znaczenie ma bezpieczeństwo, gdyż jeszcze w marcu tego roku 95% pracowników nie czuło się komfortowo na myśl o powrocie do biura, ze względu na kryzys zdrowotny.1 Rozwiązania Cisco Webex ułatwiają stworzenie przyjaznej przestrzeni, w której możliwe jest zachowanie norm sanitarnych. Czujniki w urządzeniach Cisco wykrywają, ile osób znajduje się w sali konferencyjnej i wysyłają alerty do uczestników, jeśli jest ich zbyt wielu. Z kolei możliwość bezdotykowej obsługi terminali pozwala unikać kontaktu z potencjalnie skażoną powierzchnią, a informacje o obłożeniu sal konferencyjnych umożliwiają zaplanowanie cyklicznych dezynfekcji powierzchni.

Hybrydowa przyszłość biznesu
Wydarzenia hybrydowe zostaną z nami na dłużej, o czym świadczy fakt, że w minionym miesiącu z platformy komunikacyjnej Webex Meetings skorzystało aż 650 milionów użytkowników, odbywając w tym czasie ponad 30 miliardów minut spotkań. Zdaniem ekspertów Cisco wynik ten to w dużej mierze zasługa wzrostu świadomości użytkowników, którzy doceniają najwyższy poziom bezpieczeństwa jaki zapewnia Webex. Do najważniejszych funkcji z zakresu bezpieczeństwa należą:
automatyczne przypisywanie spotkaniom i ich uczestnikom indywidualnych identyfikatorów i haseł, zapewnienie całościowego szyfrowania danych przesyłanych między uczestnikami, blokowanie nieuprawnionego dostępu osób trzecich,
przygotowywanie transkrypcji rozmów tylko w oparciu o wewnętrzną aplikację Cisco (Voicea), dzięki czemu nie są one przechowywane na zewnętrznych serwerach.
„W realiach pracy hybrydowej bezpieczeństwo musi być funkcją podstawową, wbudowaną w rozwiązanie. Zarówno pracownicy zdalni, jak i ci w biurze muszą być tak samo chronieni” – podsumowuje Przemysław Kania z Cisco.

1 Cisco Global Workforce Survey, Październik 2020.

Źródło: Cisco.

Przyszłość należy do gospodarki cyrkularnej

2c41f98380f4506c65fd5fb4fdc2a1fc
Coraz więcej mówi się o dawaniu „drugiego życia” przedmiotom – przerabianiu ich bądź podarowaniu komuś, komu jeszcze mogą posłużyć. Tam, gdzie tylko jest to możliwe, warto postawić na rozwiązania, które ograniczą nasz wpływ na środowisko i pozwolą na ponowne wykorzystanie zasobów. A jednym z najcenniejszych z nich – dla nas wszystkich – jest oczywiście woda, którą z powodzeniem można poddawać recyklingowi. Ważne jest jednak również ograniczenie emisji szkodliwych gazów cieplarnianych. W tym celu warto zwrócić się w stronę zasobów, które są niemal na wyciągnięcie ręki, jak np. biogaz. Gospodarkę obiegu zamkniętego wspiera też Unia Europejska, poprzez Zielony Ład.

Spis treści:
Fundusze europejskie na rzecz zielonej energii
Biogaz z obiegu

Ziemia za nami nie nadąża. W tym roku na 29 lipca przypadł tzw. dzień długu ekologicznego. Oznacza to, że w siedem miesięcy ludzkość zużyła wszystkie zasoby ziemi, które mogą naturalnie odnowić się w ciągu roku. Co więcej, według Światowej Organizacji zdrowia do 2025 r., połowa ludzi na świecie będzie mieszkać na obszarach dotkniętych niedostatkiem wody.

W dobie coraz częściej powtarzających się susz, każdy odzyskany litr wody jest na wagę złota. Stąd tyle akcji świadomościowych, np. w kwestii deszczówki czy wody szarej – i ich ponownego zastosowania. Nie mniej ważne dla przyszłości naszej planety jest ograniczanie produkcji odpadów (np. plastikowych sztućców, których produkcja musiała zostać zaprzestana), czy oddawanie niepotrzebnych ubrań zamiast ich wyrzucenia. Działania te to tylko kilka z przykładów, jak w praktyce wygląda gospodarka obiegu zamkniętego. Jest ona ważnym elementem Zielonego Ładu – europejskiej strategii, której najważniejszym celem jest uzyskanie neutralności dla klimatu w Europie do 2050 roku.

Fundusze europejskie na rzecz zielonej energii
W ramach długofalowej strategii, jaką jest Zielony Ład, funkcjonuje wiele programów służących wprowadzaniu w krajach członkowskich Unii Europejskiej zrównoważonych i efektywnych gospodarczo rozwiązań. Jeden z przykładowych to Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko (FEnIKS) – program, który zastąpił ostatnie dwie edycje Programu Infrastruktura i Środowisko. FEnIKS oznacza zainwestowanie w infrastrukturę, klimat i środowisko ponad 25 mld euro. Środki te zostaną przeznaczone m.in. na gospodarowanie wodą pitną, a także ściekami i odpadami komunalnymi. Aż 320 mln euro ma wesprzeć transformację w kierunku gospodarki o obiegu zamkniętym.
Aby gospodarka obiegowa była skuteczna, wymagane są nowoczesne, kompleksowe i sprawdzone technologie. Recykling wody jest na to dobrym przykładem. Do skutecznego odzyskiwania wody niezbędne są systemy, które stosuje się na etapie: od jej poboru i transportu, przez uzdatnianie, analizowanie, monitorowanie, oczyszczanie, aż po zwrot do środowiska.

– Posiadamy skuteczne rozwiązania dopasowane do wymaganych standardów jakościowych, zależnych od przeznaczenia uzdatnianej wody – tego, czy będzie wykorzystana np. w przemyśle, do celów spożywczych czy nawadniania pól. Chcemy przywracać społeczeństwu to, co do niego należy – czyli cenne zasoby wodne, które dzięki zaawansowanej technologii mogą funkcjonować cyrkularnie, z korzyścią dla środowiska. To zasługa zdobywanego przez dekady doświadczenia i sprzedaży produktów w 150 krajach. Tylko dzięki domknięciu obiegu wody, tego cennego surowca może nie zabraknąć. Koncentrujemy swoje wysiłki na tym, by dostęp do bezpiecznej wody był możliwy w każdym zakątku świata – mówi Rafał Bonter, Prezes Zarządu Xylem Water Solutions Polska.

Biogaz z obiegu
Istotnym elementem Europejskiego Zielonego Ładu w kontekście obniżenia szkodliwej emisji dwutlenku węgla, jest rozwój infrastruktury umożliwiającej produkcję biogazu. Polska, zgodnie z decyzjami podjętymi na szczycie UE w lipcu 2020 roku, ma otrzymać aż 3,5 mld euro z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji na działania przyspieszające dekarbonizację polskiej gospodarki.

Z FST wsparcie otrzymają inwestycje w rozwój gospodarki o obiegu zamkniętym, w tym m.in. działania mające na celu zapobieganie powstawaniu odpadów, efektywne zarządzanie zasobami, recykling, a także technologie na rzecz czystszej energii – energii odnawialnej oraz redukcji emisji gazów cieplarnianych. W tę strategię świetnie wpisują się właśnie biogazownie, które produkują nie tylko energię odnawialną, ale też bionawozy z odpadów rolniczych.

– Systemy odzyskiwania biogazu oferują liczne korzyści poza kontrolą brzydkiego zapachu, odzyskiwaniem metanu i produkcją odnawialnej energii. Ustabilizowane odcieki zwiększają wartość jako nawóz względem surowego obornika z powodu zwiększonej dostępności minerałów, w szczególności azotu. Części stałe wytwarzane mają z kolei wartość jako dodatki do gleby, ziemia doniczkowa lub kompost. Dla większości hodowców żywego inwentarza wykorzystanie biogazu na miejscu zmniejsza zużycie innej energii, ograniczając koszty operacyjne. Inni duzi producenci mogą tę energię nawet sprzedawać – dodaje Rafał Bonter, Prezes Zarządu Xylem Water Solutions Polska.

Źródło: Xylem Water Solutions Polska.

Poszukiwanie pracowników przez Internet – 3 skuteczne sposoby

Sebastian Kopiej

Poszukiwanie pracowników przez Internet to praktyka znana i stosowana już od wielu lat. W ostatnim czasie zyskała jednak znacząco na popularności. W dużej mierze przez sytuację pandemiczną, która nie sprzyjała organizowaniu tradycyjnych spotkań rekrutacyjnych.

Spis treści:
Zbuduj wizerunek pracodawcy
Jak znaleźć pracownika przez Internet dzięki mediom społecznościowym?
Zbuduj zakładkę, która przyciąga talenty

Badania wskazują, że dziś aż 9 na 10 Polaków w wieku 24-39 lat, poszukuje pracy w sieci.* Internet ma ogromny potencjał w wygodnym i skutecznym poszukiwaniu pracowników. Możliwości i sposobów jest wiele. Co jest skuteczne? Jak znaleźć pracownika przez Internet? Oto przegląd narzędzi, które w tym pomogą.

Poszukiwanie kandydatów do pracy przez Internet ma wiele zalet. Po pierwsze, to rozwiązanie oszczędza czas. Pozwala przy tym dotrzeć do szerokiego grona ekspertów z każdego zakątka kraju czy nawet świata. Umożliwia także stworzenie interaktywnego ogłoszenia, które zwraca uwagę przyszłych pracowników. Wreszcie kreuje przestrzeń do efektywnej selekcji kandydatów. Firma, korzystająca z narzędzi on-line, buduje swój pozytywny wizerunek w sieci pokazując, że jest nowoczesna i bliska ludziom. Dzięki odpowiednim działaniom, zmniejsza także dystans między pracodawcą, a ewentualnym członkiem załogi.

Zbuduj wizerunek pracodawcy
Szukanie pracownika w sieci rozpoczyna się tak naprawdę na długo przed zamieszczeniem ogłoszenia o rekrutacji. Jak to możliwe? Okazuje się, że potencjalni pracownicy i specjaliści w swoich branżach, wcale nie zwracają największej uwagi na poziom wynagrodzenia czy zakres obowiązków. O wiele częściej liczy się dla nich jakość i zaufanie do marki w społeczeństwie. Dlatego najlepszą wizytówką firmy są nie tylko zadowoleni klienci, ale także zadowoleni pracownicy. To oni tworzą atmosferę wewnątrz firmy, ale także budują wizerunek pracodawcy na zewnątrz. Ich pozytywne opinie o marce, jako pracodawcy, są jasnym sygnałem dla innych – tutaj warto kandydować. Warto więc myśleć o obecnych i przyszłych pracownikach w kategoriach konsumentów, których chcemy przekonać do wyboru naszej oferty. Jak znaleźć pracownika przez Internet, a przynajmniej ułatwić sobie to zadanie? – Naszym klientom, w ramach działań employer branding, rekomendujemy m.in. zadbanie o treści, jakie pojawiają się w sieci po wpisaniu fraz wrażliwych „marka+praca”. – podpowiada Sebastian Kopiej z agencji PR Commplace. – To, czy będą pozytywne czy negatywne, rzutuje na wizerunek firmy jako pracodawcy. – dodaje.

Jak znaleźć pracownika przez Internet dzięki mediom społecznościowym?
Dzięki social mediom pracodawcy mogą dziś dotrzeć do kandydatów szybciej i po niższych kosztach. W przeciwieństwie do agencji czy portali ogłoszeniowych, rekrutacja w mediach społecznościowych jest całkowicie bezpłatna. Narzędzia mediów społecznościowych pozwalają pracodawcom nawiązać kontakt z grupą docelową i w łatwy sposób określić, czy kandydaci są dobrze dopasowani kulturowo do firmy, czy nie. Jednym z topowych portali, wykorzystywanych do poszukiwania kompetentnych i utalentowanych kandydatów, jest LinkedIn. Jako jedyna platforma społecznościowa związana z pracą, oferuje swoim użytkownikom funkcje takie jak tworzenie i przechowywanie CV czy nawiązywanie kontaktów biznesowych. Pozwala także na śledzenie ścieżki kariery wybranych kandydatów.

Zbuduj zakładkę, która przyciąga talenty
Social media umożliwiają realizowanie skutecznej strategii employer branding, jak również docieranie do kandydatów w unikalny i niebanalny sposób. Jednak to strona internetowa firmy jest miejscem, do którego finalnie trafią. Co więcej, z raportu InterviewMe wynika, że m.in., że niemal 40%** kandydatów ofert pracy szuka bezpośrednio na stronach pracodawców. – Warto wziąć to pod uwagę tworząc zakładkę kariera/praca. – zauważa Sebastian Kopiej z Commplace. – Tym bardziej, że o ile tego, co piszą użytkownicy w social mediach, nie jesteśmy w stanie do końca kontrolować, strona www firmy to przestrzeń, którą możemy kreować w dowolny sposób. – dodaje. Jak sprawić, by zakładka kariera była na tyle atrakcyjna, by kandydaci decydowali się aplikować ? Z jednej strony trzeba oferować kandydatom realną wartość, z drugiej – warto się wyróżniać. W jaki sposób? – Np. poprzez opisy stanowisk w formie video, grywalizacji czy konkursów online. Przy większej niż kiedykolwiek liczbie czynników rozpraszających uwagę, wynikających z coraz bardziej zdigitalizowanego stylu życia, to na pracodawcy spoczywa odpowiedzialność, aby „sprzedać się” poszukiwanej publiczności. – podkreśla ekspert.

Automatyzacja odpowiedzią na to, jak znaleźć pracownika w Internecie
Usprawnienie procesów rekrutacyjnych może być jednym z ważnych obszarów budowania przewagi konkurencyjnej. Co pozwoli maksymalnie zaoszczędzić czas i przyspieszyć rekrutację? Automatyzacja w postaci aplikacji rekrutacyjnej. – Ewolucja procesu rekrutacji online przeszła od prostych opcji w postaci ogłoszeń o pracę, do zautomatyzowanej usługi, nad którą firma ma pełną kontrolę. Może ją dostosować do swoich potrzeb i zintegrować z witryną www, aby zapewnić sobie maksymalnie bezproblemowe zatrudnianie. – wyjaśnia Sebastian Kopiej. Jak znaleźć pracownika w Internecie za pomocą aplikacji? Z jej pomocą można np. w ciekawy sposób przeprowadzić pierwszy etap procesu rekrutacji, tworząc interaktywną grę z zadaniami czy torem przeszkód. Takie narzędzie – w dodatku w wersji mobilnej – to z pewnością niebanalny pomysł na przyciągnięcie pracowników. Tym bardziej, że aż co trzeci Polak korzysta z aplikacji właśnie za pomocą urządzeń przenośnych***.

Szukanie pracownika w Internecie to dziś dominujący sposób rekrutacji. Niemniej z narzędzi online warto korzystać systematycznie w celu budowania employer branding. Dzięki temu, kiedy faktycznie pojawi się wakat, obsadzenie go nie zajmie wiele czasu. A wszystko dzięki temu, że stworzenie silnej marki pracodawcy procentuje.

*MegaPanel/Gemius PBI
** https://interviewme.pl/badanie-kandydatow-2019-raport
*** Raport portalu Interaktywnie.com „Software house 2021”

Autor: Sebastian Kopiej z agencji PR Commplace.

Magazyny wciąż na topie. Przybywa inwestycji komercyjnych w tym sektorze

samuel-zeller-14256-unsplash
Magazyny wciąż są na topie. Deweloperzy dostrzegają stały popyt, dlatego też na polskim rynku stale przybywa inwestycji komercyjnych w tym sektorze rynku nieruchomości. Nowe inwestycje komercyjne powstają licznie w oddalonych od miast lokalizacjach, które cechują się bliskością ważnych dróg krajowych i autostrad. Rosnącą popularnością cieszą się także kompaktowe magazyny miejskie, które położone są w granicach miejskich aglomeracji.

Rynek magazynowy przeżywa obecnie prawdziwy rozkwit. Wprawdzie początkowo, kiedy pandemia koronawirusa wybuchła i w całej Polsce został wprowadzony lockdown, spodziewano się osłabienia tego sektora. Tymczasem sytuacja okazała się być dla niego sprzyjająca. Do szybkiego rozwoju sektora magazynów przyczynił się w dużej mierze błyskawiczny rozwój sektora e-commerce.

Spis treści:
Inwestowanie w nieruchomości magazynowe trwa
Sektor e-commerce napędził rynek nieruchomości magazynowych
Rośnie liczba magazynów, rosną też oczekiwania najemców
Magazyn w mieście?
Świetlana przyszłość dla sektora magazynowego?
Co przyniesie 2022 rok?

Inwestowanie w nieruchomości magazynowe trwa

Popyt na magazyny do wynajęcia nie tylko się utrzymuje, ale wręcz rośnie.

Eksperci firmy Cresa opracowali raport pt. „Occupier Insight – Rynek magazynowo-przemysłowy w I kw. 2021 r.”, z którego treści wynika, że w pierwszym kwartale 2021 roku zasoby powierzchni magazynowo-przemysłowej w Polsce powiększyły się o 12,9 proc. , osiągając wynik 21,5 mln metrów kw. Jak czytamy dalej w raporcie ekspertów firmy Cresa – „Occupier Insight – Rynek magazynowo-przemysłowy w I kw. 2021 r.”, w okresie od stycznia do marca 2021 roku najemcy wynajęli łącznie 1,6 mln mkw. (z wyłączeniem umów krótkoterminowych). Jest to wynik o 50,8 procent większy, niż w analogicznym okresie w poprzednim, 2020 roku.
Po przeczytaniu powyższego rodzi się pytanie, skąd tak duże zapotrzebowanie na powierzchnie magazynowe do wynajęcia? Okazuje się, że za wszystkim stoi pandemia, która wprowadziła duże zmiany na całym roku w Polsce. W okresie lockdownu Polacy byli bowiem zmuszeni do dokonywania zakupów zdalnie, z wykluczeniem zakupów spożywczych oraz leków w aptekach. Większości Polaków, nawet jeśli początkowo byli sceptyczni, robienie zakupów online przypadło do gustu. Przedsiębiorcy działający w branży e-commerce odnotowali gwałtowny wzrost liczby zamówień i musieli szybko przystosować się do nowej sytuacji. Poza zatrudnieniem większej ilości pracowników, zaczęli oni poszukiwać dodatkowych powierzchni magazynowych, w których mogliby przechowywać swoje towary.

Sektor e-commerce napędził rynek nieruchomości magazynowych

Dynamiczny rozwój sprzedaży internetowej przyczynił się do równie szybkiego rozwoju rynku magazynów. Po wprowadzeniu lockdownu wiele rzeczy, jak na przykład ubrania, można było nabyć wyłącznie drogą online. Polacy, pomimo początkowej niechęci, szybko nauczyli się robić zakupy w Internecie. Dla wielu z nich taki sposób okazał się nie tylko szybszy, ale i bezpieczniejszy. Co więcej, zakupy można było zrobić komfortowo, z domowego zacisza, popijając popołudniową kawę. Nic dziwnego, że taka forma robienia zakupów szybko przełamała początkową niechęć wśród kupujących, i wielu z nich zjednała sobie na stałe.
W efekcie przyzwyczajenia się Polaków do dokonywania zakupów online, przedsiębiorcy działający w branży e-commerce odnotowali znaczący wzrost przychodów. Przełożyło się to na potrzebę większego zatowarowania, czyli wynajęcia większej powierzchni magazynowej. Deweloperzy nie pozostali obojętni na tę zmieniającą się na rynku sytuację, i szybko podjęli się kolejnych projektów, które dostarczą oczekiwanej przez przedsiębiorców powierzchni magazynowej do wynajęcia. Dzięki temu w najbliższej przyszłości powierzchni magazynowej na wynajem nie powinno zabraknąć, a przedsiębiorcy poszukujący obiektu do wynajęcia będą mieli szeroki wachlarz wyboru.

Rośnie liczba magazynów, rosną też oczekiwania najemców

Na terenie całego kraju wzrasta liczba nieruchomości o charakterze biurowym, które są oddawane do użytku. Ich potencjalni najemcy zwracają uwagę nie tylko na atrakcyjną lokalizację obiektu magazynowego. Co więcej, atrakcyjność lokalizacji jest bardzo indywidualną kwestią, gdyż dla jednych przedsiębiorców atrakcyjne będą magazyny miejskie, a dla innych te położone w większej odległości od dużych metropolii miejskich, lecz blisko autostrad lub granic kraju. Z pewnością jednak dla każdego przedsiębiorcy, który planuje wynajęcie magazynu, bardzo istotny jest standard techniczny budynku. Dużą wartością dodaną są rozwiązania energooszczędne i ekologiczne, takie jak choćby energooszczędne oświetlenie LED z czujkami ruchu. Przestronne parkingi oraz place manewrowe, ochrona zapewniająca bezpieczeństwo pracowników, bliskość przystanków komunikacji miejskiej itp. – na to wszystko potencjalni najemcy zwrócą uwagę.

Magazyn zastany czy szyty na miarę?
Nie wszystkim przedsiębiorcom odpowiadają dostępne na rynku, oddane do użytku powierzchnie magazynowe. Ci, którym zależy na jak najlepszym dopasowaniu magazynu do swoich indywidualnych oczekiwań, często decydują się na wybór magazynu w formule biuld-to-suite. W takim przypadku jeszcze na etapie budowy obiektu magazynowego przyszli jego najemcy mają możliwość ustalenia z deweloperem, jaki obiekt ma mieć standard, wyposażenie a także udogodnienia. Często przyszły najemca ma również decydujący głos w kwestii lokalizacji.

Magazyn w mieście?
Na popularności stale zyskują także magazyny miejskie. Ich zaletą jest łatwy dostęp do pracowników, którzy w obrębie miasta mogą w swobodny sposób korzystać z komunikacji miejskiej. Jeśli miejsce, do którego towar ma być dowożony z magazyny znajduje się także w obrębie miasta, to dla przedsiębiorcy który jest najemcą, taka lokalizacja magazynu stanowi dodatkowo oszczędność czasu, który potrzebny jest na transport. Magazyny miejskie, chociaż bardziej kompaktowe od tych położonych poza granicami miasta i zazwyczaj droższe, zjednują sobie coraz większą liczbę zwolenników.

Świetlana przyszłość dla sektora magazynowego?
Z cała pewnością można powiedzieć, że od 2020 roku sektor magazynowy stale się rozwija. Na mapie całego kraju zwiększa się liczba obiektów komercyjnych, nie tylko samych magazynów, ale i dużych centrów logistycznych. Deweloperzy nie rezygnują z podejmowania się kolejnych projektów, gdyż dostrzegają zwiększony popyt na obiekty magazynowe.
Magazynów przybywa z najróżniejszych lokalizacjach. Nieruchomości komercyjne budowane są zarówno w granicach aglomeracji miejskich, jak i w większej odległości od ich granic. Dzięki temu każdy przedsiębiorca, który planuje wynajęcie magazynu, może wybrać taki, który najbardziej będzie odpowiadał jego indywidualnym preferencjom.

Co przyniesie 2022 rok?
Patrząc na obecne ożywienie w sektorze magazynów, można się spodziewać, że sytuacja ta nie zmieni się zbytnio w przyszłym roku. Pomimo zniesienia lockdownu i otwarcia na powrót stacjonarnych sklepów, popularność zakupów w sieci stale rośnie. Dzięki temu sektor e-commerce notuje dalszy rozwój. Za rosnącymi przychodami przedsiębiorców, stoi potrzeba wynajmowania większej powierzchni magazynowej. Można się więc spodziewać, że również w 2022 roku zapotrzebowanie na nowoczesne magazyny na wynajem będzie na fali wznoszącej.

Redakcja
Komercja24.pl

W jaki sposób wybrać kredyt, by nie przepłacić? 5 kwestii, na które warto zwrócić uwagę

Agnieszka Łuczak _Piła
Rada Polityki Pieniężnej w ostatnim czasie trzykrotnie podniosła stopy procentowe, co przełożyło się na wzrost rat i całkowity koszt kredytu. Stając przed wyborem optymalnej oferty spośród tych dostępnych na rynku, trudno być pewnym, która z nich będzie dla nas najlepsza. W konsekwencji, decydując się na nieodpowiednie finansowanie, możemy stracić nawet ponad 50 tysięcy zł.

Spis treści:
Rodzaj oprocentowania – stałe lub zmienne
Różna aktualizacja stóp procentowych
Rekomendacja S, czyli możliwość zmiany oprocentowania okresowo stałego
Spersonalizowanie oferty i weryfikacja indywidualnych możliwości
Zastosowanie buforu przy wyborze oprocentowania zmiennego

Przy gwałtownych zmianach na rynku finansowym należy dokładnie zabezpieczać swoje finanse. Wzrost inflacji, a co za tym idzie, rosnące stopy procentowe to duże ryzyko dla aktualnego i potencjalnego kredytobiorcy, dlatego należy z rozwagą wybierać oferty kredytowe. Przykładowa różnica w całkowitym koszcie kredytu hipotecznego w kwocie 400 000 zł i przy 10% udziale własnym, zaciąganego w grudniu 2021 r. na okres 30 lat, może wynosić nawet 56 tys. zł.

Rodzaj oprocentowania – stałe lub zmienne

Do niedawna banki oferowały jedynie dofinansowanie ze zmiennym oprocentowaniem. Teraz, wybierając formę spłaty kredytu, możemy zdecydować się na oprocentowanie stałe. Należy jednak pamiętać, że nie wszystkie banki dają klientowi tę właśnie możliwość.

– W tym momencie różnica między oprocentowaniem zmiennym i stałym jest dość znacząca, dlatego warto umówić się na spotkanie z ekspertem kredytowym, bądź samemu wybrać najlepszą ofertę przy użyciu porównywarki ofert bankowych, dostępnej np. na stronie Lendi.pl. Pozwoli to na wybór optymalnej oferty kredytowej, bez ryzyka straty – wyjaśnia Agnieszka Łuczak, ekspertka kredytowa Lendi.

Różna aktualizacja stóp procentowych

Przy podejmowaniu decyzji dotyczącej zaciągnięcia kredytu musimy szczególnie zwracać uwagę na aktualną wysokość stóp procentowych w danym banku. Są one zazwyczaj aktualizowane przez instytucje bankowe w różnych odstępach czasu – codziennie, co tydzień lub co miesiąc. Każdy bank prowadzi własną politykę w tym zakresie, w związku z tym oferta, którą otrzymaliśmy może się w trakcie procesu decyzyjnego zmienić na skutek aktualizacji poziomu stopy procentowej w tym banku.

– Ekspert kredytowy może na jednym spotkaniu przygotować wszystkie aktualne oferty kredytowe, ale także ujednolicić stopę procentową, tak żeby pokazać realny koszt kredytu oprocentowania, które będzie obowiązywało danego kredytobiorcę – komentuje Agnieszka Łuczak.

Rekomendacja S, czyli możliwość zmiany oprocentowania okresowo stałego

Rekomendacja S, wprowadzona przez Komisję Nadzoru Finansowego, nakłada na banki obowiązek otwarcia kredytobiorcy ścieżki do skorzystania ze zmiany oprocentowania podczas trwania kredytu. Czasami warto zwrócić się do banku z prośbą o przygotowanie oferty. Należy jednak mieć świadomość, że nie zawsze będzie ona korzystna. Z reguły oferty z oprocentowaniem stałym są nieco droższe od tych z oprocentowaniem zmiennym. Z tego powodu warto poprosić o wsparcie eksperta kredytowego bądź samodzielnie przeprowadzić symulację kredytową na stronie, co dokładnie pozwoli na spersonalizowanie oferty i pomoże w wyborze idealnego rozwiązania.

– Aktualnie różnica między oprocentowaniem stałym i zmiennym wynosi 200 zł, co z punktu widzenia długoterminowego jest bardzo wysoką kwotą. Wybór oprocentowania stałego gwarantuje nam niezmienną ratę kredytu, dzięki czemu przez kolejne 5-7 lat nie musimy martwić się o wzrosty stóp procentowych. Natomiast, z drugiej strony, nie mamy pewności, jak stopy będą się zmieniać, przez co w przypadku ich obniżenia oprocentowanie stałe może okazać się droższe – dodaje Agnieszka Łuczak.

Spersonalizowanie oferty i weryfikacja indywidualnych możliwości

Należy również pamiętać, że nie zawsze będziemy w stanie skorzystać z oprocentowania stałego. Jest ono zazwyczaj dużo droższe od zmiennego, przez co będziemy potrzebować wyższej zdolności kredytowej. Dodatkowo, nie wszystkie banki posiadają oferty oprocentowania stałego, dlatego tak ważne jest dobranie oferty indywidualnie skrojonej pod możliwości danego klienta. W porównaniu do listopada, grudniowy ranking kredytów hipotecznych różni się jedynie wysokością stóp procentowych, które aktualnie rosną. Jak więc w takiej sytuacji zabezpieczyć swoje finanse?

– Przede wszystkim polecam konsultacje z ekspertem kredytowym. W Lendi umożliwiamy naszym klientom dokonanie samodzielnej kalkulacji optymalnej oferty kredytowej poprzez naszą porównywarkę ofert bankowych, dostępną na naszej stronie, którą później możemy skomentować, rozwiewając wszelkie wątpliwości. Sam proces jest łatwy i szybki, ponieważ zajmuje nie więcej niż 10 minut, a pozwala nam na szczegółową analizę najkorzystniejszych ofert – doradza Agnieszka Łuczak.

Zastosowanie buforu przy wyborze oprocentowania zmiennego

Wybierając oprocentowanie zmienne, musimy być świadomi, że stopa procentowa kredytu zmienia się w zależności od sytuacji finansowej na rynku. W przypadku podwyższenia stóp nasza rata kredytowa będzie rosła – przez co narażeni jesteśmy na większe koszty. Decydując się na kredyt ze zmiennym oprocentowaniem, należy zastosować bufor kredytowy, czyli tzw. granicę bezpieczeństwa, która pozwoli nam na bezpieczne spłacanie dofinansowania, mimo wzrostu cen rat.

– Zapewnienie tak zwanego buforu w racie kredytowej, czyli zapasu bezpieczeństwa finansowego, daje konsumentowi wyższy poziom komfortu. W razie podniesienia stóp procentowych będzie on mógł nadal bezpiecznie spłacać raty kredytu bez większego obciążenia dla jego bieżącego portfela – dodaje Agnieszka Łuczak.

Autorką artykułu jest Agnieszka Łuczak, ekspertka kredytowa Lendi.

Pałac z potencjałem inwestycyjnym: WGN sprzedaje nieruchomość komercyjną w Jeleniej Górze

12985-1
WGN Bolesławiec sprzedaje luksusową nieruchomość komercyjną w Jeleniej Górze. Jest to pałac wybudowany na przełomie XIX i XX wieku wpisany do rejestru zabytków.

Pałac, który stanowi przedmiot sprzedaży, jest zlokalizowany przy głównej drodze łączącej centrum miasta Jelenia Góra z uzdrowiskiem Cieplice. Pałac z przeznaczeniem na cele hotelowe, biznesowe typu biurowego lub domu seniora, mieszkaniowe z możliwością nowej zabudowy oraz inne. Na tyłach pałacu znajduje się jedyne w regionie pole golfowe, które nierozerwalnie może łączyć się biznesowo z istniejącym pałacem. MPZP popuszcza nową zabudowę z obowiązkiem dostosowania jej do historycznej kompozycji przestrzennej w zakresie skali, bryły, podziałów architektonicznych oraz nawiązanie formami współczesnymi do lokalnej tradycji architektonicznej.
Cena ofertowa nieruchomości wynosi 3 499 000,00 PLN.

Inżynieria i Budownictwo w dobie pandemii – eksperci podsumowują 2021 r. w branży

guilherme-cunha-222318-unsplash
Mija pełny rok pandemii COVID-19, mającej wpływ na funkcjonowanie niemal wszystkich sektorów gospodarki. Poprosiliśmy ekspertów (ds. inżynierii i budownictwa) o podsumowanie 2021 roku w branży – zadaliśmy każdemu trzy tak samo brzmiące pytania. Zachęcamy do zapoznania się z odpowiedziami oraz prognozami na nadchodzący rok.

Spis treści:
Pytanie pierwsze: branżowe wydarzenia roku 2021
Pytanie drugie: jak pandemia wpłynęła na branżę?
Rok strategicznych sojuszy
Pytanie trzecie: najbardziej obiecujące rozwiązania i technologie?

Pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 w 2020 roku zablokowała gospodarkę, utrudniła pracę na budowach i „uziemiła” ludzi. Jednak w roku 2021 branża inżynierii i budownictwa dostroiła się do nowych warunków, odzyskując stabilność oraz utrzymując ciągłość prac. W wyniku pandemicznego kryzysu eksperci wyliczają kolejne wyzwania, którym musieli stawić czoła w mijającym roku oraz z którymi będą zmagać się w nadchodzącym. Specjaliści firmy SAFEGE S.A.S Oddział w Polsce (konsulting inżynieryjny / projektowanie) zgodnie przekonują, że mimo chwilowych niedogodności w postaci przestojów na budowach czy braków materiałów udało się dokończyć większość kluczowych projektów, a dzięki sprawnej organizacji powstały specjalne, szczególnie przestrzegane procedury.

Eksperci SAFEGE (SUEZ Consulting) są zgodni: inflacja i braki magazynowe są najczęściej wymienianym problemem. Plusem – troska o ludzi i nowe możliwości współpracy

Specjaliści zwracają uwagę na czynnik ludzki. Pandemia wymusiła zmierzenie się z nowym, nieznanym wrogiem. Błyskawicznie opracowano dodatkowe procedury BHP, których zadaniem jest ochrona zdrowia i życia ludzkiego. To bezsprzecznie było priorytetem w 2021. Nie było też większych problemów ze współpracą, gdyż skutecznie przeciwdziałały im wypracowane stanowiska i procedury. Oto autorskie Podsumowanie Roku 2021 w inżynierii i budownictwie – Spółki SAFEGE Suez Consulting:

Pytanie pierwsze: branżowe wydarzenia roku 2021

Siłą rzeczy mijający rok nie obfitował w wydarzenia fizyczne, jednak te, które się odbywały należy docenić za wzmocnienie bezpieczeństwa w związku z reżimem sanitarnym. To m.in. IX Kongres Infrastruktury Polskiej (czerwiec), Smart City Expo Polska (październik) czy XI Kongres Kolejowy (listopad).

Co jeszcze sprawiło, że szczególnie zapamiętamy rok 2021 w branży? Monika Tałałaj, Country Business Development Manager SAFEGE Polska zwraca uwagę na blokady środków płynących do Polski z UE: „Wstrzymane miliardy EURO dla Polski z Funduszu Odbudowy zamroziły przyszłe inwestycje”. Bartosz Klimczak, Dyrektor ds. Rozwoju w SAFEGE Polska odnosi się do swojego sektora: „Z punktu widzenia Business Developmentu istotnym wydarzeniem było przyjęcie i opublikowanie przez Komisję Europejską pakietu Fit For 55, który stanowi bazę dla unijnego celu redukcji emisji gazów cieplarnianych o 55% do 2030 roku” – komentuje rozmówca. „Uregulowania prawne będące konsekwencją wniosków w tym dokumencie mogą mieć ogromny wpływ na inwestycje planowane w nadchodzących latach, wpływając nie tylko na ich zakres, ale i na całą gospodarkę” – dodaje ekspert.

Wojciech Wojewoda, Dyrektor Regionu Centralnego i Północnego SAFEGE w Polsce wspomina o dynamiczniejszym rozwoju wysokosprawnej kogeneracji, co również odciąża środowisko: „budowa instalacji biomasowej dla OPEC w Grudziądzu. Jest to bardzo interesujący, a jednocześnie wymagający realizacyjnie projekt. Kocioł o mocy znamionowej 12,5 MW opalany będzie luźną słomą, która nie jest często stosowanym paliwem w kotłach biomasowych w Polsce – w odróżnieniu od chociażby krajów skandynawskich.”

Wymieniony został również Polski Ład; Witold Majewski, Dyrektor Regionu Południowego i Wschodniego / Pełnomocnik Zarządu SAFEGE Polska kwituje słowami: „z zaciekawieniem wyczekujemy rozporządzenia dotyczącego Polskiego Ładu”. Kamila Strzelczak, Dyrektor ds. Kontroli i Wsparcia Operacyjnego / Dyrektor Kluczowych Projektów firmy zwraca uwagę na „wejście w życie z dniem 01.01.2021 nowej ustawy PZP, w tym zmiany mechanizmów waloryzacji”, co wg ekspertki „w dobie obecnego wzrostu cen jest jednym z ważniejszych postanowień łagodzących drastyczny wzrost cen na rynku budowlanym”. Strzelczak uzupełnia o fizyczne wydarzenie roku; jej zdaniem był to IX Kongres Infrastruktury Polskiej (16 czerwca): Debaty potwierdziły fakt, że wszystkie strony procesu inwestycyjnego mają wspólny cel – kompleksową realizację zamierzenia inwestycyjnego”.
Pytanie drugie: jak pandemia wpłynęła na branżę?

Eksperci zgodnie wymieniają utrudnioną dostępność do materiałów budowlanych oraz znaczny wzrost ich cen jako najczęstsze problemy branży w 2021 roku.
Robert Wojciechowski, Dyrektor Regionu Zachodniego w firmie konsultingowej SAFEGE Oddział w Polsce dodatkowo zwraca uwagę na istotną kwestię: „Wiele nowego nauczyliśmy się w tym roku, a dzięki nowym doświadczeniom branża opracowała nowe rozwiązania”. Odnośnie do powszechnego wzrostu cen materiałów budowlanych Kamila Strzelczak, zauważa, że „w ramach prowadzonych projektów zadziałały mechanizmy ochronne w postaci klauzul rewaloryzacyjnych oraz magazynowane materiały zakupione w poprzednich latach”. Z kolei Bartosz Klimczak zwraca uwagę na kwestię rentowności: „wzrost cen materiałów przyczynia się do spadku rentowności realizowanych kontraktów”.

Co do współpracy – zdania są podzielone: Witold Majewski informuje o problemach kadrowych: „Kwarantanny siłą rzeczy spowolniły niektóre procesy, jednak nie odnotowaliśmy problemów z terminowością”. Przemysław Piszczek, Dyrektor Biura Projektów i Konsultingu SAFEGE Polska zwrócił uwagę również na operacyjną stronę działań: „W zakresie prac projektowych zauważam niepokojący trend przedłużania działań administracyjnych – w zakresie pozyskiwania uzgodnień, decyzji czy opinii”. Wojciech Wojewoda: To co można zaobserwować to niewątpliwie wydłużenie okresu realizacji kontraktów względem pierwotnych założeń. Dodatkowym problemem jest dostępność materiałów z uwagi na zakłócenia w łańcuchach dostaw, a także wzrosty cen surowców i materiałów, czyli inflacja, która dotknęła wszak nie tylko naszą branżę, ale całą gospodarkę.”

Rok strategicznych sojuszy

„Mijający rok jednakowo w sektorze publicznym jak i wśród przedsiębiorców obfitował w działania i przedsięwzięcia podejmowane wobec wyzwań przed jakimi stoi Polska. Wyzwań zarówno w sferze ekologicznej, gospodarczej i społecznej” – Podsumowuje Kamila Kurowska-Gawryś, Dyrektor Generalny, Dyrektor Zarządzający / CEO SUEZ Consulting Polska oraz Dyrektor Regionu UE SUEZ Consulting. „Dla sektora publicznego i firm w nim działających istotnym wydarzeniem w 2021 była nowelizacja prawa zamówień publicznych, która z założenia miała uprościć procedury oraz zwiększyć ochronę wykonawców i podwykonawców. Sytuacją do jakiej powinniśmy dążyć w obliczu wahnięć na rynku infrastrukturalnym, rosnącej inflacji i braku kadr jest większa rola ugód oraz współpraca między stronami procesu inwestycyjnego skoncentrowana na osiągnięcie celów projektu. Pełniąc usługi także dla przemysłu, za istotne dla naszej branży uważam pracę i dialog nad nową Polityką Przemysłową Polski, której głównymi założeniami są: transformacja ekologiczna i osiągnięcie neutralności klimatycznej, transformacja cyfrowa oraz wzrost konkurencyjności. Mijający rok był obfity w sojusze strategiczne np. na rzecz czystego wodoru, niskoemisyjnych gałęzi przemysłu, przemysłowych chmur obliczeniowych, surowców. 2021 to rok największej dywersyfikacji naszych usług i klientów.” – ocenia Kurowska-Gawryś.

Pytanie trzecie: najbardziej obiecujące rozwiązania i technologie?

Wojciech Wojewoda stawia na ekologiczne ciepło: „Chciałbym w tym miejscu zwrócić uwagę na całokształt działań i rozwiązań związanych z transformacją energetyczną,
tj. odchodzeniem od węgla jako głównego paliwa w energetyce. Przykładem chociażby przedsiębiorstwa działające w branży ciepłowniczej, które w związku z polityką klimatyczną UE skutkującą wzrostem opłat za emisje CO2 zmuszone zostały do poszukiwania alternatyw dla dominującego w Polsce węgla. Jedną z ich jest biomasa – przede wszystkim zrębki drzewne, a także słoma. W mojej ocenie, liczba tego typu instalacji biomasowych w Polsce będzie w najbliższych latach rosnąć.

Z kolei Monika Tałałaj stawia na równie ciekawy kierunek, którym są “szyby fotowoltaiczne oraz wszechobecna AI”. Istotnie, sztuczna inteligencja (ang. Artificial Intelligence) zwiększa spektrum działania z roku na rok. Pozostając w temacie nowoczesnych technologii w służbie inżynierii i budownictwa, Przemysław Piszczek przypomina o BIM, czyli Building Information Modeling: „Dotychczasowe wykorzystanie technologii BIM w projektach kubaturowych, głównie za sprawą oczekiwań klientów prywatnych, powinno przełożyć się na szersze spektrum oraz wykorzystanie tego narzędzia również w innych dziedzinach projektowania” – zaznacza ekspert. Piszczek zwraca uwagę na SMART w projektach miejskich. Jego zdaniem „pojęcie SMART CITY bezpośrednio łączy się z ekologią, gdyż” – jak uzupełnia: „technologie mogą mądrze i sprytnie zarządzać życiem miasta, począwszy od optymalizacji energii elektrycznej, po realne zużycie wody”. Podobnego zdania jest Robert Wojciechowski, który wskazuje dodatkowo rozwój OZE jako kluczowe dla wzmocnienia oszczędności. Z kolei Bartosz Klimczak zauważa, że „narastający brak wykwalifikowanej siły roboczej będzie wymuszać wykorzystanie technologii prefabrykacji”.

Monika Iciachowska, Country Marketing & Communications Manager SAFEGE Polska zwraca uwagę na coraz częstszy fakt zaangażowania branży w akcje edukacyjne i CSR: „Zaawansowana cyfryzacja w branży to również wykorzystanie nowoczesnych kanałów komunikacji do promowania proekologicznych postaw w społeczeństwie. Coraz więcej firm aktywniej i chętniej komunikuje się ze światem przez pryzmat akcji edukacyjnych i działań specjalnych podnoszących świadomość w kwestiach środowiskowych”. Kamila Strzelczak dodaje rozwój polskiej kolei jako bardzo ważny element ekologiczny. Zdaniem ekspertki „rozbudowa i modernizacja sieci i infrastruktury kolejowej oraz promocja tego środka transportu wpłynie na zmniejszenie śladu węglowego” oraz dodatkowo wskazuje rozwój cyfryzacji w branży jako „element, który w czasie pandemii, czyli konieczności zmiany formy pracy na zdalną – stał się niezbędny”.

Tego samego zdania jest Mariusz Szmyd, Dyrektor Operacyjny i Zastępca Dyrektora Generalnego SAFEGE Polska. Ekspert podsumowuje: „Pandemia przyśpieszyła rozwój cyfryzacji w branży. Choć od dawna korzystamy z nowoczesnych technologii w inżynierii, to indywidualnie wzmocniliśmy swoje kompetencje w kwestii m.in. wirtualnych spotkań, które skutkowały realnymi i bardzo odpowiedzialnymi decyzjami. To dotyczy całej branży, która mimo utrudnień, przerw i zmagań z przeciwnościami jest w dobrej kondycji”. – reasumuje Szmyd.

 

Źródło: SAFEGE S.A.S. Oddział w Polsce.

Nieruchomość komercyjna wystawiona na sprzedaż: WGN sprzedaje obiekt za 16 900 000 zł

13112-1
WGN Bolesławiec jest wyłącznym agentem sprzedaży nieruchomości komercyjnej wystawionej na sprzedaż za 16 900 000 zł.

WGN wyłącznym agentem sprzedaży dwupiętrowego budynku, który w chwili obecnej pełni funkcje usługowe. Nieruchomość jest zlokalizowana w Jeleniej Górze. Obiekt posadowiony jest na działce o łącznej powierzchni 4183 metrów kw. Do nieruchomości przynależy parking, który pomieści 120 samochodów.
Cena ofertowa nieruchomości wynosi 16 900 000 zł.

Cavatina Group S.A. dalej inwestuje w nieruchomości komercyjne – ponad 1,1 mld zł finansowania w I połowie 2021 roku

4b788e3c15e61dfb29a4e8a03d1cfd1b
Ponad 1,1 mld zł finansowania dla Grupy Kapitałowej Cavatina Group S.A. w drugiej połowie 2021 r.

Grupa Kapitałowa Cavatina Group S.A. konsekwentnie realizuje swoje plany inwestycyjne. Grupa inwestuje w nieruchomości komercyjne takie jak inwestycje biurowe oraz mixed-use z mieszkaniami na wynajem w głównych miastach regionalnych Polski oraz w Warszawie.
W drugiej połowie 2021 r. Cavatina Holding S.A. zadebiutowała na GPW pozyskując 187,5 mln zł, wyemitowała obligacje o łącznej wartości nominalnej 56,1 mln zł. Z kolei spółki całej Grupy Cavatina Group S.A. zawarły umowy w zakresie finansowania na kwotę blisko 900 mln zł, w tym ponad 190 mln zł na zakup gruntów i realizację projektów mieszkań na wynajem Resi Capital S.A.

„Ponad 1,1 mld zł na realizację kolejnych projektów prowadzonych w ramach Grupy to kwota dobrze odzwierciedlająca naszą wysoką pozycję rynkową. Dobrze przemyślany model działania oraz strategia Grupy Cavatina Group S.A., nasz transparentny sposób komunikacji z rynkiem i dotychczasowe efekty biznesowe oraz finansowe, pozwoliły na pozyskanie w br. wysokiego poziomu finansowania zarówno za pośrednictwem rynków regulowanych, jak i w relacji z bankami.” – powiedział Daniel Draga, CEO i CFO Cavatina Group S.A. i wiceprezes zarządu notowanej na GPW spółki Cavatina Holding.

WGN sprzedaje luksusową rezydencję w Grudziądzu

4124-3
WGN Kwidzyn pośredniczy w sprzedaży luksusowej rezydencji w Grudziądzu. Jest to oferta na wyłączność.

WGN Kwidzyn jest wyłącznym agentem sprzedaży luksusowego dworu. Nieruchomość położona jest na w pełni zagospodarowanej działce o powierzchni 5000 metrów kw.
Na rezydencję składa się przestronny hol, jasna kuchnia połączona z jadalnią, salon, z którego prowadzi wyjście na taras oraz na zewnętrzny basen, pokój filmowy oraz sala konferencyjna. Na pietrze zlokalizowane są sypialnie oraz pokoje łazienkowe. Do nieruchomości przynależy również mała kawalerka z osobnym wejściem.
Luksusowa nieruchomość została wystawiona na sprzedaż za 3 200 000 złotych.

Waga opinii klientów z sektora B2B – 4 sposoby na poprawę ilości i jakości informacji

Marta Kin

Firmy, które na pierwszym miejscu stawiają doświadczenia klientów, wiedzą, że potrzebują wystarczająco dużo informacji zwrotnych, aby przeanalizować opinie i dostosować działania do oczekiwań swojej grupy docelowej. Pozyskanie feedbacku od klientów B2B jest sposobem na zobrazowanie poziomu ich satysfakcji i lojalności.

Spis treści:
Nadszedł czas, aby rozszerzyć zakres osób, które prosisz o opinie
Jak poprawić odpowiedzi na prośby o opinie
Rozszerzanie kanałów informacji zwrotnych poza tradycyjne

Pozyskanie nowego klienta kosztuje pięć razy więcej niż utrzymanie obecnego. Warto zastanowić się, w jaki sposób przedsiębiorcy powinni kontaktować się ze swoimi kontrahentami i partnerami w sprawie ich opinii, aby zebrać najbardziej wartościowe odpowiedzi, które pomogą w podejmowaniu lepszych decyzji biznesowych.

Nadszedł czas, aby rozszerzyć zakres osób, które prosisz o opinie
Wiele firm B2B wysyła prośby o informację zwrotną tylko do bezpośredniego nabywcy produktu lub usługi, ale jest znacznie więcej osób, które bezpośrednio lub pośrednio mają styczność z firmą – ich opinia również jest istotna. Aby uzyskać możliwie najbardziej kompleksową opinię o prowadzonym biznesie, warto wnikliwie przeanalizować informacje zwrotne od wszystkich pośredniczących w procesie zakupowym oraz użytkowników produktów lub usługi. Czasami szersze spojrzenie na problem, poznanie doświadczeń klientów i innych osób znających oferowane towary pozwala na sprawne znalezienie i rozwiązanie potencjalnych problemów.

Jak poprawić odpowiedzi na prośby o opinie
Tradycyjne prośby o informacje zwrotne mają głównie formę maila z prośbą o wypełnienie internetowej ankiety. Istnieje jednak kilka sposobów na poprawę poziomu responsywności ankietowanych oraz szybkości ich reakcji. Warto pamiętać, że w tym przypadku czas jest najważniejszy – sprawne wysłanie maili z prośbą o odpowiedź i to w określone dni tygodnia jest kluczowe.

„Z naszych analiz wynika, że najlepszym dniem na dostarczenie tego typu wiadomości są wtorki i środy, zaś poniedziałki i piątki generują najgorszą liczbę odpowiedzi z oczywistych powodów. Istotna jest także godzina wysłania mail, nawet przez taki detal możemy zaakcentować szacunek do czasu respondenta. Ważny jest również tekst zaproszenia i lista pytań, które powinny być możliwie najkrótsze, aby nie zniechęcać do odpowiedzi. Osoba otrzymująca wiadomość z prośbą o uzupełnienie ankiety musi mieć powód do jej otwarcia, dlatego warto dodać interesujący temat e-mail” – komentuje Marta Kin EMEA Marketing Director w firmie Medallia. „Istotne jest również rejestrowanie nawet tych niekompletnych informacji zwrotnych – jeżeli klienci odpowiedzą na podstawowe pytania i niektóre otwarte odpowiedzi ankieta nie powinna zostać odrzucona, jeśli ktoś nie odpowiedział na pytania na stronie numer sześć” – dodaje ekspert Medallia.

Rozszerzanie kanałów informacji zwrotnych poza tradycyjne
Istnieje wiele sposobów na wyjście poza tradycyjne ankiety e-mailowe – i ważne jest, aby to robić. W przypadku klientów, którzy mają numer telefonu komórkowego w CRM firmy, warto wypróbować wysyłanie prośby o opinię za pomocą wiadomości tekstowych/SMS. Kreatywność zawsze jest mile widziana przy zbieraniu feedbacku – dodanie kodu QR na produkcie czy w prasie branżowej, który będzie przenosił do witryny ankiety, może być dobrą metodą dotarcia do młodszych przedstawicieli klienta. Należy również rozważyć umożliwienie użytkownikom produktu lub usługi nagrywanie głosu w celu uzyskania otwartych odpowiedzi na opinie. Dzięki możliwości udzielenia odpowiedzi w formie wideo marka może rejestrować jeszcze więcej – analiza obrazu pomoże określić istotne emocje, które odczuwa konsument.

Chcąc rozpocząć działania oparte na analizie CX, warto na początek zebrać i przeanalizować opinie z własnych stron w mediach społecznościowych, a także z ocen online i platform z recenzjami oraz forów. Witryny, które zbierają opinie o produktach, mogą być również dobrym narzędziem do analizy konkurencji. Nie każdy klient odpowie na pierwszą prośbę o opinię, ale to nie znaczy, że nie doceni starań o pozyskanie informacji zwrotnych. Niektórzy konsumenci mogą odpowiedzieć na kolejne żądanie.

Zbieranie opinii może wydawać się trudnym i żmudnym procesem, jednak przy wykorzystaniu odpowiednich rozwiązań technologicznych pozwala bliżej poznać klientów oraz dopasować towar, czy usługę pod ich oczekiwania. Dbanie o CX staje się priorytetem firm w wielu branżach, dzięki niemu mogą nie tylko budować lojalność klientów, sprawnie odpowiadać na ich potrzeby, ale również umocnić pozycje swojej marki na rynku.

Autorką artykułu jest Marta Kin EMEA Marketing Director w firmie Medallia.

Kredyt gotówkowy z technologią wideoweryfikacji

Biuro_prasowe_KNS_770x410 (002)

Nowi Klienci Banku Pocztowego dzięki technologii wideoweryfikacji, mają możliwość uzyskania bez wychodzenia z domu kredytu.

Nowi klienci banku mogą liczyć na kredyt gotówkowy w wysokości od 300 zł do 4500 zł. Oferta „Kredyt przez telefon” to kolejna propozycja w portfolio Banku Pocztowego. Stanowi ona odpowiedź na sytuację spowodowaną pandemią i potrzebę minimalizowania kontaktów międzyludzkich. Jest to trend digitalizacji usług finansowych. Wprowadzenie wideoweryfikacji to kolejny krok w realizacji strategicznych celów banku – w tym wzrostu cyfryzacji obsługi Klienta.

Miejsce w garażu podziemnym na wagę złota – o ok. 17,2 mln więcej samochodów osobowych w Polsce

Bez tytułu
Od 2010 do 2020 roku liczba zarejestrowanych samochodów osobowych w Polsce wzrosła z ok. 17,2 mln do ponad 25,1 mln, co stanowi wzrost o 45,7%. Na koniec ubiegłego roku w Warszawie zarejestrowanych było ponad 1,4 mln aut, aż o 53% więcej niż jeszcze 10 lat temu. Trend ten powoduje potrzebę wygospodarowania coraz większej przestrzeni na ich parkowanie.

Spis treści:
Samochodów przybywa w zastraszającym tempie
Ceny miejsc parkingowych w stolicy robią wrażenie

Problem widoczny jest szczególnie w największych aglomeracjach, takich jak Warszawa, Kraków, Wrocław czy Trójmiasto, gdzie dodatkowo stale rozszerzane są strefy płatnego parkowania. Jak wynika z danych serwisu z nieruchomościami tabelaofert.pl, koszt nabycia miejsca postojowego w garażu podziemnym w stolicy wynosi średnio 35 000 PLN, choć w nieruchomościach premium może być to nawet 150 000 PLN.

Samochodów przybywa w zastraszającym tempie
Według danych GUS liczba zarejestrowanych samochodów osobowych w Polsce każdego roku jest coraz większa. W przypadku analizowanych w poniższej tabeli sześciu wybranych miastach, najbardziej wyraźny wzrost liczby pojazdów na przestrzeni ostatnich 10 lat odnotowano we wspomnianej wcześniej Warszawie (o 53,0% więcej), Wrocławiu (o 51,7% więcej) oraz Krakowie (o 50,3% więcej). Nieco mniej aut, choć i tak bardzo dużo, przybyło w Łodzi (o 40,8% więcej), Gdańsku (o 42,4% więcej) i Poznaniu (o 45,5% więcej).
Liczba zarejestrowanych samochodów osobowych na koniec 2010 i 2020 roku.
Rosnąca liczba samochodów osobowych w Polsce powoduje potrzebę wygospodarowania coraz większej przestrzeni na ich parkowanie.

– Jest to szczególnie widoczne na starszych osiedlach z wielkiej płyty, które nie były projektowane na tak dużą liczbę pojazdów, przez co każda uliczka w pobliżu jest teraz zapełniona przez samochody mieszkańców. Sprawia to, iż nabywcy nowych mieszkań zaczęli zwracać niezwykle dużą uwagę na oferowane przez deweloperów miejsca postojowe. Dodatkowo, własne miejsce parkingowe staje się teraz szczególnie istotne, gdy miasta stale rozszerzają strefy płatnego parkowania, jednocześnie podnosząc opłaty za postój w nich – wyjaśnia Wojciech Marzec, starszy analityk działu REDNET Consulting, spółki zajmującej się kompleksową analizą rynku nieruchomości z wykorzystaniem nowoczesnych metodologii badawczych.
Celem rozszerzania stref płatnego parkowania jest m.in.: zwiększenie rotacji parkujących pojazdów, poprawienie sytuacji parkingowej mieszkańców i realizacja polityki transportowej miasta, w tym uatrakcyjnienie komunikacji publicznej.

– Przykładowo w Warszawie 15 listopada 2021 r. strefa płatnego parkowania rozszerzyła się o dwie kolejne dzielnice – Żoliborz i Ochotę. Ponadto trwają pracę nad powiększeniem strefy o północny Mokotów, tj. część Dolnego i Górnego Mokotowa, a także część Pragi Południe – Saska Kępa wraz z okolicami – dodaje Wojciech Marzec.

Ceny miejsc parkingowych w stolicy robią wrażenie
Ceny miejsc postojowych w inwestycjach zależą od miasta, a także lokalizacji i charakterystyki projektu deweloperskiego. Im bliżej centrum miasta jest położona inwestycja, tym cena miejsca postojowego będzie wyższa.
– Największy wpływ na cenę miejsc parkingowych mają drożejące grunty budowlane oraz wysoki koszt wybudowania podziemnej hali garażowej. Często koszt wybudowania jednego miejsca postojowego przewyższa cenę jego sprzedaży. Wycena miejsca postojowego jest również zależna od jego usytuowania w hali garażowej (przy ścianie, słupie) czy bliskości do wejścia do klatki schodowej lub kondygnacji parkingu – im niższa kondygnacja i dalej od wyjazdu tym taniej – mówi ekspert REDNET Consulting.

Cena miejsca postojowego zależy też przede wszystkim od jego rodzaju. Jak podaje serwis z nieruchomościami tabelaofert.pl, chcąc nabyć w Warszawie zewnętrzne, naziemne miejsce postojowe musimy liczyć się średnio z wydatkiem rzędu 15 000 PLN, zaś pojedyncze miejsce w garażu podziemnym to koszt około 35 000 PLN. Podwójne, zależne miejsca w garażu podziemnym kosztują średnio 50 000 PLN, a platformy parkingowe 29 000 PLN. Jak informują jednocześnie analitycy serwisu, ceny za pojedyncze miejsce w garażu podziemnym usytuowanym w nieruchomościach o standardzie premium, wynieść mogą w stolicy nawet ponad 150 000 PLN.

– Najtańszym rozwiązaniem są zewnętrzne miejsca naziemne. Jednakże w wielu inwestycjach nie przewidziano ich realizacji, ze względu na drogie grunty budowlane oraz konieczność zrealizowania na terenie inwestycji odpowiedniej ilości terenów zieleni. Ponadto większość nabywców mieszkań preferuje zaprojektowanie na terenie inwestycji placu zabaw czy miejsc odpoczynku z elementami małej architektury kosztem dodatkowych naziemnych miejsc postojowych. Najwięcej takich miejsc można znaleźć w dzielnicach peryferyjnych, gdzie ceny działek budowlanych są o wiele niższe niż w dzielnicach centralnych – podsumowuje Wojciech Marzec.

Źródło: REDNET 24.

ATAL inwestuje w nieruchomość komercyjną w Piotrkowie Trybunalskim

biznesman
ATAL jest ogólnopolskim deweloperem, który poszerza swoje portfolio o kolejne miasto – Piotrków Trybunalski.

ATAL inwestuje tam w kolejną inwestycję komercyjną. W Piotrkowie Trybunalskim powstanie osiedle Źródlana 31 Residence. Jest to projekt dla wymagających klientów, którzy cenią sobie spokój i jednocześnie łatwy dostęp do centrum miasta oraz udogodnień. W ramach inwestycji powstaną dwa budynki, które pomieszczą 140 mieszkań – o powierzchni od 50 do 93 metrów kwadratowych – oraz jeden lokal usługowy.
Strategią ATAL pozostaje koncentrowanie się na siedmiu największych aglomeracjach w Polsce – Aglomeracja Śląska (Katowice, Gliwice), Kraków, Łódź (Piotrków Trybunalski), Poznań, Trójmiasto (Gdańsk, Gdynia), Warszawa i Wrocław.

 

Inwestowanie w nieruchomości biurowe wciąż trwa, mimo niesprzyjającej sytuacji rynkowej

alex-knight-309862-unsplash
Inwestowanie w nieruchomości biurowe trwa nieprzerwanie. Pomimo niesprzyjającej na rynku sytuacji, deweloperzy nie rezygnują z kolejnych projektów. Dzięki stopniowemu odzyskiwaniu przez ten sektor rynku nieruchomości pozycji sprzed wybuchu pandemii, nastroje inwestorów są optymistyczne.

Spis treści:
W kleszczach pandemii
Sektor biurowy się nie poddaje
Home office przestaje być konkurencją
Inwestycje komercyjne o charakterze biurowym
Prognoza na 2022 rok

 

W kleszczach pandemii

Kiedy w Polsce wybuchła pandemia koronawirusa, sektor biurowy był tym, który najmocniej odczuł jej negatywne skutki. Najgorzej było w początkowym okresie, kiedy rząd zdecydował się wprowadzić pełny lockdown na terenie całego kraju. W efekcie biurowce zostały zamknięte a najemcy zaczęli podejmować się prób renegocjacji obowiązujących ich umów, zarówno w zakresie zajmowanej powierzchni najmu, jak i ceny za metr kwadratowy biura oraz okresu obowiązywania umowy. Właściciele biur musieli liczyć się również z odejściem części najemców, dla których korzystniejsze okazało się zerwanie obowiązującej umowy i zapłacenie kar umownych, niż dalsze wynajmowanie biura, z którego nie mieli możliwości korzystać w normalnym zakresie.
Inwestycje, które akurat przed wybuchem pandemii rozpoczęły proces komercjalizacji, spotykały się z małym zainteresowaniem ze strony przedsiębiorców. Właściciele biurowców nie mieli jednak zamiaru bezczynnie przyglądać się trwającej na rynku stagnacji i szybko podjęli działania mające na celu poprawę ich sytuacji.

Sektor biurowy się nie poddaje
Sektor biurowy postanowił się nie poddawać. Właściciele biurowców i deweloperzy rozpoczęli badania rynkowe, aby dowiedzieć się, jak zmieniają się potrzeby biurowych najemców. Na podstawie wyników zaczęli modyfikować swoje oferty w taki sposób, aby odpowiadały one nowym potrzebom biurowych najemców. W efekcie znacząco wzrosła liczba biur serwisowanych. Biurowce zaczęły oferować także elastyczne umowy najmu, które dla wielu przedsiębiorców okazały się wystarczającym wabikiem. Dzięki ponownemu rozruchowi w sektorze, na rynku biurowym ponownie dało się zauważyć ożywienie.
Deweloperzy wzięli głęboki oddech i powrócili do realizacji bieżących inwestycji biurowych. Dzięki temu możemy się spodziewać, że w 2022 roku na terenie całego kraju przybędzie nowych biurowców, które będą dopasowane do nowych rynkowych realiów i potrzeb najemców.

Home office przestaje być konkurencją
Dużym konkurentem dla biurowców okazał się system pracy na zasadzie home office. Kiedy pracownicy, z uwagi na lockdown, zostali oddelegowani do wykonywania pracy z domu, w wielu przypadkach ten system się sprawdził. Był on korzystny dla obu stron – zarówno pracownika jak i pracodawcy – na tyle, że obie strony zgodziły się na pozostanie przy takiej formie wykonywania służbowych obowiązków. Jednak nie we wszystkich przypadkach home office okazał się doskonałym rozwiązaniem. Dla części osób była to bardzo niekomfortowa forma pracy, a wykonywanie jej w domu negatywnie odbijało się na efektywności pracowników. Mowa tu o osobach, które nie miały możliwości mieszkaniowych, aby wygospodarować dla siebie komfortowe mie
jsce do pracy. W części przypadków chodziło o zbyt mały metraż i niesprzyjający rozkład pomieszczeń, a innych o współdomowników, którzy uniemożliwiali efektywną pracę. Jeszcze inni zwyczajnie nie chcieli, aby zarówno ich życie prywatne jak i zawodowe ograniczało się do domowego zacisza. W efekcie wiele osób powróciło za swoje biurowe biurka, gdy tylko była taka możliwość.
Obecnie dużą popularnością cieszy się także hybrydowy model pracy, umożliwiający wykonywanie części służbowych obowiązków w domu, a części w biurze stacjonarnym. Takie rozwiązanie także wydaje się korzystne, gdyż pracownik może odpowiednio wygospodarować swój czas, natomiast pracodawca nie musi wynajmować większej powierzchni biurowej, gdyż z jednego biurka do pracy może korzystać naprzemiennie kilku pracowników.

Inwestycje komercyjne o charakterze biurowym

Na rynku biurowym przybywa inwestycji, które są oddawane do użytku. W największych miastach w Polsce w budowie są nowoczesne inwestycje biurowe, które na przestrzeni najbliższych lat zostaną oddane do użytku, stając się wizytówką regionów.
Przykładem takiej inwestycji jest warszawska inwestycja biurowa The Bridge. Budowa wieżowca wystartowała na początku III kwartału br., a jej zakończenie planowane jest na ostatni kwartał 2024 roku. Wysokościowiec powstaje u zbiegu ulic Grzybowskiej 73 oraz Europejskiego Placu 3 w Warszawie, w dzielnicy Wola.
Powierzchnia użytkowa inwestycji osiągnie 49 tys. metrów kw., z czego największą część zajmie powierzchnia biurowa zajmująca 47 tys. metrów kw. Będą to biura w standardzie technicznym klasy A. Pozostała powierzchnia zostanie przeznaczona pod funkcję handlowo-usługową. The Bridge to inwestycja biurowa spod szyldu spółki Ghelamco Poland. Za projekt architektoniczny odpowiada pracownia UNStudio z Holandii w kooperacji z polskim biurem projektowym PBPP Projekt.
Z kolei stolicy Dolnego Śląska powstaje inwestycja West 4 Business Hub. Kompleks biurowy, który powstaje we wrocławskiej dzielnicy Fabryczna, będzie oferował również powierzchnię handlowo-usługową. Budowa inwestycji spod szyldu Echo Investment wystartowała na początku 2019 roku, natomiast jej zakończenie inwestor planuje na III kwartał 2025 roku. Powierzchnia biurowa kompleksu wyniesie ponad 83 tys. metrów kw. Za projekt budynku odpowiadają architekci z pracowni Maćków Pracownia Projektowa. Kompleks biurowy we Wrocławiu, który dostarczy na lokalny rynek powierzchnie biurowe klasy A, realizowany jest w czterech etapach.
Ostatnim przykładem nowoczesnej inwestycji o charakterze biurowym, jest krakowski biurowiec Kreo. Budowa biurowca rozpoczęła się w 2021 roku, a zakończenie budowy i oddanie inwestycji do użytku zaplanowano na 2023 rok. W ramach inwestycji powstaje ośmiopiętrowy obiekt biurowy, który wznoszony jest przy ulicy Wadowickiej 12 w Krakowie. Powierzchnia biurowa inwestycji Kreo wyniesie ponad 24 tys. metrów kw. Inwestorem nieruchomości jest Ghelamco Poland, a generalnym wykonawcą projektu – firma Mota-Engil Polska. Za projekt architektoniczny odpowiada pracownia Q-Arch. Poza funkcją biurową, biurowiec Kreo będzie oferował również powierzchnię handlowo-usługową na wynajem.

Prognoza na 2022 rok
Jak widać po powstających obecnie projektach inwestycyjnych, sektor biurowy nie poddaje się pandemii i dostosowuje się do zmieniających się potrzeb najemców. Dzięki temu zainteresowanie biurami na wynajem wzrasta z miesiąca na miesiąc, a deweloperzy nie obawiają się dalszego realizowania rozpoczętych projektów. Co więcej, Ci którzy oddali już do użytku swoje inwestycje, już w tym roku podjęli się kolejnych projektów biurowych. Zachętę stanowi także zwiększające się zainteresowanie nowoczesnymi powierzchniami biurowymi do wynajęcia wśród przedsiębiorców, którzy poszukują dogodnej lokalizacji pod swoje siedziby lub oddziały. Dzięki takiej postawie deweloperów, inwestorów i potencjalnych najemców powierzchni komercyjnych, można się spodziewać, że 2022 rok będzie dla sektora biurowego bardziej przychylny.

Redakcja
Komercja24.pl

Nieruchomości inwestycyjne realizowane w modelu forward deals

analiza
Nieruchomości inwestycyjne realizowane w modelu forward deals skupiają na sobie coraz większe zainteresowanie wśród deweloperów. Transakcje forward deals mogą być zawierane w dwóch formach. Pierwszym z nich jest model forward funding, natomiast drugim – forward purchase. Finansowanie realizacji inwestycji przy pomocy transakcji typu forward deals, niesie ze sobą korzyści.

Spis treści:
Pandemia koronawirusa kontra rynek nieruchomości
Nieruchomości inwestycyjne zalewają kraj
Finanse potrzebne na realizację projektów inwestycyjnych
Czym jest forward funding?
Czym jest forward purchase?
Finansowanie budowy nieruchomości inwestycyjnych

 

Pandemia koronawirusa kontra rynek nieruchomości

Pandemia wirusa COVID-19 mocno zachwiała poszczególnymi sektorami rynku nieruchomości. Niemniej niektóre z nich zaczęły szybko podnosić się w kolan. Dotyczy to sektora magazynów a także sektora mieszkaniowego.
Już w początkowym okresie pandemii wirusa COVID-19 zapotrzebowanie na nowoczesne magazyny i hale produkcyjne gwałtownie wzrosło. Podobnie jest w przypadku mieszkań, gdzie zainteresowanie kupujących nie maleje pomimo stale wzrastających cen za metr kwadratowy lokalu mieszkalnego. Sytuacja ta zauważalna jest zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym.
W chwili obecnej, kiedy od wybuchu pandemii minęło już sporo czasu, również sektor biurowy odzyskuje dawną pozycję. Przedsiębiorcy powoli zaczynają wracać do zajmowanych wcześniej biur. Część z nich dodatkowo zwiększa zajmowaną dotychczas powierzchnię. Dotyczy to w dużej mierze przedsiębiorców, którzy działają w branży e-commerce i rozwijają swoje biznesy.
Rynek nieruchomości budzi się do życia, a deweloperzy i inwestorzy poszukują najlepszych form finansowania swoich projektów komercyjnych, które zamierzają wcielić w życie. Deweloperzy nie zawsze dysponują jednak wystarczającymi środkami własnymi, przez co nie dziwi fakt, że chętnie podejmują się współpracy z inwestorami, którzy zapewnią im odpowiednie środki, by realizacja projektu przebiegła sprawnie. Rozwiązanie takie niesie korzyści również stronie finansującej przedsięwzięcie.

Nieruchomości inwestycyjne zalewają kraj
Sektor nieruchomości komercyjnych wykazał się dużą odpornością na negatywne skutki pandemii wirusa COVID-19. Co więcej, sektor magazynów i hal wręcz rozwinął się w tym trudnym okresie, kiedy sytuacja gospodarcza była bardzo niepewna. Dużym motorem napędowym dla tego sektora rynku nieruchomości okazała się branża e-commerce. Sprzedaż internetowa na tyle mocno rozwinęła się w okresie całkowitego lockdownu, że przedsiębiorcy postanowili kuć żelazo, póki gorące. Sklepy internetowe szybko zaczęły rozwijać swoje oferty, zachęcając Polaków do dokonywania zakupów z zacisza własnych domostw. W efekcie zwiększyło się zapotrzebowanie wśród przedsiębiorców na zatowarowanie, a co za tym idzie – poszukiwali oni większych magazynów. Po okresie lockdownu zwiększyło się także zapotrzebowanie na powierzchnie biurowe, gdyż przedsiębiorcy, rozwijając swoje e-biznesy, zatrudniali również nowych pracowników administracyjnych.

Finanse potrzebne na realizację projektów inwestycyjnych

Deweloperzy i inwestorzy, którzy wyczuli ożywienie na rynku, z chęcią zaczęli planować kolejne inwestycje. Zarówno inwestycje mieszkaniowe, na które popyt wzrósł pomimo rosnących cen za mieszkania na sprzedaż, jak i inwestycje magazynowe, które zaczęto realizować coraz bliżej miast, lub wręcz w ich granicach. Każdy projekt inwestycyjny potrzebuje jednak nie tylko pomysłu, ale i źródła finansowania. Oczywiście w dalszym ciągu najbardziej popularną formą jest samodzielne finansowanie inwestycji. Dzięki temu deweloper jest cały czas właścicielem nieruchomości inwestycyjnej i w zależności od planów, może czerpać z niej różne korzyści. Ma do wyboru na przykład wynajęcie pomieszczeń biurowych, magazynowych czy mieszkań. Może także sprzedać poszczególne lokale, lub poszukać inwestora, który kupi cały obiekt za korzystną dla dewelopera cenę. Możliwości jest wiele. Niemniej wzrasta popularność różnych modeli finansowania budowy inwestycji komercyjnej, w tym modele forward funding oraz forward purchase.

Czym jest forward funding?
W modelu forward funding obie strony umowy, to jest sprzedający i kupujący, zobowiązują się do podpisania umowy kupna-sprzedaży nieruchomości, pod warunkiem, że jej prace zostaną ukończone, a sama nieruchomość inwestycyjna zostanie oddana do użytku. Do przeniesienia własności dochodzi dopiero w momencie dokonania odbioru nieruchomości. Oznacza to, że inwestor, który jest stroną kupującą, nie ponosi ryzyka związanego z budową nieruchomości inwestycyjnej. Deweloper, który jest w tym przypadku sprzedającym, otrzymuje zapłatę dopiero do zakończeniu budowy nieruchomości inwestycyjnej. Często strony decydują się na wypłacanie należności w ratach, aby realizacja inwestycji mogła przebiegać sprawnie, jednak nie jest to regułą. Co więcej, większa transza należności wypłacana jest i tak dopiero po zakończeniu budowy nieruchomości inwestycyjnej. Oznacza to, że model forward funding jest metodą bezpieczną zwłaszcza dla strony kupującej. Oczywiście przyszły właściciel może współpracować z deweloperem w trakcie powstawania inwestycji, jednak nie ma na końcowy efekt decydującego wpływu.

Czym jest forward purchase?
W modelu forward purchase obie strony umowy, to jest sprzedający i kupujący nieruchomość inwestycyjną, zobowiązują się do podpisania umowy kupna-sprzedaży zarówno udziałów spółki, która jest właścicielem budowanej nieruchomości, jak również ów nieruchomości. W tym modelu przeniesienie własności na stronę kupującą ma miejsce jeszcze przed oddaniem nieruchomości inwestycyjnej do użytku. Oznacza to, że nieruchomość inwestycyjna zmienia właściciela jeszcze zanim prace budowlane zostaną ukończone. Inwestycja finansowana jest ponadto z góry, najczęściej w uzgodnionych przez obie strony ratach. Dzięki takiemu rozwiązaniu deweloper nie musi martwić się, skąd pozyska środki finansowe potrzebne na realizację projektu inwestycyjnego i może w zupełności skupić się na samej budowie obiektu i oddaniu go do użytku w ujętych w harmonogramie prac terminie.
Model forward purchase wydaje się bardziej ryzykowny z punktu widzenia strony kupującej, jednak niesie ze sobą również zalety. Przede wszystkim przyszły właściciel nieruchomości komercyjnej może brać czynny udział w procesie budowy obiektu, doradzać lub sugerować deweloperowi, jakie rozwiązania by go zadowalały. Dzięki temu można zrealizować zrealizować inwestycję w taki sposób, aby obie strony były w pełni usatysfakcjonowane.

Finansowanie budowy nieruchomości inwestycyjnych
Znalezienie źródła finansowania nieruchomości inwestycyjnej nie jest proste. Co więcej, nawet jeśli strony zdecydują się na współpracę, to muszą uzgodnić ze sobą wszelkie szczegółowe kwestie związane z budową nieruchomości inwestycyjnej, formą jej opłacenia, terminami oraz harmonogramem budowy obiektu. Na ustalenia te strona kupująca i strona kupująca muszą przeznaczyć odpowiednią ilość czasu, aby już na etapie przystąpienia do realizacji budowy inwestycji, nie wynikały nieporozumienia.
Finansowanie budowy inwestycji w ramach modelu forward funding lub forward purchase może być bardzo korzystne dla obu stron. Oczywiście każdy z tych modeli posiada swoje zalety i wady, przy czym jest bardziej korzystny – w zależności od wyboru modelu – albo dla strony kupującej, albo dla dewelopera realizującego realizację projektu inwestycyjnego.

Meble idealne do domu i biura? Kultowy mebel wypoczynkowy Wadi sprawdzi się wszędzie

Wadi_Oo_Nobonobo
Zaprojektowana przez Tomka Rygalika sofa Wadi to kultowy model z oferty Nobonobo. Doskonale prezentuje się nie tylko we wnętrzach prywatnych, ale też w przestrzeniach publicznych. Najlepiej świadczy o tym projekt wnętrza OTO Film, który na początku grudnia tego roku został wyróżniony w konkursie Art in Architecture Festival w kategorii przestrzeń biurowa.

Spis treści:
Tomek Rygalik i jego projekty
Meble wypoczynkowe Wadi
Wnętrza OTO Film spod kreski Poco Design
Sofa Wadi w roli głównej

Tomek Rygalik i jego projekty

Sylwetki Tomka Rygalika nie trzeba nikomu przedstawiać. To jeden z najbardziej uznanych polskich projektantów, wykładowca, kurator i doktor sztuki. Współpracuje z wiodącymi światowymi markami, a także realizuje wiele projektów dla instytucji kultury. Od 2016 roku współtworzy społeczność Design Nature oraz kreatywny kampus w Sobolach. Znany designer ma na koncie wiele oryginalnych projektów, w tym także mebli wypoczynkowych. Wśród nich szczególne miejsce zajmuje sofa Wadi zaprojektowana dla marki Nobonobo.

– Moje pierwsze siedzisko, zaprojektowane w 2005 roku, nie miało żadnych komponentów w środku, był tylko tym, co widać na zewnątrz – dość szczęśliwie otarłem się o ideał. Od tamtych czasów nieustannie staram się znaleźć lepszą ideę na to, jak skonstruowany jest mebel, biorąc pod uwagę coraz bardziej zaawansowane wytyczne odpowiedzialnego, holistycznego projektowania. Są one ważne nie tylko w meblarstwie, dlatego też współtworzę społeczność Design Nature, w ramach której badamy świat wokół nas i wymyślamy go na nowo pod kątem gospodarki obiegu zamkniętego. Również jako szef studiów magisterskich na Wydziale Wzornictwa pod hasłem „Projektowanie jutra” realizuję te postulaty – tak o swoich projektach mebli nie tylko wypoczynkowych opowiada Tomek Rygalik.

Meble wypoczynkowe Wadi

Wszystkie te wytyczne spełnia zaprojektowana przez cenionego designera dla marki Nobonobo kolekcja mebli wypoczynkowych Wadi. W jej skład wchodzi miękka, wygodna sofa w wersji dwu- i trzyosobowej, fotel oraz pufa. Zestaw wyróżnia charakterystyczna forma, będąca wynikiem połączenie wąskich modułów z reprezentatywnym dla całej kolekcji zaobleniem. Przywołuje ona skojarzenia z designem lat 70. i 80., subtelnie nawiązując do stylistyki tego okresu. Ilość modułów można spersonalizować, co pozwala na dopasowanie siedzisk do każdego wnętrzu. Dzięki temu meble bez względu na to, gdzie się znajdą, zawsze będą na swoim miejscu. Nie przytłoczą przestrzeni, wręcz przeciwnie – dodadzą jej pożądanego pazura.

Dodatkowym atutem są miękki i wygodne siedziska, które wypełnia system SoftLayers™ – kompozycja specjalnie dobranych pianek elastycznych. Dla uzyskania najlepszego komfortu poduchy wypełnia wyselekcjonowane pierze naturalne o wysokiej klasie sprężystości. Tapicerowane pokrowce można zdjąć i wyprać, co pomaga utrzymać meble w czystości. Kolekcja Wadi wpisuje się także w założenia gospodarki cyrkularnej. Nic więc dziwnego, że zaprojektowana w 2020 roku szybko zyskała popularność i uznanie, o czym świadczą prestiżowe nagrody – Must Have 2020 oraz finalista konkursu Dobry Wzór 2020.
Wnętrza OTO Film spod kreski Poco Design

Zaprojektowana przez Tomka Rygalika kolekcja Wadi z oferty marki Nobonobo szybko zyskała także uznanie wśród projektantów i architektów wnętrz. Oryginalne w formie meble, dające szerokie możliwości personalizacji, doskonale sprawdzają się bowiem zarówno w aranżacji wnętrz prywatnych, jak i przestrzeni publicznych. Najlepiej świadczy o tym projekt nowej siedziby OTO Film, której wnętrza niedawno wyróżniono w prestiżowym konkursie organizowanym w ramach Art in Architecture Festival. Zaprojektowana przez Patrycję Suszek-Rączkowską przestrzeń, w której ważne miejsce zajmuje właśnie kolekcja mebli wypoczynkowych Wadi, nagrodzona została w kategorii biuro. Założeniem projektu było dostosowanie wystroju do minimalistycznej bryły budynku. Architektka postawiła na betonowy, loftowy klimat ocieplony kolorystycznymi akcentami i tapicerowanymi meblami, ze sztuką w tle.

OTO Film to jedno z najstarszych i najbardziej uznanych studiów filmowych w Polsce. Projektując tak kreatywne otoczenie pracy dla wielu osób, właścicielka pracowni Poco Design postawiła na koncepcję czterech żywiołów, odpowiadającą czterem kondygnacjom budynku, w którym parter i strefa wejścia podporządkowane zostały mocy ognia.

– Biuro na czterech poziomach to rzadkość. Ogromnym wyzwaniem było dostosowanie aranżacji do podziału, który narzucały nam piętra. Zależało nam, by mimo wymuszonego podziału wnętrze było spójne. Jednocześnie chcieliśmy zadbać o to, by kolejne piętro nie było powtórką poprzedniego – mówi architekt.

Sofa Wadi w roli głównej
Zaaranżowana strefa spotkań i wypoczynku odpowiada domowej części salonu z tarasem. Duże okna otwarte na otaczającą zieleń wpuszczają do wnętrz dzienne światło, tworząc przyjazne miejsce biznesowych spotkań i rozmów. W przestronnej strefie wypoczynku królują meble marki Nobonobo. Sofa z kolekcji Wadi projektu Tomasza Rygalika oraz siostrzany fotel i puf tworzą idealne miejsce do relaksu. Obłe kształty mebli wypoczynkowych, a także naturalny rodzaj tkaniny tapicerskiej ocieplają betonowy wystrój, wprowadzając do przestrzeni biurowej przytulny domowy klimat. Niezwykle efektownie prezentują się przy tym na tle betonowej ściany, którą zdobi mural Moniki Prus. Plątanina czarnych strukturalnych linii z mocnymi plamami koloru, tworzy nieoczywiste, dynamiczne sylwetki postaci. Mamy wrażenie burzy mózgów, bez której nie istnieje praca twórcza, tak obecna w kreatywnej branży, jaką jest działalność OTO Film.

Źródło: Nobonobo.

Biurowa nieruchomość komercyjna V.Offices w Krakowie pozyskała nowego najemcę na niemal 300 mkw.

V.Offices

Jeden z najbardziej ekologicznych biurowców w Krakowie, V.Offices, pozyskał nowego najemcę.

Nowym najemcą w nowoczesnym biurowcu została firma Vasco Electronics.  Specjalizuje się ona w tworzeniu i produkcji elektronicznych tłumaczy głosowych. Nowy najemca zajmie prawie 300 metrów kw. powierzchni biurowej. Umowa została zawarta do końca stycznia 2023 r. AFI Europe, właścicielowi budynku i czołowemu deweloperowi w Europe Środkowo-Wschodniej, doradzała firma Knight Frank.

 

Na polskim rynku nieruchomości komercyjnych dynamicznie rozwija się sektor PRS

daniel ochonko
Analizując sytuację polskiego rynku nieruchomości z ostatnich 12 miesięcy nie sposób nie zwrócić uwagi na bardzo dynamiczny rozwój sektora PRS, który obecnie wyrósł do rangi zupełnie nowego segmentu w budownictwie mieszkaniowym, zwłaszcza na terenie największych polskich miast.

Spis treści:
PRS a branża budowlana
Najważniejsze transakcje
PRS również dla studentów

Jeszcze kilka lat temu rynek prywatnego najmu instytucjonalnego był w naszym kraju ledwie dostrzegalny i ograniczony do zaledwie kilku inwestycji na terenie stolicy. W efekcie osoby zainteresowane wynajmem były niejako skazane na internetowe poszukiwania mieszkań należących do właścicieli prywatnych. Jak powszechnie wiadomo, wiązało się to z mało przejrzystymi, bardzo zróżnicowanymi zasadami najmu i co najważniejsze – niereprezentującymi jednolitego standardu wykończenia. W ostatnim roku dało się jednak zauważyć duży wzrost aktywności inwestorów, a co za tym idzie i ofert najmu instytucjonalnego, co pozwala przewidywać, że ten swoisty rynkowy chaos już w niedalekiej przyszłości zostanie znacznie ograniczony.

PRS a branża budowlana

Mówiąc o rynku PRS, jako o nowym segmencie, chodzi przede wszystkim o fakt coraz częstszego budowania całych obiektów właśnie z myślą o przeznaczeniu znajdujących się w nich mieszkań na potrzeby profesjonalnego, zinstytucjonalizowanego najmu. Pierwsze tego typu obiekty powstały już kilka lat temu na terenie Warszawy, a w ostatnich miesiącach ich ilość zdecydowanie wzrosła. Dane liczbowe, zapowiadające kolejne projekty wskazują, że w najbliższych latach możemy spodziewać się znaczącego wzrostu tego typu ofert w niemal wszystkich większych aglomeracjach naszego kraju.

Zjawisko to niesie za sobą pozytywne sygnały nie tylko dla osób zainteresowanych stabilnymi warunkami najmu mieszkania o odpowiednim standardzie. Stale rozwijający się rynek PRS w najbliższych latach będzie bowiem również znacznym wzmocnieniem dla krajowej branży budowlanej, ponieważ większość zagranicznych inwestorów i funduszy inwestycyjnych dopiero zaczyna interesować się polskim rynkiem PRS, zdając sobie sprawę z jego ogromnego potencjału. Tworzy się nowy segment budownictwa, który dodatkowo wzmocni polski rynek deweloperski. Do naszego kraju ściągają kolejni inwestorzy, którzy są na etapie poszukiwania gruntów, docelowo przeznaczonych na rynek PRS.

Mówiąc o ogromnej szansie dla branży budowlanej, nie można pominąć jej pomniejszych segmentów, które również będą miały szansę na większą liczbę kontraktów – mowa tu o dostawcach materiałów budowlanych, firmach wykończeniowych, pracowniach architektonicznych oraz firmach doradczych i zarządzających nieruchomościami przeznaczonymi do najmu instytucjonalnego.

PRS to olbrzymi segment rynku, na którym jedno zlecenie może obejmować wykończenie nawet kilkuset mieszkań, tym bardziej, że są to inwestorzy, dla których liczy się jakość, a co za tym idzie – trwałość wykorzystanych materiałów – mówi Daniel Ochońko, prezes zarządu Trust Us – spółki działającej na rynku mebli kontraktowych. Do współpracy z nimi mogą podchodzić jedynie duże spółki o znacznym potencjale, które mają doświadczenie na rynku wyposażania tak wymagających lokali i realizacji na taką dużą skalę.

Najważniejsze transakcje

Informacje o dynamicznym rozwoju rynku PRS w minionym roku potwierdzają eksperci z Leach & McGuire – międzynarodowej firmy doradczej w sektorze PRS, która od kilku lat działa również na polskim rynku, angażując się w szereg kluczowych transakcji.

To był bardzo ekscytujący rok. Z jednej strony utrzymywaliśmy prawie 100% obłożenia w portfelach naszych obecnych klientów, takich jak Catella’s Trio w Krakowie i Pereca 11 w Warszawie, jednocześnie angażując się w nowe projekty – mówi Tom Leach, członek zarządu Leach & McGuire. Duże tegoroczne transakcje rozpoczęły się od nabycia przez Van Der Vorm & Nexity 127 lokali na warszawskiej La Praga. Następnie na polski rynek wkroczył skandynawski inwestor wagi ciężkiej PRS – firma Heimstaden Bostad.

Leach & McGuire najpierw doradzała Heimstaden przy zakupie od Eiffage 640 mieszkań w dwóch lokalizacjach w Warszawie oraz asystowała przy nabyciu od Marvipolu 707 mieszkań w kolejnych trzech lokalizacjach w Warszawie. Następnie nadszedł czas na transakcję pomiędzy Heimstaden i Spravią (dawniej Budimex) dotyczącą podpisania umowy na zakup 2 496 mieszkań nie tylko w Warszawie, ale także w Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku i Poznaniu.

Chociaż oczywiście był to świetny rok dla transakcji, my cieszymy się również z tego, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy znacząco powiększyliśmy nasz zespół o analityków, projektantów wnętrz i architektów, którzy we współpracy z naszymi specjalistami ds. najmu i zarządzania nieruchomościami odegrali kluczową rolę w poprawie rozkładu i funkcjonalności mieszkań już na wczesnych etapach projektowych. Mieliśmy również przyjemność pomagać w kształtowaniu segmentu PRS w Polsce z wieloma nowymi podmiotami – mówi Conall McGuireOgromnym sukcesem był wybór naszej firmy do zarządzania portfelem Heimstaden Bostad w Polsce, począwszy od Unique Tower i Moko w 2022 roku. Obecnie jesteśmy również zaangażowani w kilka przetargów na wynajem i zarządzanie PRS oraz pracujemy nad innymi transakcjami, które dobrze wróżą dalszej ekspansji w 2022 roku – podsumowuje.

PRS również dla studentów

Mówiąc o rozwoju polskiego rynku PRS nie można zapomnieć o jego studenckim sektorze, a konkretniej – prywatnych akademikach. Inwestorzy, zdając sobie sprawę z rosnącej atrakcyjności Polski dla studentów z zagranicy, coraz częściej decydują się na budowę dobrze zlokalizowanych, nowoczesnych akademików o podwyższonym standardzie.

Dobrze zaprojektowany akademik, to taki, w którym żyje się komfortowo każdemu studentowi, taki który odpowiada na różnorodne, bieżące i zmieniające się zapotrzebowania mieszkańców – mówi Karol Wojtas, członek zarządu Silver Rock – spółki, która przygotowała Akademik Collegia w Gdańsku. Odczytywane z rynku sygnały wskazują na potrzebę zapewnienia młodym ludziom prywatnej przestrzeni mieszkalnej w komfortowo wyposażonych pokojach oraz stworzenia wspólnych przestrzeni, służących do integracji podczas spędzania wolnego czasu, w czasie nauki czy podczas rozwijania pasji. W przygotowanym przez nas budynku oferujemy salę do fitnessu wyposażoną w profesjonalny sprzęt sportowy, salę muzyczną wyposażoną w instrumenty oraz duży, ogólnodostępny lokal gastronomiczny, w którym oprócz funkcji podstawowej, planuje się organizować różnorodne eventy celem urozmaicenia czasu wolnego– dodaje.

Wzrost zainteresowania wyższym standardem mieszkaniowym wśród studentów jest korzystny również dla władz największych polskich miast, ponieważ obiekty spełniające ten wymóg wybierane są głównie przez studentów elitarnych kierunków, którzy w niedalekiej przyszłości staną się wykształconymi profesjonalistami, posiadającymi ekspercką wiedzą w swoich dziedzinach. Istnieje więc spora szansa, że zasilą oni lokalny rynek pracy. Wiele wskazuje więc na to, że największe polskie aglomeracje będą w najbliższych latach patrzeć przychylnym okiem na inwestycje przeznaczone pod zinstytucjonalizowany wynajem dla studentów.

Uważam, że Polska ma przed sobą świetlaną przyszłość, jeśli chodzi o prywatne akademiki – mówi Tom LeachPo pierwsze, liczba studentów, zarówno krajowych jak i zagranicznych, jest w Polsce bardzo duża i stale rośnie. Po drugie, brakuje zakwaterowania o odpowiednim standardzie. Inaczej niż w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej, inwestorzy nie muszą skupiać się wyłącznie na stolicy, ponieważ w Polsce istnieje nawet kilkanaście miast, w których inwestycje mieszkaniowe dla studentów mogą sprawnie funkcjonować, biorąc pod uwagę wielkość miast regionalnych i skalę znajdującej się w nich infrastruktury uniwersyteckiej. Patrząc z perspektywy inwestorów, rentowność w Polsce jest wyższa niż w krajach zachodnich, dlatego jest to dla nich atrakcyjne miejsce do inwestowania – podsumowuje.

materiał prasowy

Nieruchomość inwestycyjna Bema Plaza we Wrocławiu pozyskała nowego najemcę

3607f05990f4f041679ca8b3812bc974
Nieruchomość inwestycyjna Bema Plaza we Wrocławiu pozyskała nowego najemcę na powierzchnię komercyjną.

Nowym najemcą wrocławskiej nieruchomości jest firma Alektum, która działa w branży windykacyjnej. Nowy najemca zajął powierzchnię 900 metrów kw. w budynku Bema Plaza we Wrocławiu. Nowe biuro firmy będzie mieściło się na 3 piętrze 7-kondygnacyjnego budynku klasy A.
Za komercjalizację obiektu dpowiada firma doradcza JLL. W ramach zawartej umowy po stronie wynajmującego znajduje się również fit-out przestrzeni.
Nieruchomość komercyjna Bema Plaza to nowoczesny kompleks o łącznej powierzchni biurowej 23 000 metrów kw.